Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Miaina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    853
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Miaina


  1. Dnia 5.06.2024 o 09:52, poszukująca prawdy napisał:

      Super:)

    Mi też od razu się spodobało. Na początku myliłam kroki i nie mogłam zsynchronizować ruchów 😂 ale po tygodniu ćwiczeń wszystko załapałam : )


  2. Dnia 2.06.2024 o 21:30, MamaMai napisał:

    O rety, smak mojego dzieciństwa...genialne połączenie...a ci moi domownicy nie jedzą botwinki. Ehhh pieski francuskie😁 nie wiedzą co dobre. Oj zjadłabym. Aż dostałam ślinotoku😝

    Dziś u mnie bez ćwiczeń i tylko bardzo krótki spacer z psem. W planach był normalną trasą ale gdy wychodziłam przeczytałam że córka ma jutro kartkówkę, no i musiałam zmienić plany żeby z nią coś na szybko powtórzyć. No i dziś było kalorycznie u mnie, ponieważ obiad był z dwóch dań. Więc zapewne kończę dzień z nadwyżką kaloryczną, od jutra mam nadzieję że będzie już lepiej. 

    A koleżankę chyba urzekłam choć przysięgam nigdy nie miałam takich "zdolności", bo odezwała jej się kontuzja kolana i narazie ma odpuścić ćwiczenia. Także będę walczyć bez niej w tej niedoli. 

    Był czas że musiał być obiad vege i tradycyjny. Teraz mogę sobie ''dogadzać''😂 

    Podziwiam Cię . Przypominasz mi mnie kiedyś.

    Chwilowo mam spadek formy, dużo czytam by dowiedzieć się czy to wina ćwiczeń, bo mam czas tylko wieczorem czy może zbyt niska kaloryczność posiłków. Każdy organizm reaguje inaczej na zmiany.

    Niby słucham swojego organizmu ale waga stoi.

    • Like 1

  3. Jeden post na różowo. Zobaczymy czy moderacja prze\puści .

    Dziś na obiad botwinka i młode ziemniaczki polane duszonym na oleju koperkiem i szczypiorkiem . Na koniec dodaję śmietanę. 

    Uwielbiam ten wiosenny smakołyk.

    • Like 1

  4. 22 godziny temu, MamaMai napisał:

    U mnie dzisiaj impreza, więc raczej bez diety. Na pewno zjem sernik na zimno z truskawkami bo mi się chce a zaraz będzie koniec truskawek.

    Ale ale żeby nie było to z uwagi że moja mama połamana l, chodzę codziennie na spacery z jej psem, mam trasę na 3 km i spalam wtedy ok. 130 kcal. Wczoraj dodatkowo zrobiłam ćwiczenia rozciągające podczas których spaliłam 80 kcal. Koleżanka która była największym kanapowcem mnie zmotywowała  gdy zaczęła cwiczyć 2 razy dziennie z you tube. I tak sie razem wspieramy w niedoli😁  

    Uciekam na spacerek, miłej soboty

    Dziękuję była udana : )

     

    W końcu popadało i mogłam swoje kwiatki wysadzić do ogrodu. Kupiłam zbiornik do łapania deszczówki z nowego dachu na garażu. Trzeba się jakoś bronić przed podwyżkami . 

    • Like 2

  5. Dnia 28.05.2024 o 14:32, poszukująca prawdy napisał:

     

       Znalazłam taki na kanale Trening Fitness:

     

              Czy to ten?

    Tak to ten😊


  6. 22 godziny temu, MamaMai napisał:

    A ile razy w tyg. ćwiczysz i po ile min.? 

    Prawie codziennie-20 min| BASIC CARDIO- dla bardzo początkujących.

    • Like 2

  7. Dnia 24.05.2024 o 20:16, poszukująca prawdy napisał:

     

           

       Ojjj, ja też tak chcę:D  Na wadze może nie być widać ale jak obwody się kurczą to sama radość:))) I zdrowie:)

     

    Liczę na więcej. Muszę kupić ciężarki i z nimi robić cardio. Zobaczymy może pomogą wzmocnić prawą stronę bo jest słaba.

    • Like 1

  8. Dnia 24.05.2024 o 05:44, MamaMai napisał:

    Wow 3 dziurki w pasie to dość spora różnica, co nie?. Wysmuklasz się i to akurat na brzuszku. Czyli lepiej się mierzyć niż ważyć.  A u mnie dziś wzrost wagi o 0,3 kg mimo że już jestem na końcówce @. Dziś wjeżdzają ryby do menu bo dobrze mi robią na spadki. Więc mam nadzieję że w niedzielę na wadze będzie mimo to spadek.

    Zdecydowanie lepiej czuję się z pojedynczą oponką 😂 ale liczę że i ta zniknie. Dziś łosoś duszony w marchewce i selerze.

