Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kejtred

Zarejestrowani
  • Zawartość

    3083
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez kejtred

  1. kejtred

    Nienawidzę swojego "biustu"

    Niekoniecznie, moze ktos ja po prostu wykorzystal seksualnie - a tutaj nie ma sie z czego cieszyc. Bawi mnie jak faceci uwazaja, ze "facet chetny na seks" jest jakims szczytem marzen kobiet.
  2. kejtred

    Nienawidzę swojego "biustu"

    Nawet jak bys byla najpiekniejsza kobieta swiata to z czasem znudzisz sie facetowi. Ronaldo notorycznie zdradzal Irine mimo, ze jest top modelka. Mnie ex narzeczony przyprawial rogi rowniez z "plaskimi". Uwierz mi, ze najbardziej przeyyebane jest jak sie zakochasz I zalezy Ci na facecie. Przestalam wierzyc od tamtego momentu, ze angazujac sie emocjonalnie do kogos mozna byc dlugoterminowo szczesliwym.
  3. kejtred

    Nienawidzę swojego "biustu"

    Sluchaj, malo kto rodzi sie idealny. Te wszystkie "cudowne" panienki z instagrama to tez albo przerobione u chirurga albo w programie do zdjec bo to tansza opcja. Ja mam cycki, nawet spore a tez nigdy nie ulozylo mi sie specjalnie na gruncie damsko meskim wiec nie tutaj pies pogrzebany. A jezeli tak bardzo masz wielkiw kompleksy to zrob sobie te cycki...tylko wpierw pogadaj z jakims psychologiem.
  4. coś kręcisz bo żeby być w kole naukowym wystarczy chcieć się zapisać i się jest niezależnie od tego czy innym pasujesz czy nie.
  5. a ona własnie nie umie być uprzejma. Pewnie jechali po niej w szkole, była popychadłem i teraz sobie "odbija" pokazując jednocześnie jak bardzo ją to bolało zamiast być ponadto. Ja nie mówię by ludziom wchodzić w duuopę i się przyjaźnić z każdym ale minimum uprzejmości chociażby by móc prowadzić biznes. Bo z takim podejściem jak ta laska to (nie wiem jaki ona biznes prowadzi) to ludzie będą woleli iść do konkurencji nawet jeżeli będą mieli 100 km przejechania.
  6. Lepiej skonkretyzuj swoje oczekiwania czy szukasz miłości czy koleżanki, licząc na to że z biegiem czasu to przemieni się w coś więcej - to ostatnie może się zakończyć rozczarowaniem, dlatego nie polecam. Generalnie jestem dużym przeciwnikiem przyjaźni damsko męskiej a Twoje podejście do sprawy tylko potwierdza to. Bo to po prostu nie są uczciwe zamiary gdy jedna ze stron faktycznie nie nastawia się na nic więcej a druga po cichu liczy, że z czasem coś z tego będzie więcej.
  7. to od tego są kumple (jak ich nie masz to nic Ci nie poradzę). Kumplowanie się z kobietą to zły pomysł bo prędzej czy później zaangażujesz się emocjonalnie jak będziesz mieć tylko ją a ona może wcale tego nie chcieć (dla niej zawsze będziesz tylko kumplem do pogawędki) i wtedy będziesz jeszcze bardziej zraniony niż jesteś teraz.
  8. uwierz mi, że za kilka lat dojdziesz do wniosku, ze stratą czasu było w ogóle rozkminanie tego tematu. W sumie jak byłam młodsza i miałam te 15-22 lata to też mi zależało by mnie lubili i w ogóle co mnie myślą i czy dobrze mnie odebrali itd. Odmieniło mi się po 24 roku życia i od tego momentu wchodząc do pokoju nie zastanawiałam się czy ja przypodobam się im tylko czy to oni przypodobają się mnie.
  9. i w ogóle przecież na studiach wchodzi się w dyskusje na różne tematy. Jak masz pasje, jesteś w czymś dobrym to ludzie to widzą i chcą z Tobą współpracować przy jakichś wspólnych porjektach (nawet po to, żeby coś ugrać dla siebie). i w ogóle, który ty rocznik jesteś ? Dobre kilka lat temu ktoś tu pisał o w tym samym klimacie jak Ty (o tworzeniu się grupek na studiach i że nie zdążył z nikim załapać kontaktu) jeżeli to jesteś Ty to dziwne, że cały czas studiujesz...juz dawno powinieneś byc po studiach.
  10. trochę to naciagane co piszesz...jak bierzesz udział w konkursach i olimpiadach tzn, że jesteś w jakichś naukowych kółkach studenckich (to są nie wielkie grupki liczące po klika, może klikanaście osób) i siłą rzeczy wiara tam z sobą nawiązuje kontakt przy pracy nad jakimś wspólnym projektem. Więc np. zaczynacie gadać nad jakimś projektem i co ? Nikt nie odpowiada na Twoje sugestie, pytania ? Troche ciężko mi w to uwierzyć. Albo podchodzisz do ludzi i pytasz się czy mają jakieś przeczucia co może pojawić się na egzaminie i co ? Zlewają Cie , nikt Ci nic nie odpowiada ?
  11. To Ty jeszcze studiujesz ? To co masz na myśli pisząc "osiągnąłem już dużo" ? Sorry ale co może osiągnąć studenciak poza zaliczaniem bezpłatnych praktyk ? Uzbrój się w cierpliwość, dojdź co czegoś zawodowo ale ludzie będą Ciebie szanować.
  12. Wrocław to nie pipdówa "Kto tu pisal ze kafe to nie srodowisko hejterow a ciagle sie urzeram z jakimis przegrywami i hejterami" No skoro nie masz NIKOGO do kogo mogłabyś się odezwać to zostało Ci pisanie z przegrywami na kafe Zastanawiam się co tylko co taka bussineswoman jak Ty robi na pipidówie zamiast robić karierę w metropolii "Nie musisz sie o mnie martwic jak cos bedzie mial mnie kto przywiezc" - oby, zycze ci mimo wszystko dobrze, serio "Nie bede z toba dyskutowac lambadziaro" - trzymam za słowo
  13. ale Ty masz zrytą banię Chyba ta małomiasteczkowość i pipidówa o której piszesz wali Ci na mózg. Skoro masz takie super życie i tak Ci się w zyciu udało to ciekawemu czemu siedzisz dalej na zadupiu Twoje wieśniackie teksty nie robią na mnie wrażenia, zachowaj je dla tych swoich chamskich wieśniaków z pipidówy, z której pochodzisz
  14. żadna karetka by Ciebie nie odwoziła PO zabiegu. Nawet w prywatnych klinikach stawiają warunek, że ktoś musi Ciebie potem odebrać bo nie możesz wracać autem sama. Rób jak uważasz. Wydaje Ci się, ze całe życie będziesz młoda i zdrowa i nikogo nie będziesz potrzebować to proszę bardzo.
  15. dla mnie to jest skrajność w drugą stronę. Nie poradzisz sobie we wszystkich aspektach życiowych totalnie sama. Trzeba mieć choć jedną bliską osobę, na którą w razie "w" można liczyć. Niekoniecznie faceta czy przyjaciółkę ale chociażby kogoś z rodziny. Pierwszy lepszy przykład z życia wzięty - będziesz mieć jakiś zabieg/operacje na drugim krańcu polski i będzie to wymagało by ktoś Cie odwiózł do domu po.
  16. kejtred

