Jestem w związku z narzeczona. Ta miłość to już nie to samo od pewnego czasu rozmawiam i pisze z jej kuzynka. Chodzi o to że moja kobieta nie okazuje już uczuć zbytnio. A co za tym idzie wszystko wygasa... I ten sam problem ma jej kuzynka jej mąż tez ma ja w dupie i liczy się dla niego tylko wszystko oprócz jej. Sporo czasu sobie poświęcamy i coś zaiskrzylo oboje wiemy, przy niej czuje ze żyje jak i ona przy mnie. Życie staje się kolorowe, słodkie, i ogolnie jestem szczęśliwy. Ale gdy wracam do szarości to wszystko do dupy o wszystko problemy itp. Ona jest w ciazy z mężem a moja że mną. I co robić??