Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Katya22

Zarejestrowani
  • Zawartość

    187
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Katya22

  1. Katya22

    In vitro 2020

    Ma prawo bolec wszystko po stymulacji hormonalnej i wzdety brzuch to tez norma, ja mam również taki i mi ciazy ciekawe jak będziemy marudzić przy brzuchu ciążowym jelita tez mnie bola i czuje się jak przy zaparciach.. Ja dzisiaj miałam taki ból po dwóch stronach pod żebrami, jakieś pół godziny mi towarzyszył ale odpukać już wszystko ok i w końcu mam spokój z tymi skurczami ja tabletek żadnych nie brałam przeciwbólowych, jakoś się bałam ja sama sobie się dziwie, ze nie świruje ale może dlatego, ze wiem, ze takie bóle czy wzdety brzuch po stymulacji to norma i się po prostu tym nie przyjmuje Gratuluje! dbaj o siebie ! Twoja fasolka jest bardzo dzielna i na pewno przetrwa
  2. Katya22

    In vitro 2020

    Hej, ja transfer miałam teraz w poniedziałek a test dopiero za tydzień w piątek. Ja miałam transfer 2x świeżej blastocysty najlepszej grupy (tak powiedział lekarz), ja tez zapominam te oznaczenia od następnego dnia czułam bóle jak na @, wczoraj doszły skurcze w pachwinie, a dzisiaj od rana nic, czasem jajniki pulsacyjnie zabolą ale to podejrzewam, ze jeszcze są nabrzmiałe od hormonów i punkcji, skurcze póki co minęły tez przyjmuje progesteron dopochwowo trzymam kciuki
  3. Katya22

    In vitro 2020

    Staraj się odpoczywać, mi takie kłucie towarzyszyło bodajże z 4 dni:) ma prawo się to dziać, w końcu było tam grzebane ja teraz po transferze poniedziałkowym mam czasami bóle jajników oraz podbrzusza jak na okres, ale staram się nie panikować i funkcjonuje normalnie najważniejsze to aby głowa była spokojna, bo tak to Ci bóle prędko nie mina jak je myślami będziesz przywoływać mnie te bóle po punkcji to najbardziej na wieczór doskwierały jak po całym dniu siadałam na kanapę
  4. Katya22

    In vitro 2020

    Hej tak, ja pierwszy dzień lekko krwawiłam a potem dwa kolejne plamilam, ale nie panikowałam bo lekarz mnie ostrzegał, ze może tak się zdarzyć nie martw się, minie za ok 2-3 dni bóle miałam lekkie
  5. Katya22

    In vitro 2020

    Moja koleżanka miała dość dużego, ale chyba leki jej pomogły z czasem. Termin ma na styczeń;) nie czytała bym w internecie wszystkiego bo tam i katar groźny na wielu portalach a stress jest zbędny trzymam kciuki
  6. Katya22

    In vitro 2020

    Hej dziewczyny ja po transferze dwóch blastek były najlepszej jakości, lekarz powiedział, ze lepiej się już nie da teraz odpoczynek i oczekiwanie ciagle wgapiam się w ich zdjecie
  7. Katya22

    In vitro 2020

    ja miałam 7 i lekarz mówił, ze jest Okey, uzyskali 4 piękne komórki które wszystkie się zapłodniły i jutro 6 dnia mam transfer dwóch wiec nie ma co się łamać, pęcherzyków może być ponad 20 a np pustych, ja uważam, ze nie ilość a jakość jest ważna trzymam kciuki aby było jak najwiecej dojrzałych komórek i ja tez mieszkam w Niemczech i nie spotkałam się z tym aby punkcją była w znieczuleniu miejscowym, ja miałam w środę w znieczuleniu ogólnym. Dodatkowe opcje jakie brałam to nie pamietam nazwy ale kilkukrotne powiększenie plemnika jak przy imsi i wybór najlepszego plus laserowe nacięcie osłonki embrionu aby lepiej mu było się zagnieździć nie pamietam dokładnie nazw, płaciłam jakoś 300€ za wszystko
  8. Katya22

    In vitro 2020

    Przepraszam, moje niedoczytanie ja mam 4, dwa podajemy.
  9. Katya22

    In vitro 2020

    Będziemy miały prawie razem, ja mam w poniedziałek
  10. Katya22

    In vitro 2020

    Wydaje mi się, ze np 3dpt to za duży stres bo ma prawo praktycznie nic nie wyjść, potem kobieta się stresuje nie potrzebnie a to nie za dobrze wpływa na dalszy ciąg no ale co klinika to obyczaj. Ja akurat jestem w Niemczech. W Mojej klinice np. Tez zapładniają max 6 komórek. U mnie wyniki krwi wszystkie w normie wiec nie panikuje i się nie denerwuje niczym od poniedziałku mam zakaz pracy wiec do testu szykuje się wolne dwa tygodnie. Jedyne co mnie stresowało to, ze dostanę telefon, ze ktoś z kliniki miał koronę i, ze wszyscy wylądują na kwarantannie
  11. Katya22

