Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Katya22

Zarejestrowani
  • Zawartość

    187
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Katya22


  1. Góralka bardzo mi przykro, bądź silna i próbuj dalej może z nowym rokiem od nowa zaskoczy i za to trzymam kciuki💪

    Milach ja bym się nie zastanawiała nawet i poszła bym do swojego lekarza szybciej bądź takiego co Cię przyjmie od razu gdy coś się dzieje. Ja wczoraj właśnie odbyłam taka wizytę nawet nie dzwoniąc tylko pojechałam do gabinetu i powiedziałam, ze mam wrażenie, ze coś jest nie tak i bez zastanowienia mnie przyjął i powiedział, ze jeśli coś się dzieje to mam po prostu przyjeżdżać.

     

    m_arta_a u mnie tez tak było, ze mdłości znikały i znowu się pojawiały, ale teraz od 13tc nie mam ich praktycznie w ogóle, drugi trymestr wydaje się dla mnie łaskawszy aczkolwiek czasami bardzo dokuczają więzadła. Również miałam problem z przyspieszonym biciem serca i omdleniami ale to już tez minęło i wczoraj pojechałam do lekarza z tym problemem i wszystko jest Okey u mój chomiczek ma już 15cm w 13tc2d ❤️ 
    Bety dlatego później się nie mierzy ponieważ już nie jest miarodajna, betę mierzy się tylko na początku wiec się tym w ogóle nie przejmuj i przestań przeszukiwać internet i szukac problemu bo Nasza psychika jest tak silna, ze bez problemu może powstać problem, wiem po sobie🤪

     

     

    duzo zdrówka dla Was dziewczyny i kruszynki❤️


  2. W ogóle później nie jest lepiej, ja mam obecnie 13tc i chyba większa panika jest niż wcześniej, jutro idę do lekarza bez umówionej wizyty, ostatni raz byłam dwa tygodnie temu, następna za dwa tygodnie co razem daje miesiąc, ja uważam, ze te przerwy po miesiąc czasu między wizytami to najgorsze co może być 😬 a idę jutro bo zdążyło mi się zemdleć i często serce szybko bije ale to drugie to zauważyłam, ze właśnie ze stresu wiec idę żeby się do CHOLERY USPOKOIĆ 😅


  3. Dnia 23.12.2020 o 19:57, KaKiKo napisał:

    Hej dziewczyny. Okazało się, że mam hiperstymulacje. Nie moglam spać, przez ten nabrzmiały brzuch. Z chodzeniem też jest ciężko. Byłam dziś na pobraniu krwi. Beta super, wyniki morfologii wyslalam do klinimi. Kazali przyjąć kroplówkę i wykupić zastrzyki Clexane. Oczywiście, obdzwoniłam wszystkich ginekologów w mieście. Odebrał 1. Ale nie mógł mnie przyjąć. Więc wyprosilam lekarza rodzinnego o receptę na zastrzyki, ale z kroplówką lipa.... Miała, któraś z was podobny problem?

    Ja miałam hiperke, ogólnie wyszła u mnie po tym jak wyszła ciąża i beta zaczęła rosnąć co dodatkowo nakręca ja. Mi jedyne co lekarz kazał to pic nawet 3 litry wody dziennie, ja tez chodzić nie mogłam🤦‍♀️ Ogólnie mega ciężki czas, ale trwało to jakoś tydzień z hakiem, dodatkowo po hiperce zostało po cyscie na jajnikach ale ponoć się wchłoną z czasem. Jajniki wróciły do normalnego rozmiaru jakoś miesiąc od hiperki. Pij dużo i wysokobiałkowe Dania bądź jak ktoś wyżej napisał możesz sobie nutridrinki kupić dostępne w aptekach bodajże 😉 ale woda woda i jeszcze raz woda ! 
    powodzenia i nie czytaj internetu bo wpadniesz w panikę tak jak ja i lekarz na mnie krzyczał i zabronił czytać a to w całe nie takie straszne jeśli przestrzegasz zaleceń 😘

    • Like 1

  4. 7 godzin temu, KaKiKo napisał:

    Hej dziewczyny. Żałuję, że tak późno znalazłam to forum, cała procedura In vitro zajęła nam 3 tygodnie, robiłam zagranicą.  Nie ukrywam, że bylo ciezko. Z bólu nie mogłam chodzić, załamania nerwowe kilka razy dziennie. Strach, szczególnie przed lotem. W weekend wróciliśmy do Polski, więc dziś pobiegłam do laboratorium. 11 dzień po transferze. Beta 356. Za 2 dni mam powtórzyć. Bardzo mnie martwi twardy i nabrzmiały brzuch ( wyglądam jak niektóre dziewczyny w 16 tyg) Dzwoniąc do kliniki ciągle powtarzają, że to od progesteronu ( biorę dopochwowo 3 razy dziennie) ale jednak coś mi nie pasuje. Po świętach koniecznie muszę udać się do ginekologa, gdy w końcu zdecyduje, który to będzie. Bo na pewno nie wrócę do wcześniejszego. Dziewczyny pamiętajcie, nigdy nie porzucajcie nadziei. Ten szczęśliwy dzień nadejdzie ❤️

    Hej, może hiperstymulacja ? Ja tak miałam przy hiperce, pij dużo wody to jedyne zalecenie przy tym 😉 będzie dobrze 😉

    • Like 1

  5. 16 minut temu, emkw35 napisał:

    Super ❤ zazdroszczę Ci tych wrażeń, ale tak pozytywnie. Cieszę się, że wiele z forumowych kobitek już przeżywa to szczęście, to daje reszcie nadzieję, że warto walczyć ❤

    Pewnie, ze warto walczyć, fakt faktem u Nas za pierwszym razem się udało, ale czekaliśmy na nasze szczęście prawie 5 lat, na początku wyniki były na tyle dobre, ze była szansa naturalnie, dopiero w tym roku postanowiliśmy powtórzyć wyniki, i męża nasienie masakra, zbliża się ku niepłodności. Lekarz powiedział, ze w przyszłym roku to być może tylko bank genów. Ale jesteśmy szczęśliwi, ze mamy jednak razem aczkolwiek byliśmy pogodzeni z inna opcja 😉 będzie dobrze i ciesz się, ze na te święta zjesz wszystko normalnie, życzę Ci aby po objedzeniu świątecznym zaskoczyło i wtedy zrozumiesz o czym mówię 😅


  6. Hej dziewczyny, jednak nie mam chlamydi, lekarz wpisał w książeczkę owszem ale żeby dopisać dzisiaj jako jest wynik 🤦‍♀️ I jest na szczęście negatywny 😅 dzisiaj miałam usg, moje dzidzi ma już 6,5cm, jest wręcz nadpobudliwe😅 machało łapkami i nóżkami i za cholerę zdjęcia nie chciało dac sobie zrobić, ale po dłuższej chwili lekarz upolował moje maleństwo🤦‍♀️😂 życzę każdej z osobna takiego przeżycia, jest to coś wspaniałego, ze jeszcze tego nie czujecie a mały chomiczek tak mocne ruchy już wykonuje ❤️ Żałuje, ze z wrażenia nie nagrałam tego 😕 ale już się obawiam, ze jak będę już czuć to da mi popalić 😂

    • Like 6

  7. 5 godzin temu, Wiosenka napisał:

    Dziwne, ze mają takie lajtowe podejście, bo chlamydia w przeciwieństwie do innych chorób wenerycznych bardzo łatwo i szybko się leczy  a nie leczona może narobić poważnych problemów w obrębie narządów rozrodczych kobiety. Zwłaszcza, ze zazwyczaj nie daje typowych objawów, tylko powoduje różnego rodzaju zapalenia, które wykrywane są tylko jeśli zrobi się szczegółowe badanie. Wystarczy antybiotyk na 2 tygodnie i po sprawie, chyba ze masz jakiś inny łagodniejszy szczep bakterii.

