Blanca30

2 minuty temu, Iibed napisał:

nie ale wtedy juz nie jest wyłączna. 

 

No tak....

12 minut temu, Iibed napisał:

słowo klucz wyłącznej, mąz powie że żona tyłka nie dawał i znalazł sobei na boku i po sprawie, poza tym prawo ma, ale nie oznacza że się do tego jakiś sąd przychyli jak zona durna z grupą inwalidzką to pewnie tak jak sprawna i z kwalifikacjami to słabe szanse. 

 

A żona powie, że dawała... 

Żeby wydać orzeczeczenie o wyłącznej winie jednego z małżonków nie wystarczy gadanie kto komu dawał albo nie dawał, postępowanie sądowe jest zazwyczaj długotrwałe i emocjonalnie wyczerujące, muszą być świadkowie i takie tam...

No ale co ja tam wiem....ty taki mały telewizorek wiesz wszystko lepiej, na każdy temat i każdej porze, a jak nie wiesz to zawsze możesz zgadnąć

Jeżeli rozwód zostanie orzeczony z wyłącznej winy jednego z małżonków i wskutek  tego rozwodu nastąpi  pogorszenie sytuacji materialnej drugiego małżonka (uznanego za niewinnego rozpadu małżeństwa) to taka osoba ma prawo ubiegać się o alimenty. Takie mamy prawo i kropka

Ani razu.

9 minut temu, Roxi napisał:

Księzniczka indiańska? nie mam głowy do ego uczę się w liceum! 

 

Nie znasz filmu Disneya Pocahontas?? Nie wierzę  

6 minut temu, Puchacz Rolny napisał:

Sójki do nas też zaglądają (parka mieszka gdzieś w sąsiedztwie), jastrzębi na szczęście brak (ten Twój to czasem nie jest krogulec?), a pójdźki, to nie wiem... ale w listopadzie był samiec dzięcioła dużego.

Czy pszenica i proso są OK dla gołębi i wróbli?

23 godziny temu, MiaYuko napisał:

Wzajemnie ja dziś robię pączki z konfiturą różaną od babci

Takie własnej roboty są najlepsze, a ta konfitura różana....marzenie

Ja zjadłam takie z cukierni, sztuk 2 i były całkiem całkiem

23 godziny temu, 84Michal84 napisał:

Ja dzis nic nie jem.;

Robilem paczaki w domu tydzien temu dwa razy z kilograma maki, bylo ich baaaardzo duzo nie moglismyz zona zjesc, ale byly bez porownania do tych w sklepie.

Ubijalem ciasto rekoma przez ponad godzine ! Oprocz tego dodale prawie litr spirytusu wiec nie napily sie ani troche tluszczu, marmolada co prawda byla z biedronki ale... pasowala do paczkow

Jeśli jesteś taki "cukiernik" to polecam przysmak prosto z Brazylii, dużo mniej pracochłonny niż nasze pączki, a też pyszny. Czekoladki brigadeiro robi się bardzo prosto, wystarczy składniki zagotować, ostudzić, uformować kuleczki, obtoczyć czym się chce, wiórkami, orzeszkami czy posypkami, do papilotek i gotowe. Takich pralinek nie kupi się w sklepie. PRZEPYCHOTA po prostu 

Dziś bijemy rekordy   

Smacznego

Albo na Marsie

14 minut temu, marie3 napisał:

Jak dowalić innym którzy twierdzą że nic ci się nie uda :

-ukończyć dobra szkole 

-znaleźć lepsza pracę 

-... 

Co zrobiliście żeby pokazać takim ludziom (i sobie) na ile was stać

Najlepiej skończyć dobrą szkołę i znaleźć lepszą pracę, po prostu

Jak ja nie lubię takiego czarnowidztwa, że nic się nie uda......

2 minuty temu, 84Michal84 napisał:

no bo toniby miało działać ! Ohh... A potem jak mu napisałem jak zadziałało to nie odpisał i nie odbierał odemnie telefonów.

Tacy oszuści pownni mieć zakaz działania.

Odpuścić zupełnie

1 minutę temu, duży ogórek napisał:

Czyli szału nie ma.

Zależy kiedy, są takie chwile, że wręcz orbituje

2 minuty temu, 84Michal84 napisał:

Rozumiem, że dzieci nie miałaś z tamtym, mężem, ciekawa sprawa, w każdym razie jak oceniasz to drugie małżeństwo i ile ono trwa na ten moment?

Z pierwszym nie miałam dzieci, z drugim w grudniu 7 rocznca będzie, jest okay

1 minutę temu, 84Michal84 napisał:

W wieku 30 lat ???

30+ za parę mięsięcy 34 Pierwszy raz wyszłam za mąż na I roku studiów, rok po studiach byłam już po rozwodzie

Trudno jednoznacznie stwierdzić, dla jednych będzie to fajne, dla innych niefajne. Najlepiej samemu się przekonać, i jak będzie niefajnie to skończyć z tym, bez sensu jest tkwić w czymś takim. Ja jestem w drugim młazeństwie i z obu jestem bardzo zadowolona 

2 minuty temu, TwojaMuuza napisał:

Fajnie, a ja na letnich oponach.

To grubo

22 minuty temu, TwojaMuuza napisał:

Ojj chyba bedziemy robic te korytarze;)

Chyba tak, u mnie sypie od rana

Dnia 21.01.2021 o 15:14, Ono napisał:

Dla większości ludzi życie towarzyskie jest ważniejsze niż zdrowie.

Czy dla was też tak jest?

No nie, ważniejsze niż zdrowie na pewno nie jest, ale bardzo istotne  Niektórym wystarcza net, ja muszę mieć kontakt z żywymi ludźmi od czasu do czasu, i żadne anonimowe nicki mi tego nie zastąpią

Dnia 21.01.2021 o 15:14, Ono napisał:

Dla większości ludzi życie towarzyskie jest ważniejsze niż zdrowie.

Czy dla was też tak jest?

No nie, ważniejsze niż zdrowie na pewno nie jest, ale bardzo istotne  Niektórym wystarcza net, ja muszę mieć kontakt z żywymi ludźmi od czasu do czasu, i żadne anonimowe nicki mi tego nie zastąpią

A kiedy szczęśliwe rozwiązanie??

 Gosc78 napisał:

Otworz sie na inne znajomości a o nim zapomnij.

I tego się trzymaj

Kiedyś też byłam przeciwna jak Twoja żona, nie wyobrażałam sobie mieszkania poza centrum, a teraz jestem zadowolona w 99%

19 minut temu, JustynaxOx napisał:

Przestańcie pierd olic o mieszkaniach i oszczędnościach bo mi was szkoda - tyle co wy macie oszczędności całego życia to ja mam w 2 miesiące - temat jest odnoście ciuchów i tego się trzmac !

Dokładnie!

Lepiej pogadajmy o wyprzedażach w VITKAC-u