    In vitro 2020

    Krew mi przy punkcji do kontroli pobierali, teraz przyjmuje progesteron dopochwowo
  12. Katya22

    In vitro 2020

    Wy jakoś szybko macie te weryfikacje, u mnie pierwsza jest 12dpt
  13. Katya22

    In vitro 2020

    Dzwoniłam do kliniki i wszystkie moje 4 maleństwa pięknie się rozwijają, nie mogę się doczekać transferu w poniedziałek Wam wszystkim życzę udanego cyklu i co najważniejsze to nie stresować się bo nie pomaga a wręcz szkodzi
  14. Katya22

    In vitro 2020

    Hej dziewczyny, właśnie wróciłam z punkcji, nie taki diabeł straszny jak by sie mogło wydawać, smacznie spałam, Pani pielęgniarka zrobiła pyszna bułeczkę, troszku krwawię teraz ale to normalne i czasem zaboli ale to nic strasznego nie ma tragedii, można funkcjonować normalnie pobrali mi 4 komórki, szału nie ma ale lekarz powiedział, ze są zdrowe (cokolwiek miał na myśli), jutro mam zadzwonić co i jak i wstepnie transfer umówiony na poniedziałek na 11:00 trzymajcie kciuki
  15. Katya22

    In vitro 2020

    Mysle, ze po cichu można już gratulować
  16. Katya22

    In vitro 2020

    O 8:15 mam być w klinice
  17. Katya22

    In vitro 2020

    Dziewczyny mam jeszcze jedno pytanie, lekarz kazał mi wziąć dzisiaj jak zawsze czyli o 19 ostatni raz zastrzyk ovaleap i Orgalutran, a już o 22:45 mam wziąć Ovitrelle, czy to nie jest zbyt krótki odstęp czasowy od podania ovaleap i orgalutran ? Jakieś trochę mi się to dziwne wydaje, miał ktoś podobnie?
  18. Katya22

    In vitro 2020

    Dzięki wielkie, ogólnie narkozę już miałam przy usuwanej torbieli jajnika wiec wiem co i jak, ale zawsze co nowe stresuje podwójnie Kiedyś właśnie po narkozie dosłownie rzygałam jak świnia, przepraszając za powiedzenie no nic czekam, dam znać po.
  19. Katya22

    In vitro 2020

    Hej dziewczyny, ja po kolejnej kontroli, w środę punkcją mam mega stress lekarz jak to powiedział to ja „serio, boje się”, nie mógł smiechu opanować bo mówi, ze wszystkie zazwyczaj się cieszą a jako jedyna panika koleżanki które miały już punkcję, napiszcie czego się spodziewać po, jakich objawów potem? Żebym wiedziała, ze coś jest normalne i żebym na pierwszy lepszy sor nie goniła z bólem np. Palca
  20. Katya22

    In vitro 2020

    Lekarka mówiła, ze dobrze jest, w poniedziałek mam znowu kontrol i podejrzewam, ze wtedy ustalimy podanie Ovitrelle na koniec i punkcja w tygodniu będzie. Czuje się lepiej a to dlatego, ze zamiast 125 dawki wzięłam 100 znowu, ja po 100 w miarę funkcjonowałam ale ta dawka 125 mnie wykończyła, toaleta i bóle cały czas, lekarka twierdzi, ze pewnie mam jakaś alergie na któryś składnik i tyle. Najgorsze, ze do końca utrzymuje mi dawkę 125 A ja nie wiem czy brać ta i cierpieć... czy z mojego przepisu. I pomogła mi tez woda, jestem jak fontanna daj znać koniecznie jak u Ciebie jutro.
  21. Katya22

    In vitro 2020

    Hej Wam, ja dzisiaj byłam na kontroli i mam 5 pęcherzyków z czego największy ma 15mm albo 16mm, 3 na lewym 2 na prawym, dzisiaj wkracza orgalutran do wstrzykiwania
  22. Katya22

    In vitro 2020

    Ja to już z tylu głowy mam żeby sie poddać tak mnie męczą te bóle... ehhh no nic dzialamy
  23. Katya22

    In vitro 2020

    Dzięki za Odp. Czyli to taki cholerny skutek uboczny ja mam wrażenie jakbym cała paczke mentosow cola popila brrr jakby miało mnie rozsadzic
  24. Katya22

    In vitro 2020

    Nie wiem jak wy znosicie stymulację ale mnie to zaraz wykończy, 3 zastrzyki za mną, brzuch boli, do toalety mnie gania, wzdęty brzuch, nudności... masakra a dawki nie sa jakieś crazy pierwsze dwa dni 100 ovaleap wczoraj 125
  25. Katya22

    In vitro 2020

    Motylek. nie martw się z moim tez jest to ciężki temat, pewnie tym bardziej, ze problem jest po jego stronie, czasem mam wrażenie, ze ma to gdzieś ale wiem, ze faceci tak maja, wola głowę zająć czymś innym i o tym nie rozmawiać a nam jest trudniej bo wszystko skupia sie na Nas, stymulacja itp wiec ciężko się wyłączyć, dlatego dobrze, ze są takie Fora jak te
×