    Marchew i seler trę na dużych oczkach przyprawiam solą i pieprzem. Rybę przyprawiam, na papier do pieczenia wykładam część warzyw, na warzywa rybę i drugą część warzyw. Zawijam szczelnie i duszę na patelni 40 min. bo nie chce mi się odpalać piekarnika na tak małą porcję. Bardzo lubię to danie.

    I daj znać czy Tobie się udało bo moja waga jest bezlitosna ; )

    • Like 1

  9. Waga stoi w miejscu chociaż pasek w spodniach o trzy dziurki spadł😂

    Popołudnie w ogrodzie pozwoliło mi trochę się odstresować. A jutro spędzę dzień w podróży, plus że spotkam się z córką. Ustaliłyśmy że to poza tym co musimy będzie nasze święto. Dzień mamy i dzień dziecka w pigułce. Już się cieszę.

    😊

    • Like 2

  10. 3 godziny temu, poszukująca prawdy napisał:

       Miaina, dziękuję. Od wczoraj właśnie wróciłam do maślanu sodu forte na uszczelnienie jelit. Problem tylko mam taki, że te kapsuły są takie duże, że je nie umiem w całości połknąć. W ulotce pisze żeby całą kapsułkę połknąć. Mam nadzieję, że pomimo tego jednak jakoś pozytywnie zadziała.

    Więc trzymam kciuki wszystkie cztery.

    Że wszystkie cztery? Moja córka kiedyś pomyliła duże paluchy  u stóp z kciukami, bardzo zabawne wspomnienie. I tak już zostało. Gdy zdaje jakiś ważny egzamin trzymam wszystkie cztery kciuki, a taki zwrot wywołuje u niej uśmiech na buzi i myślę że chociaż na chwilę zmniejsza napięcie.  

     

    • Like 1

  11. 10 godzin temu, MamaMai napisał:

    Powiem Wam że nie ruszę jutro ręką i nogą po przejechaniu dziś na rowerze 34 km. Bolą już mnie nawet plecy...Koleżanka zaprawiona w bojach a ja słabeuszka, która do tej pory robiła max 16 km. Chyba mnie porąbało.

    To poszalałaś. Mi kiedyś udało się przejść 30 km. po górach w jeden dzień. Chcę wrócić do takiej kondycji. Jestem dobrej myśli.

    • Like 1

  12. 13 godzin temu, poszukująca prawdy napisał:

    Hej dziewczyny, sorki, że długo nie pisałam. W tamtym tygodniu niestety zatrułam się moim osobiście zrobionym pysznym bigosem bo... za długo leżał w lodówce. I najpierw dostałam silnych biegunek a następnie odezwał się u mnie zespół jelita drażliwego. W konsekwencji od środy tamtego tygodnia jestem na lekkostrawnej diecie i na bardziej płynnych produktach i probiotykach. Powoli z tego wychodzę ale dość niefajnie jeszcze mam się z jelitami bo nadal bolą i dietka jest nadal.

    Jedyna radość z tej sytuacji jest taka, że na czczo widzę, że poprawił mi się cukier i troszkę schudłam. Po ubraniach widzę, że tak ale ile to nie wiem bo jakiś czas temu przy wymianie baterii w wadze łazienkowej przestała działać. Co prawda miała staruszeczka ok. 20 lat ale ważyła super i bardzo byłam zadowolona. Muszę czym prędzej kupić nową zanim ponownie przytyję kiedy zacznę normalnie jeść...ehh

    Trzymajcie się zdrowo:)    

    Witaj życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Na jelita dobry jest maślan sodu. Moja córka go stosuje z dobrymi efektami.


  13. 48 minut temu, MamaMai napisał:

    W tym tygodniu na wadze u mnie tendencja spadkowa. Narazie podchodzę z dystansem do tego, bo jak już pisałam mam skoki raz w dół, raz w górę. Potrafi to być spadek/ wzrost nawet o -/+ 0,8 kg z dnia na dzień. Po cichu liczę  jednak, że tendencja spadkowa się utrzyma, bo kurde naprawdę się staram. Słodycze ograniczam jak mogę, staram się też nie podjadać. Jedynie co, to mam problem z wieczornym jedzeniem, tego jakoś nie umiem bardzo zmienić. Dziś planuję pracę w ogrodzie, a jak dam radę po południu wstępnie umówiłam się z koleżanką na przejażdżkę rowerową. Miłej soboty

    MamaMai ja też mam skoki ale ogólnie powoli waga spada. Raz skusiły mnie pierogi z kapustą i pieczarkami więc później musiałam zbijać cukier ale takie incydenty zdarzają się coraz rzadziej. Jestem zawalona pracą więc odpoczynek dopiero w niedzielę.

