Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kejtred

Zarejestrowani
  • Zawartość

    3083
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez kejtred

  1. kejtred

    Czy wierzycie w przyjaźń damsko-męską?

    dokładnie, do przyjaźni są potrzebne stałe , częstotliwe kontakty...a wiadomo czemu to sprzyja. Mówcie o mnie co chcecie. Ja bym nie przeżyła żadnych "przyjaciółek" mojego faceta. Nie i ch)oooy. Musiałby zmienić kobietę na bardziej "tolerancyjną".
  2. kejtred

    Czy wierzycie w przyjaźń damsko-męską?

    musisz znaleźć sobie faceta, któremu to będzie odpowiadać. uważam, że bardzo wątpliwe są uczucia faceta w stosunku do kobiety jeżeli z premedytacją spotyka sie z przyjaciółkami wiedząc, że jest to dla niej dyskomfort psychiczny.
  3. kejtred

    Czy wierzycie w przyjaźń damsko-męską?

    wolność osobista wolnością osobistą ale jeżeli decydujesz się na małżeństwo to siłą rzeczy są pewne ograniczenia i zobowiązania wobec drugiej osoby i siłą rzeczy koledzy/koleżanki powinny zejść na drugi a nawet na trzeci plan. Jak ktoś chce być całe życie "wolnym ptakiem" może nie powinien się decydować na związek a już na pewno nie na małżeństwo. poważny związek to nie tylko same plus ale też zobowiązania.
  4. kejtred

    Czy wierzycie w przyjaźń damsko-męską?

    wyjątek potwierdza regułę.
  5. kejtred

    Czy wierzycie w przyjaźń damsko-męską?

    Nie piszę o zakochaniu. Facet zawsze będzie się na kobietę patrzeć pod kątem seksualnym (a u facetów od seksualności do zakochania daleka droga). Ja wolę spotykać się w kobiecym, bez podtekstowym towarzystwie niż umawiać sie na piwo z kolegą, który patrzy się na mnie jak na mięso. Nie wiem jak wy ale ja mam wspaniałe przyjaciółki, nie potrzebuje szukać "przyjaźni z facetami". Mój własny facet w całości zaspokajałby moje potrzeby społeczne jeżeli chodzi o kontakty damsko-męskie. Po co kusić los ? Z takim przyjacielem to trzeba uważać żeby nie powiedzieć, nie zrobić czegoś by sobie nie pomyślała że to "zielone światło" i cały czas studzić zapał takiego "kolegi". Eeee nie. Wolę babki.
  6. kejtred

    Czy wierzycie w przyjaźń damsko-męską?

    nie chodzi o to by Ciebie hejtować. Kwestia czasu aż sama się zorientujesz, że taka przyjaźń to utopia. Faceci potrafią latami tkwić we friendzone. Sorry ale nie wierzę w jakieś altruistyczne poświęcenia faceta względem kobiety jeżeli ona mu się nie podoba. Co innego oczywiście jakieś sporadyczne rozmowy raz na pół roku z kolegą ze studiów ale ponoć piszemy o "przyjaźni" a przyjaźń to coś większego niż koleżeństwo, to coś co pielęgnuje się, częsty kontakt itd. Do takiej przyjaźni jest zdolna kobieta ale nie wierzę w uczciwość w takiej relacji u faceta (szczególnie jak kobieta jest atrakcyjna).
  7. i takimi słowami bardzo często kończą się wszelkie "przyjaźnie damsko-męskie" Z facetami się nie przyjaźni, nawet nie kumpluje (ograniczony kontakt do niezbędnego minimum) a już w szczególności nie z ciapatymi. Sama żeś ukręciła na siebie tego bata. Ale znaj moją dobroć i masz moją radę. Powiedz mu, że spodziewasz sie bąbelka a biologiczny tatuś się zmył. W moim przypadku nawet najbardziej zawzięci stalkerzy się zmywali po tej nowinie. Ciapaty też nie powinien być zachwycony perspektywą odpowiedzialności za nieswojego dzieciaka. Oczywiście potem wyjdzie, że w żadnej ciąży nie byłaś ale na jakiś czas na Ci spokój a może w ogóle mu przejdzie.
  8. kejtred

