Martuska
Zarejestrowani-
Zawartość
1574 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
4
Wszystko napisane przez Martuska
-
Wiem, że ten czas ciągnie się bardzo. Ja jestem dopiero 14dpt A czuje jakby minął rok Cierpliwości dziewczyny
-
Trzeba mieć nadzieję do końca! Trzymamy kciuki ❤ Dziewczyny mówiły, że dopiero miesiączka przychodzi po kilku dniach od odstawienia leków ale o tym nie myśl. Czekaj cierpliwie na wyniki
-
Na pewno się implantuje ❤
-
Gratulacje! ❤
-
To bardzo szybko ! Ja pewnie będę brała go dłużej. Aby tylko było dobrze to się poradzi Znowu zasnęłam na siedząco Ja nigdy nie spałam w dzien!
-
Na pewno już niebawem wszystkie tego doswiadczymy Który to tc ?
-
Dzwoniłam. Mam brać 2 zastrzyki. Czuje się bardzo dobrze ❤
-
Ja mam duphaston 3 x dziennie, 2x prolutex i 2x lutinus na noc. Jutro wezmę o 6 rano tylko duphaston i estrofem 2tab i polecę na krew. Prolutex dopiero o 9 także już będę po pobraniu. Długo brałaś ten prolutex?
-
Oczywiście, że sprzątać nie będę. Wychodzić też nie mam zamiaru. Chciałam abyście wyobrazily sobie jak dobrze się czuje. Ani kropelki krwi od zastrzyku. Od razu głowa lżejsza i chce się żyć Leżę i leżę aż do jutra do bety
-
Dziewczyny i znów czuje się świetnie! Mam ochotę posprzątać mieszkanie i iść na spacer u mnie dziś tak pięknie zimowo... ten zastrzyk to zbawienie dla mnie ❤❤❤ To moja cierpienie to na pewno wina progesteronu. Tylko dzięki wam byłam czujna bo ten mój lekarz to..... Szkoda gadać.
-
Ojej gratuluję pierwszych mdłości! 🥰 Ja pewnie za dwa dni się doczekam Dzwoniłam do lekarza. Pozwolił mi brać dwa zastrzyki dziennie. Już zaaplikowalam
-
Wiem, że się o mnie martwisz Ja sobie daje radę! Muszę Wczoraj już byliśmy w gotowości by dzwonić na 112 ale jakoś skurcze ustały i w miarę minęła noc. Dziś jest lepiej. Sama wiesz jak to z tymi szpitalami teraz. Lepiej omijać z daleka ! Myślę, że coś jest z tym moim progesteronem. Po zastrzyku jest ok na kilka godzin A potem znów się zaczyna. Zadzwonię do lekarza może mi zwiększy dawkę do dwóch zastrzykow. Dziękuję, za szczerość i wsparcie A ty jak się masz dziś?
-
Jak tam dziewczynki dzisiejsze samopoczucie? U mnie wczoraj było tak sobie. Wróciły skurcze, silny ból, krwawienie też się bardziej nasiliło. Dziś jest lepiej. Ciągle tylko leżę i odliczam godziny do bety Ściskam Was mocno ❤
-
Nie masz wypisanych leków jak masz przyjmować?
-
Ja miałam dwie tabletki tylko. Jedna wzięłam dwa dni przed punkcją a druga dzien po punkcji. Potem już nie.
-
Oby oby !!! Powiem do lekarza aby szukał w macicy aż znajdzie;) innego domku nie ma
-
Trzymamy kciuki aby wszystkie się pięknie zaplodnily ! Skoro taką podjeliscie decyzje znaczy, że istniały przesłanki aby tak właśnie postąpić. Myślę, że to tak ważna decyzja, że na pewno została przemyślana i nie ma co się teraz zamartwiac Mi lekarz nie dał wyboru. Miał być świeży. Nawet nie wiedziałam, że mogę mieć coś do powiedzenia w tym temacie ?
-
Czyli transfer po nowym roku ? Ja za bardzo Ci nie pomogę bo nie wiem to moja pierwsza procedura i pierwszy transfer - nie znam się na tych oznaczeniach. Mi został podany zarodek 4AB (5dniowa blastka) Embriolog mówił, że jest ok więc się nie ddopytywalam. Mówił też, że zawsze podają te najlepsze w pierwszej kolejności, więc bym się nie martwiła. Na pewno będzie dobrze ❤
-
Mój się zaimplantowal 8 dnia. Mam nadzieję, że we właściwym miejscu
-
Psychicznie lepiej niż wczoraj. Fizycznie trochę gorzej. Plamie dalej. I szukam sił na nastepne dni A co u Ciebie?
-
Witaj;)
-
I znowu stres .... Ale razem będzie raźniej;) Ja w laboratorium mówię, że potrzebuje szybciej wyniki to mam je około 12. Może ty też spróbuj zawsze to 3 h wcześniej
-
Wczoraj dostałam pocztą pełną dokumentację. Umowę itp. Myślę, że nie ma możliwości aby były jakieś nieprawidłowości o których pisałaś wcześniej. Niestety dowiedziałam się też że nasze ostatnie maleństwo nie rozwinelo się w 6 dobie. Szkoda. Liczyłam, że da radę
-
Haha tacy są Ci faceci..... Pewnie miałam minę jak mi to mówił..... A wiesz po tym zastrzyku na prawdę jest lepiej. Wszelakie bóle odeszły. Jestem też spokojniejsza bo nie towarzyszą mi te skurcze a każdy skurcz wywoływał nawrót krwawienia. Pewnie od poczatku miałyscie rację z tym prg a lekarz mnie delikatnie mówiąc olał. Dobrze, ze malenstwo silne i dało rade. Moj wojownik 🥰
-
Wytrzymasz. To już niedaleko Z dnia na dzien na pewno będzie lepiej! Trzymam za Was mocno kciuki ❤❤