    Udanej wycieczki : )


  14. Dnia 12.05.2024 o 20:34, Molly_00 napisał:

    Ok,a ja tez nie planuje już odstawiać. Ale jak miałam wtedy odstawić przez kilka tygodni Jedną tabletkę 5 mg, Bez przedziałki? chyba nie da się

    Wystarczyło odstawić na początku jedną tabletkę z tygodnia (np z niedzieli) i co dwa tygodnie z kolejnego dnia. Aż odstawisz wszystkie. Proste rozwiązanie.


  15. 3 godziny temu, Molly_00 napisał:

    Tak, kiedyś odstawiłam statyny i w ciągu kilku dni cholesterol był zbyt wysoki. Już nie chcę tak ryzykować.

     

    Nie odstawia się takich tabletek z dnia na dzień. Ten proces może trwać od kilku tygodni do kilku miesięcy wprowadzając sukcesywnie dietę i zioła a zmniejszając dawkę statyn.

    Ale nie namawiam Cię do tego.


  16. 12 godzin temu, MamaMai napisał:

    Masz rację. W 100 % zgadzam się. Ale w tym tygodniu przez kostkę nie ćwiczyłam nic. Miałam dziś Komunie u chrzesniaka, dużo zjadłam. Dziś dużo kcal ponad limit. Ale od poniedziałku planuję zbijać nadwyżki właśnie ćwiczeniami. Dzięki temu że wszystko zapisuje wiem ile muszę zbijać. Naprawa mnie to optymizmem🤪

    Kontuzje trzeba dobrze wyleczyć zanim zaczniesz ćwiczyć bo ćwiczenia na spalanie w pięć minut są jednak dość dynamiczne. Zacznij od czegoś spokojniejszego żeby rozruszać kostkę ale jej nie nadwyrężyć.

    Ja też pozwalam sobie na więcej przyjemności w weekend. Wczoraj kupiłam truskawki od plantatora z pobliskiej wsi. Jadłam bez umiaru takie były pyszne. A dziś gotuję pomidorową na skrzydełkach. Pomidorową lubię z makaronem a znalazłam makaron o niskim indeksie glikemicznym więc zjem bez obaw.


  17. 9 godzin temu, Molly_00 napisał:

    Nie wiem ale wyniki badań nie kłamią:) obecnie gdy biorę tabletki, to cholesterol w normie, natomiast gdy kiedyś odstawiłam to niebezpiecznie wzrosnął. 

    Znam temat. Moja Mama chorowała na rzs 20 lat. Statyny doprowadziły ją w końcu do depresji a sterydy do przed wczesnej demencji i uszkodzenia szpiku kostnego który przestał produkować krew. To nie choroba ją zabiła tylko ''leki'.

    I być może to moja wendetta jeśli mowa o koncernach farmaceutycznych ale nie chcę skończyć jak moja Mama i nie chcę by moja córka doświadczyła tego co ja.

    Więc wybiegam myślami w przyszłość, nie skupiam się na tym co tu i teraz.

    Lepiej zdrowo żyć niż martwić dzieci na starość.


  18. 8 godzin temu, Molly_00 napisał:

    Gdybym wcześniej zanim zaczęłam brać leki na cholesterol poczytała o jakiś suplementach wspomagających obniżenie go, to pewnie bym brała ale obecnie już  nie mogę.

    Skąd wiesz? Próbowałaś?


  19. Dnia 9.05.2024 o 08:19, Molly_00 napisał:

     

     

    Wczoraj miałam ostatnią wizyte u dietetyczki, wnioski takie by jeść więcej warzyw i aby posiłki były regularne.

    ____________________________________________________________________________________

     

     

     

    Nie dostałaś planu posiłków? Zazwyczaj dietetyk sporządza indywidualny plan wraz z przepisami.


  20. Dnia 9.05.2024 o 08:19, Molly_00 napisał:

    Przeczytałam kilka wiadomości o statynach; strona Medonet pisze:

     

     

     

     

     

     

     

    Nie chcę dyskredytować Twojego źródła wiedzy. Mi wystarczy że to korporacja współpracująca z koncernami farmaceutycznymi.

    Specyfiki które uzależniają nie są lekami. Jak sama nazwa wskazuje lek ma wyleczyć a nie zamaskować chorobę. 


  21. Dnia 9.05.2024 o 05:39, MamaMai napisał:

    Mam kaloryczność dzienną 1432 kcal. I szczerze ciężko mi się zmieścić w tej kaloryczności. Mimo ogromnych starań. Codziennie zapisuje w apce co zjadłam i wychodzi że 100 -200 kcal mam nadwyżki. 

    Są ćwiczenia które pomogą Ci spalić nadwyżkę w pięć minut.


  22. 22 godziny temu, Molly_00 napisał:

    Obecnie znów jestem na diecie, jem dużo warzyw, zero słodyczy, może za kilka dni odstawię sterydy a za dwa tygodnie zrobię badanie na cholesterol... ciekawe jaki wynik wyjdzie jesli będę bardzo dbała o to co jem

    Życzę Ci powodzenia : )

    • Like 1
×