    Nie mam właśnie napisane jaki to typ, dzisiaj mam wizytę to wypytam. Ale tez czytałam na internecie, ze jeśli w ciazy się ja wykryje to terapia nie jest zalecana przed 14 tc, może coś w tym jest. Ale miałam tez zakaz czytania na necie od niego, wiec wypytam na dzisiejszej wizycie co i jak 👍

    • Like 1

  8. Dziewczyny, właśnie sprawdzałam w moim dzienniczku ciazy na która godzinę dokładnie jutro mam kontrol kolejna i wyczytałam jeszcze z notatkach zrobionych przez lekarza, ze wykryto u mnie bakterie chlamydie🤦‍♀️ Czy któraś to przerabiała ? Ogólnie coś mówił o jakiejs infekcji, ale powiedział, ze o tym pogadamy później. Wolałabym jednak to leczyć w miarę szybko niż czekać na później. Nie wiem jak w Pl maja właśnie do tego podejście bo jak widać w DE lajtowe.


  9. 3 godziny temu, Sylwi@ napisał:

    😊 A później czy się dzidzia najadla wystarczająco? dlaczego kupki nie robi? A jak zrobi to dlaczego zieloną? czemu ta kolka tak długo męczy? Co to za wysypka na buzi? Jak przetrwa szczepienie? I tak bez końca 😘😘😘😘 uroki macierzyństwa 💞💕💕💕

    Jeszcze do tego etapu nie doszłam, wiec podzieliłam się swoimi odczuciami, które miałam do tej pory😁 ale taka jest prawda, ze to martwienie się zostanie z Nami już na długo, nawet jak dziecko już nie będzie malutkim dzieckiem 😁 powodzenia dziewczyny 😁


  10. 1 godzinę temu, Aga36 napisał:

    Podany miałam jeden, też tak pomyślałam. Boję się cieszyć. 

    Nie koniecznie bliźniaki, ja miałam tez szybko wysoka betę, po prostu szybciej się zagnieździł i beta szybciej zaczęła przyrastać 👏 i ja miałam podane dwie blastki i miałam panikę, ze będą bliźniaki ale jest jeden ❤️

    • Like 1

  11. 1 godzinę temu, kiteras napisał:

    Super, ze tak szybko się udało. U nas to była 2 procedura. Z obu mieliśmy tylko po 1 zarodku ale na szczęście się udało 🙂 

    Ja nie mogę narzekać, wręcz jestem szczęśliwa bo mam tylko mdłości które nie są jakoś bardzo uciążliwe odkąd odkryłam ze mega dobrze na mnie działa ciepła woda z cytryna, pije ja na okrągło 🙂 ogolenie odrzuciło mnie od jedzenia więc mało co jem, żywię się wsumie tylko suchymi waflami, bułką z masłem i owocami 🙂 

    Podobno to wszystko mija ok 12 tygodnia wiec trzymam kciuki żeby tak było u Ciebie 🙂 powiedzenia 💫

    Mam nadzieje, ze tak będzie i minie I będziemy mogły odpocząć przed najtrudniejszym trymestrem 😉

    Skorzystałam właśnie z Twojej metody cytryna plus woda i nie wiem ale czuje się znacznie lepiej, tylko, ze ja jeszcze pół zjadłam do tego, zapomniałam jak bardzo lubię cytrynę i kwaśne 😁 chyba tego mi brakowało 😁 nawet nudności sobie poszły i mam wieczór dla siebie 😅

    a co do jedzenia to na prawdę ciężko utrzymać zdrowa dietę na początku bo ja również bardzo dużo rzeczy jeść nie mogę 🤨

    • Like 1

  12. 9 minut temu, kiteras napisał:

    Oo to idziemy równo 🙂 A jak się ogólnie  czujesz ? Ja odliczam od wizyty do wizyty 😉, a teraz szczególnie do badań prenatalnych...

    Czuje się fatalnie, jeśli to ma być magiczny czas, to powiem tak „nigdy więcej”😂  Nam udało się za pierwszym razem, ja byłam wręcz pewna, ze się uda i nawet pozostałych nie mroziliśmy, wiem ryzykowne ale nie wiem czemu wiedziałam, ze zadziała 🙂 męczą mnie nudności, teraz doszedł ten ból w podbrzuszu co utrudnia wstawanie i wysiadanie z auta, boli mnie głowa jak leżę, ogólnie słaba jestem i nie do życia 🤦‍♀️ Wszyscy mnie pocieszają, ze drugi trymestr będzie lepszy i na to liczę 🙏 ja tez odliczam od wizyty do wizyty, i im bliżej to bardziej zawsze sie stresuje, następna mam w piątek ☺️ A jak u Ciebie ?


