![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2020_10/C_member_194027132.png)
Czarnyjamnik
-
Zawartość
6 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Czarnyjamnik
-
-
4 godziny temu, kāspej napisał:zapyliłeś ją w pierwszy dzień kiedy ją poznałeś?
jaki powód że się rozstaliście?
Fakt, krotki okres.
Bylem za dobry, miala co chciala. Podobno juz nic "nie czuje".
-
Jedyny ktory mi najblizszy to przyjezdzsc co 2 czy 3 dzien i opiekowac sie wspolnie, placic wiecej i czekac. Byc moze cos sie zscznie ukladac miedzy nami. To pomysl na kilka miesiecy. Nie moze to trwac w nieskonczonosc..
-
Czy ma ktos dobry pomysl na rozwiazanie mojego problemu?
-
Przed zwiazkiem znalismy sie miesiac, czy dwa. I nie jestesmy juz razem 1.5 miesiaca.
-
Hej, Moze ktos obiektywnie doradzi co powinienem zrobic.
Z ex bylem rok i 3miesiace. Mamy 7 miesieczne dziecko. Kochamy je bardzo. W tym sie zgadzamy. Niestety ex uznala, ze juz nic do mnie "nie czuje". Musieliamy sie rozstac. Po rozstaniu mamy praktycznie codziennie kontakt sms i inne komunikatory - rozmowa dotyczy tylko dziecka. Nie mieszkamy juz razem. Pomimo, iz powiedziala mi ze mnie nie chce. Proponuje abym czesto odwiedzal dziecko i przebywal wraz z nia w mieszkaniu zajmujac sie dzieckiem, tworzyl z nim glebsza wiez. Dla mnie jest to bardzo ciezkie, bowiem jak moge zapomniec o ex gdy bede ja czesto widywal i przebywal wspolnie w mieszkaniu. Z drugiej strony bardzo tesknie za dzieckiem i chce sie nim zajmowac i byc z nim. Jestem miedzy mlotem a kowadlem. Rozstalismy sie 2 miesiace temu.Place na utrzymanie dziecka, jednak ona podkresla ze to wciaz malo bo jej nie starcza na normalne zycie.
Moge zaproponowac jej, abysmy wspolnie zaangazowali sie w odbudowanie naszego zwiazku - czy mnie nie odrzuci?, to przeciez ona nie chciala.
Moge zminimalizowac kontakty z dzieckiem, bede tesknil i cierpial.
Moge tak jak zaproponowala przyjezdzac i zajmowac sie dzieckiem, przebywac wspolnie. Bede wowczas zyl ciagla nadzieja, nie zapomne o ex i rana bedzie caly czas otwarta. Nie mowiac juz o znalezieniubinnej partnerki.
Prosze o rady. Dzieki
Powrot do ex partnerki i dziecko dylemat
w Życie uczuciowe
Napisano
Zawsze przeciez moze wystapic do sadu. Nie chce sie klocic:/ eh..ale z drugiej strony masz racje. Twardo