    Instastory, a facet. Jak to rozumieć?

    ja na szczęście nie mam social mediów i mnie takie "dziecinne podchody" nie dotyczą. Najwyraźniej nie podobałaś mu się tak bardzo skoro zaledwie po pierwszym spotkaniu znalazł lepszą opcję. A daje Ci "reakcje" czy serduszka czy jakieś tam inne gofffna bo chyba wie, że to Ciebie wzrusza (i ma racje) żeby właśnie mieć w razie w koło zapasowe na seks.
  9. kejtred

    Czy kobieta która szuka kogoś tylko na seks

    Ciebie najwyraźniej może zapinać każdy o ile jakoś tam wygląda - nawet taki co przerzuca gruz łopatą lub układa towar na półkach w sklepie. Nie będę ukrywać, że ja jestem trochę bardziej wybredna, niezależnie czy chodzi o związek czy jednonocną przygodę. Dla mnie ma znaczenie czy facet przed, którym rozkładam nogi ma jakąś pozycję społeczną, pociąga mnie intelektualnie itd. czy jest przygłupem, który nie skończył nawet zawodówki.
  10. kejtred

    Czy kobieta która szuka kogoś tylko na seks

    cóż. takie życie. Przystojnych, bogatych, wykształconych (i to wszystko w jednym) co kot napłakał to wiadomo, że baby się o takich zabijają bo popyt duży a na rynku deficyt. I tacy faceci przybierają bo każda ich chce. Jakby było więcej tych atrakcyjnych facetów a mniej mirków to by tak nie przebierali bo tych atrakcyjnych starczyło by dla kazdej no ale tak nie ma. Ja już zresztą kiedyś pisałam, że jak mam do wyboru romans z ciachem a "związek" z mirkiem to wolę to pierwsze. Jasne, że najfajniejszy byłby długotrwały i stabilny związek z ciachem ale skoro tak się nie da...
  11. kejtred

    Czy kobieta która szuka kogoś tylko na seks

    kulfon, to było bardziej do tej "gosc z". mimo wszystko lubię Cie i nie chce mieć z Tobą spiny Uznajmy, że jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę, że są kobiety, które lubią seks bez zobowiązań i gitara.
  12. kejtred

    Czy kobieta która szuka kogoś tylko na seks

    nie mi oceniać samą siebie ale spotykałam sie z facetami, o które laski "się biją" (i to dosłownie) jak któraś daje du)py byle mirowi czy zenkowi i się chełpi jaką to jest "bezuczuciową su)ką, która jest ponad uczucia" to budzi moje politowanie
  13. kejtred

    Czy kobieta która szuka kogoś tylko na seks

    już to tłumaczyłam - gdybym umiała dawać du)py pierwszemu lepszemu, który przerzuca gruz na budowie lub tankuje klientom paliwo na shell to pewnie też bym się nie zauroczyła spotykacie sie z byle wieśniakami (bo na nic z wyższej ligi liczyć nie możecie) to nie ma co się dziwić, że nie nie zako...)ecie. Ja się spotykam tylko z facetami 10/10.
  14. kejtred

    Czy kobieta która szuka kogoś tylko na seks

    To tak jak ja tylko, że mnie nie podniecałby seksualnie ktoś kto w każdym aspekcie by mi nie odpowiadał. Sam wygląd to za mało. Musi być jeszcze w charakterze to "coś" co kręci ( a wtedy łatwo o uczucie/zauroczenie) i z obserwacji wiem, że większość dziewczyn tak ma.
  15. kejtred

    Czy kobieta która szuka kogoś tylko na seks

    mi się trafiali, ale zgadza się...rzadko. No bo mało takich, nie ma co się oszukiwać. No mamy zdecydowanie inne podejścia. Ja wychodzę z założenia, że lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć. Ty za to chyba jesteś gorącą entuzjastką "jak sie nie ma co sie lubi to się lubi co się ma".
  16. kejtred