  13. 22 minuty temu, kiteras napisał:

    Hej, u mnie 10 tc i dopadł mnie katar więc podbusze boli mnie podczas mocnego siąkania nosa 🙂 czasem tez naciąga mnie na wymioty i wtedy tez czuje taki ból podobny do nadwyrężonych mięśni - ale to bardzo szybko mija.

    U mnie również 10tc 😁 u mnie właśnie przy większym „wysiłku” ten ból łapie i tak jak mówisz mija szybko samo 🙂  trzeba przygotować się na różne rewelacje związane z ciąża 😅 ja odliczam do lipca 🙏

    • Like 2

  14. 4 minuty temu, margareta napisał:

    Mnie pobolewał brzuch w takich momentach zwłaszcza na początku ciąży. Myślę że to normalna przypadłość, aczkolwiek nie każda ciężarna to ma, tak samo jak mdłości i inne objawy;) mogę doradzić, żebyś wstając z łóżka zawsze najpierw przekręcała się na bok i wtedy odpychała ręką, tak zalecają fizjoterapeuci. U mnie był tez problem z kichaniem, czasami miałam wrażenie że rozerwie mi podbrzusze, ale po tylu latach życia też się dowiedziałam, że najlepiej przed samym kichnieciem przekręcić głowę w bok. Może z kaszlem będzie podobnie 

    Dziękuje za odpowiedz 😉 jak pamietam o tym to wstaje wolniej itp ale, ze to nie boli zawsze to po prostu zapominam i czasem zerwe się z kanapy czy łóżka nagle i wtedy ból się pojawia, wypróbuje Twoje metody z tym bokiem ☺️

    • Like 1

  15. Dziewczyny ciezaroweczki:) mam pytanie, czy Was tez boli podbrzusze podczas wstawania z łóżka, wysiadania z auta i podczas kaszlu ? Boli mnie tylko wtedy nie cały czas i to ból taki jakbym mięśnie miała nadwyrężone, czy są jakieś sposoby na to? Czy to po prostu kolejna „miła” przypadłość w ciazy i rozrastająca się macica?


  16. 1 godzinę temu, Dreamscometrue napisał:

    18dpt Beta HCG 2872 . Nigdy nie widziałam u Siebie takiego wyniku. Każdy około 1000 był już w szpitalu końcem mojej radości. 

    Mam nadzieję ,że to nie sen i że nasze marzenie się spełni. Na tą chwilę przestaje badać betę bo jak już tu wiele razy pisałyscie po 1000 wolniej wzrasta więc po co się denerwować. Teraz pozostaje mi czekać na przyszły piątek i wierzyć w marzenie ,że do mnie zamruga z tego czarno białego ekranu.

     

    Gratuluje ❤️ Dbaj teraz o siebie i maleństwo i życzę Ci aby dopadły Cię niedługo te „męczące” dolegliwości ciążowe co ma teraz kilka z Nas 😜

    • Like 1

  17. 1 godzinę temu, Dreamscometrue napisał:

    Oj już daj spokój nie zanizysz ☺️ Uśmiech i pozytywne myślenie proszę ☺️ 

    Ja jak tylko potwierdzę to wypisuje się z grup wszelakich (z wami raczej zostanę) bo jak czytam o tym że serduszka przestają bić w którymś tygodniu to same negatywne myśli mam a nie chce takich mieć. Chce dla naszego okruszka samych pozytywnych myśli bo mam wielką nadzieję,że tam jest i będzie.

    Ja właśnie jestem na tym etapie 🤨 gdy Mariolka napisała tu, ze jej dzidzi przestało bić serduszko to ja od tamtej pory nie miałam dnia abym o tym nie myślała i się nie bała, ze mi tez może się to przytrafić 😕 przed każda kontrola lekarska zamiast się cieszyć i nie moc się doczekać zobaczyć znowu dzidzi to ja siedzę spocona w poczekalni pełna obaw.


  18. 1 godzinę temu, m_art_a napisał:

    A czy na mdłości to nie jest jeszcze za wcześnie? Kiedy one się pojawiają mniej więcej?

