Hotele są otwarte na podróże służbowe. Jakby miala firmę , to wystarczy, że weźmie fakturę i może normalnie w nim przebywać. Zamiast pokazać dziecku kawałek Polski, wsadzić naleśnik w PKP i pojechać, to wozi ją po Obi i Tigerach w poszukiwaniu chińskich zbieraczy kurzu
Co do lalki, to powinna jej kupić zamiast Azjatki drewnianego Pinokia.