    Czy kobieta która szuka kogoś tylko na seks

    jakbym umiała chodzić do łóżka z pierwszym lepszym to pewnie też bym się nie angażowała bo i w czym tu się zakochiwać ? jak się decyduje to tylko z facetami "z najwyższej półki" (wygląd, wykształcenie, inteligencja, status społeczny itd.) a tu już łatwo o uczucie.
  17. kejtred

    Czy kobieta która szuka kogoś tylko na seks

    przyjemność to tylko z mega atrakcyjnym facetem. A wtedy tak jak piszę... nie trudno o zaangażowanie.
  18. kejtred

    Czy kobieta która szuka kogoś tylko na seks

    i nie wiem jak Ty ale ja jestem w stanie zdecydować się na seks tylko wtedy jak mnie gość na maxa kręci pod każdym względem (fizycznym, intelektualnym itd.). Nie trudno wtedy o zaangażowanie. Nie chodzę do łóżka z typami z serii "może być ale nic specjalnego".
  19. kejtred

    Czy kobieta która szuka kogoś tylko na seks

    Yhm, a mało to było historii "umówiliśmy sie na fwb ale jednak chciałabym czegoś więcej" ? A, że dla Ciebie seks to tylko seks...Cóż, wyjątek potwierdza regułę.
  20. kejtred

    Czy kobieta która szuka kogoś tylko na seks

    Nie ma czegoś takiego jak "kobieta szukająca tylko seksu". Kobiecie NIGDY nie chodzi tylko o sam seks. Jeżeli nie jest zaangażowana emocjonalnie w facecie, z którym idzie do łóżka to prawdopodobnie chce odegrać się na mężu/facecie/byłym itd. i to jakiś rodzaj zemsty, lub jakiś inny ukryty powód (może tak się dowartościowuje) ale nie seks sam w sobie. Oczarowana45, nie wierzę, że gdybyś spotkała faceta, który naprawdę Ci by się podobał to nie chciałabyś czegoś więcej, ale jeżeli 45 to wiek to faktycznie...raczej w tym wieku na nic lepszego niż "przygodny seks" liczyć nie można dlatego się oszukujesz, że to coś co Ci starcza.
  21. kejtred

    Powiedźcie, czy ma to sens?

    tu nie ma mowy o żadnej przyjaźni. powiedz jej co czujesz i wóz albo przewóz z dużą dozą nastawienia się na zakończenie znajomości, szczególnie jak jesteś typem zakolaka.
  22. Rozumiem Cie ale jeżeli typek jest nieatrakcyjny to powinien sam znać swoje słabe punkty - szczególnie jeżeli często jest odrzucany. Ja chce go tylko spławić. Nie chce mu dodatkowo dopie)dalać jaki jest choooyowy i rozkładać na czynniki pierwsze co mi się w nim nie podoba. Już wystarczy, ze go spławiam, po co dodatkowo dołować typa ? Może w końcu pozna tę, której te zakola nie będą przeszkadzały.
  23. i to naprawdę kwestia przypadku ...bo gdybym nie spotkała po tych dwóch tygodniach tego Pana "B" to pewnie wciąż, nawet do dziś, żyla bym wspomnieniami o Panu "A"...a tak żyję wspomnieniami o Panu "B"...i pewnie tak będzie póki nie poznam Pana "C", dla którego stracę głowę
  24. Ja też nie. Raz mi się zdarzyło, że 2 tygodnie po złamanym sercu poznałam zayyyebistego faceta. Przeważnie takie "leczenie się" ze złamanego serca trwa z rok, nawet półtora. Ale trafienie na odpowiednią osobę potrafi bardzo ten okres przyśpieszyć.
  25. każdy mój ex był w choooy atrakcyjny ale skoro sami mnie zostawiali to uznałam, że nie ma co marnować kolejnych miesięcy na zatracaniu się w płaczach za kimś kto ma Ciebie w du)pie tylko trzeba sobie ułożyć życie jak najszybciej na nowo. Wydaje mi się, że jest to zdrowsze niż płakanie miesiącami za kimś z kim i tak już nigdy nie będziesz.
×