Mężczyzna1

16 minut temu, Żarówka100W napisał:

Mi Ciebie nie żal. Nie trawię takich kolesi co patrzą tylko oczami. Schudła to ja chcesz a jak przytyje to rzucisz ? Żałosne to. Facet bez studiów to żadna nowość. Są różni ludzie, Twoje np. Mogły być łatwe, na prywatnej uczelni i żadna filozofia je skończyć. 

Studia trudne, jeśli uda mi się wbić w zawód to będzie bardzo dobrze. A on? Co będzie miał? Pieniądze? Głupi nawet na łatwe studia nie poszedł. Ma ją. 

8 minut temu, PrawiczekPzn napisał:

No, jak widać, jedni pałają chucią romantyczną na uczuciowym,

a inni kryją się pod ciążącym sumieniem przed nagą prawdą o ich szczerych jak złotówki uczuciach finansowych:

Jak nie wiesz co,

to obstawiam, że Ona ma teraz dłuższe włosy naprawdę to zaskakująco nieźle działa na całokształt niezależnie od innych czynników:

waga, kształt twarzy,

ale długie włosy są nie wygodne, i kobiety biedniejsze wolą praktyczniejsze długości i zamiast godzinami myć i czesać własne długie włosy wolą zająć się nikomu nie obchodzącymi: paznokciami, i takimi tam rzeczami i ubraniami...

Tak szczerze? Trochę się wystraszyłem jej rodzice mają kasę, ona kilka pomysłów na bizmesy, pewnie jej pyknie, a ja jakoś tak przy niej źle się czułem z tym. Włosy miała spięte.

7 minut temu, Dobrosułka napisał:

Ty tak na powaznie?  Ile osob znasz, ktore zmienily sie w ogole w zyciu?

Z tego co zauważyłem chyba miała ciemniejsze włosy na przykład. Nie mowie o charakterze bo to wiadomo ciężko zmienić.

19 minut temu, Dobrosułka napisał:

To jest ta sama osoba wiec nie moze zupelnie inaczej wygladac.  Dobrze jej nie poznales- to byl twoj wybor.

NA swoim poziome dojrzalosci.

Przez pół roku nie mogła się zmienić?

38 minut temu, Wata napisał:

Dlatego, że jak zobaczyłeś że laska schudła i na dodatek ktoś ją chce, to jak taki pies ogrodnika... Poza tym tok twojego myślenia poraża... Uczucia to nie handel wymienny, a dla ludzi zwiazki to teraz transakcja. 

Nie, jak pies ogrodnika 

38 minut temu, Wata napisał:

Dlatego, że jak zobaczyłeś że laska schudła i na dodatek ktoś ją chce, to jak taki pies ogrodnika... Poza tym tok twojego myślenia poraża... Uczucia to nie handel wymienny, a dla ludzi zwiazki to teraz transakcja. 

Nie, jak pies ogrodnika 

39 minut temu, Wata napisał:

Myślę że jesteś totalnym dvpkiem. 

Dlaczego?

38 minut temu, Dobrosułka napisał:

Hehe.  Porazka nie jest pisanie na babskim forum tylko olanie dziewczyny i jak zobaczyl, ze ktos inny ja chce to nagle mu sie spodobala.

Ona wtedy wyglądała inaczej, nie poznałem jej dobrze, poza tym była ubrana w duży sweter, który ją pogrubiał albo faktycznie schudła. Podoba mi sie taka jak jest teraz.

26 minut temu, BitchNaughty napisał:

No widocznie jest lepszy od Ciebie. Zresztą czego płaczesz jak baba? Olałeś ją, znalazła faceta na swoim poziomie i tyle. 

Na swoim poziomie? Ona na studiach on bez. Ja przy najmniej po studiach.

7 minut temu, Iwna napisał:

Widocznie dla niej tak 

Może inteligencje mają na jedym poziomie. Czuje się trochę oszukany, ona zaczęła być z nim zaraz po naszej randce. 

Zabolało jeszcze jedno tekst o podziękowaniu za naszą randkę, bo inaczej pewnie dałabym mi szansę a tak to poznała niby najlepszego faceta na świecie.

2 godziny temu, KorpoSzynszyla napisał:

Bo on czuje dziś w niej piniądź...

Żeby było śmieszniej on ma auto z tego roku, z salonu.

2 godziny temu, Iwna napisał:

Może odmówiła dlatego, że ma faceta? 

Polecam dział adekwatny do twojego pytania - Życie uczuciowe. 

Faktycznie przepraszam.

Odmówiła  bo ma faceta i co ten bez studiów lepszy ode mnie? 

2 godziny temu, KorpoSzynszyla napisał:

Bo on czuje dziś w niej piniądź...

Czy ona w nim?

Cześć, spotykałem się w maju z dziewczyną 6 lat młodszą - 21 lat. Po dwóch spotkaniach wyglądała na zakochaną w sobie dziewczynę z bogatego domu, ja tych pieniędzy nie mam. Nie podobała się mi z wyglądu. Z charakteru, milon pomysłów na minutę, ileż ja się dowiedziałem o biznesie od niej. Studentka jeżdząca rocznym autem, nie wyglądała jakoś korzystnie na naszym spotkaniu. Spotkałem ją dzisiaj, mój przyjaciel pracuje u jej obecnego faceta. Ja mam studia, kursy i szukam pracy, nie stać mnie na nowe auto, mieszkanie. Do rzeczy. U niego była ona, bo on wyjechał zawodowo. On 25 lat, własna firma, auto z salonu plus auta dla pracowników, nie ma studiów, skończył technikum. Ona dzisiaj wyglądała inaczej. Wydaje mi się, że wyładniała, schudła? Albo inaczej się ubrała. Chciałem ją zaprosić na kawę, ale odmówiła. Dlaczego? Wiem trochę porażka facet piszący na babski forum, ale doradzcie co myśleć o tym wszystkim?