Lilys

Ja udawałam parę lat przed innymi a najgorzej że przed sobą, mam fajne dostatnie życie, mąż wykształcony, z pozycją blabla tylko gdzie w tym ja. Brak szacunku tłumaczony jego stresem, przemoc psychiczna i nadal potrafię go tlumaczyc..

Te święta dla mnie też trudne, mimo że mam wsparcie najblizszych oby takie ostatnie.

Dawno temu chodziłam jako wolontariusz do świetlicy dla dzieci w szkolnym wieku z rodzin patologicznych, to co te dzieci opowiadały nie da się tego opisac. Wychodząc z tamtad człowiek jest chory z rozpaczy.

Frazesy nie frazesy w sumie miłe

Wesołych świąt i lepszego Nowego Roku, mój może będzie spokojniejszy w drugiej połowie oby..

Wyluzuj i pogadajcie o tym

Daj jej trochę wolności i możliwości przebywania z innymi nie tylko z Tobą.

Naprawdę tak myślisz że nie masz nic więcej patrz na siebie Ty też jesteś wartościową osobą, weź odpowiedzialność za swoje życie nie uzależniaj szczęścia tylko od tego że on będzie z Tobą. Jeśli uwazasz za najlepsze to że jest on to dlaczego jesteś nieszczesliwa. Jeśli tylko jedna osoba walczy, stoi na palcach aby zadowolić druga to długo tak się nie da wytrzymać - to że swojego doświadczenia.

Wytrwałości w postanowieniu życze:)

Przestań się użalać nad sobą i zacznij coś robić i jak tu Ci napisano wcześniej zacznij od ćwiczeń rusz tyłek to dobre na początek. Pierwsze słyszę aby ktoś wredny i toksyczny tak o sobie powiedział raczej takim ludziom dobrze z tym a Ty lubisz rozczulać się nad sobą nic się nie zadzieje jak nie zaczniesz coś że sobą robić.

Nie ma co gdybać taką jest prawda że jeśli ona nie będzie chciała nic zmienić to na nic Twoja bezgraniczna miłość.

To skąd wiesz że z wzajemnością może Ci się tylko tak wydaje..

Jeśli z wzajemnością to zamiast być z partnerem byłaby już z Tobą

Raczej sobie chcesz udowodnić że jesteś taki Belmondo, chcesz się dowartościować?