Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dian41

Zarejestrowani
  • Zawartość

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

3 Neutral
  1. Dian41

    Przytulanie -tak czy nie?

    Chyba nie zawsze przychodzi z czasem. Mówię o perspektywie "nastu" lat a nie o miesiącach. Myślę, że to w dużej mierze jednak kwestia wychowania, sposobu okazywania bliskości w relacjach rodzinnych.
  2. Dian41

    Przytulanie -tak czy nie?

    Nie potulny baranek, ktoś kto mimo ograniczeń potrafi wyjść że swojej skorupki będąc tylko we dwoje.
  3. Dian41

    Przytulanie -tak czy nie?

    Granie twardziela to jedno, a okazywanie czułości we dwoje to inna sprawa. Jestem fanką "jaskiniowców", czyli za włosy i do jaskini:-) Ale w tej jaskini...Nie chodzi o emocje na pokaz, ale o to aby dotyk, pocałunek był elementem codzienności.
  4. Dian41

    Przytulanie -tak czy nie?

    Taki partner, który nie przytula, nie czuje potrzeby okazywania uczuć w taki sposób jest niereformowalny wg mnie. Można iść na kompromis, godząc się na to, albo rozstać. Przerobiłam. Wiem o czym mówię.
  5. Dian41

    Najgorsza wada jest skąpstwo

    Skąpstwo...Nie wyobrażam sobie życia z kimś, kto rozlicza mnie z każdej wydanej zł, kto robi zakupy z kalkulatorem, kto nie potrafi cieszyć się życiem poza przeliczaniem środków, kto nie potrafi spontanicznie zabrać mnie do restauracji, pizzerii, albo kupić drobiazg dla mnie, bądź do domu. Rozrzutność. Wyrzucanie kasy na markowe gadżety/ubrania dla poprawy samopoczucia na kolejne 5 min. życia. Zaciąganie kredytów na wycieczkę, samochód itd., bo znajomi tak mają/robią. Wymiana mebli/sprzętu co 1,5 roku, bo trendy się zmieniły. Jestem fanką złotego środka. Pieniądz ma dawać przyjemność, ma służyć człowiekowi a nie odwrotnie. Z drugiej strony nie po to pracuję, aby wyrzucać ciężko zarobione pieniądze na śmietnik.
  6. Dziewucha97 angażujesz w całą sprawę emocje, jak sama piszesz jakieś romantyczne wizje, co do ciągu dalszego. I żyli długo i szczęśliwie to tylko w bajkach. Nawet zakładając najbardziej optymistyczne rozwiązanie, że porzuci żonę i zwiąże się z Tobą zastanów się co dalej...Ile czasu będziesz na 100% szczęśliwa? Po jakim okresie zaczniesz być podejrzliwa ( szczególnie z zaniżonym poczuciem warości)? Podejrzliwość zastąpi poczucie zadowolenia, zaczniesz szukać dowodów na to, że Ciebie też zdradza. Błędne koło... A jeśli chcesz tylko seksu, bo to głównie pociąg seksualny to działaj, korzystaj. Chociaż osobiście wierzę, że to, co złego wyrządzisz innym wraca jak bumerang.
×