    Na to nie ma reguły, nawet można ich e ogóle nie mieć, u mnie pojawiły się na dwa dni w 6tc, i zanikły, wróciły w 9tc (obecnie)i takie silne trwały ok tygodnia, od dzisiaj w miarę lepiej , ze mogę wyjść z domu i do tego doszedł częsty ból głowy💁‍♀️


  19. 1 godzinę temu, Dreamscometrue napisał:

    Dziewczyny a od kiedy ten "koszmarek" z dolegliwościami wam się zaczął? Według kalendarza u mnie zaczął się 6 tydzień czyli z tego co rozumiem 5+2. Piersi mnie bolą z dnia na dzień coraz bardziej do tego stopnia,że ciężko mi się schylić a wczoraj pierwszy raz musiałam wyjść ze sklepu bo zrobiło mi się tak gorąco, duszno i słabo,że myślałam że zaraz padnę. O dziwo najlepiej czuję się rano, po poludniu znacznie bardziej jestem zmęczona i najchętniej nie wychodziła bym spod koca. 

    U mnie równo w 9tc, wcześniej nie czułam się jak w ciazy 🤨 teraz ciężko mi cokolwiek zrobić 🤨


  20. 2 godziny temu, Wiosenka napisał:

    Chociaż to mało szlachetne, to jednak cieszy ze nie jestem w tym sama. Czasami zastanawiam się czy wszystko ze mną w porządku, może dolega mi coś jeszcze. Wczoraj powiedziałam mężowi, ze od dzisiaj rana już nie będzie mdłości, bo wyczytałam, że kumulacja jest w 9 i 10 tygodniu a ja dzis mam 11+0. No i wstałam z dobrym nastawieniem, niestety szłam na badania krwi na czczo i jak Pani kazała odstawić mocz na stolik to juz wiedziałam, że nie wyjmę go normalnie z torebki. No i oczywiście zwymiotowałam im w gabinecie. Mam już strasznie dość, cały czas powtarzam sobie "eyes on the prize" z tych mdłości będzie moje wyczekiwane maleństwo, ale i tak trudno wytrzymać, zwłaszcza, ze tak bardzo chciałabym utrzymać zdrową, zbilansowaną dietę dla dziecka a w tej chwili jest to absolutnie niemożliwe. Dobrze, ze chociaż twarożek z rzodkiewką mogę jeść, zawsze coś. Mięso, większość warzyw nie wchodzi nawet w grę.

    A te krople Anaketon są w 100% bezpieczne czy są jakies ograniczenia w stosowaniu?

    Wiosenka u mnie to samo i chyba tez się cieszę po cichu, ze nie tylko ja tak cierpię 😅 najlepiej nic bym nie jadła, ja fakt faktem tez nie wymiotuje ale czasem mnie podbija ale jakoś się powstrzymuje i kończy sie na kaszleniu z tych mdłości. Wygladam słabo, blada jak kościotrup, mąż wczoraj wrócił z pracy to powiedział żebym chociaż się pomalowała 😂 oczywiście nie dogryzliwie (my tak mamy) 😅 mdłości mnie wykańczają i ból głowy, jestem glodna ale jak myśle o jedzeniu to od razu mi nie dobrze 😭

    Mięsa tez jeść nie mogę, z warzyw to najlepiej marchewka.


  21. Hej dziewczyny mam pytanie, jak odstawiamy miałyście progesteron, biorę dopochwowo 2x 200mg, i lekarz powiedział, ze gdzieś w 11tc po prostu odstawiamy, ja nie wiem czy nie lepiej np. Stopniowo czyli chociaż w 10tc brać jedna tabletkę napóźniej odstawić całkiem 🤔

     

    i drugie pytanie: proszę polećcie mi coś na mdłości 😭😭😭 jak bylo cudownie to tak jak weszłam w 9tc ciazy to mdli mnie cały dzień i cała noc, nie wymiotuje ale nudności to nic przyjemnego 😔 mam jakieś cukierki z imbiru ale tego się jeść nie da, ogólnie nigdy nie lubiłam 😔 ja chce funkcjonować 😭

    troche pomagają tictac miętowe ale może znacie lepsze sposoby 🙏

×