    facet nie walczy o związek

    no niestety ale z facetami jest tak, że jak widzą zbyt duże zaangażowanie ze strony kobiety to rezygnują i przestaje im zależeć. Niby każdy tu pisze, że chce "uczuciowej kobiety" ale tak naprawdę zależy im na tych "zimnych księżniczkach" po których tak tu jadą...faceci wyczuwają, że masz ciśnienie na związek (co jest naturalne u nas bo kobieta od zawsze marzy o związku, stabilizacji, rodzinie itd.) a im zależy głównie na seksie więc cie zlewają. Brutalne ale taka jest rzeczywistość. Nie lataj za facetami bo nigdy z tego nic dobrego nie wyjdzie. Im bardziej będziesz mieć na to wywalone tym szybciej ta miłość sama Ciebie znajdzie.
  17. Tylko po co Ci to ? Określ się czy szukasz miłości czy zależy ci by gadać z przypadkowymi ludźmi z ulicy o dupie marynie. Nie wiem ile masz lat, wydaje mi się że to "ile mam koleżanek/kolegów" to były rzeczy, które liczyły się jak się było w gimnazjum/liceum. Już nawet na studiach ludzie mają na to w###bane i te rozmowy z korytarzy to raczej sprowadzają się do "jak myślicie co będzie na egzaminie", "masz może notatki z tego i tego?". Dojrzały człowiek nie bawi się w szukanie koleżanek/kolegów. Pracuj nad sobą, wykształceniem, ciałem, Osiągnij coś a ludzie sami będą się do Ciebie kleić. Siedząc na kafe 24/24 h i żaląc się dużo nie osiągniesz i będziesz cały czas w tym samym miejscu.
  18. kejtred

    Czy zmienić lekarza?

    a tę dwójkę dzieci to niby z kim masz ? Mąż wie o tych Twoich fantazjach o swoim ginie ? Kobieto zejdź na ziemie. Atrakcyjny Facet nie będzie się pakował w romans z babką z takim bagażem.
  19. Czyli sam widzisz, że problem nie leży po stronie kobiet tylko Twoim. Kumplów też nie masz bo nie jesteś przystojny ? Tez Cie skreślają z tego powodu ? Bez żadnych dalszych zamiarów ? Tego nie wiesz. Mi kiedyś eks powiedział uczciwie, że do brzydkich dziewczyn nie chce musi się nawet zagadywać o pogodzie.
  20. a po co ci koleżeńska znajomość z dziewczyną ? żeby ci nawijała o swoich eksach ? Od pogadania przy piwku to są kumple i jeżeli chodzi o koleżeństwo to się na nich skup. Przyjaźń damsko męska nie istnieje bo tam gdzie jest kobieta i mężczyzna zawsze będzie się przecierało pożądanie (chociażby jednostronne).
  21. Zgodzę się z tym, że naprawdę atrakcyjni są nieliczni ale jednak większość kobiet jest w jakichś tam związkach - chociażby ze strachu przed samotnością. Nie powiesz mi, że każda Twoja znajoma, koleżanka, siostra, ciotka, kuzynka ma faceta wyglądającego jak Brad Pitt.
  22. a chciałbyś uprawiać seks z laską, która zupełnie Ciebie nie pociąga fizycznie ? Oprócz tego, że chcesz związku musisz się jeszcze kobiecie podobać.
  23. znowu się mylisz. Kobietom przeważnie zależy na związku i nawet idąc na "niezobowiązujący" seks z takim przystojniakiem liczą na to, że coś z tego będzie więcej. Inna sprawa, że przeważnie kończy to się rozczarowaniem i tak jak mówisz ( z tym jednym się zgodzę) taka kobieta była dla niego tylko zdobyczą, z którą nie wiązał żadnych większych planów.
  24. nie zgodzę się, mamy mniej testosteronu i siłą rzeczy nigdy nie będziemy mieli takiej chcicy jak wy. I powtarzam, seks to duże większe ryzyko zawsze dla kobiety i choćby z tego względu jesteśmy ostrożniejsze.
×