Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kejtred

Zarejestrowani
  • Zawartość

    3083
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez kejtred

  1. kejtred

    Każdy kolejny facet to rozczarowanie

    co do neta - to tak jak w realu. Generalnie 90 % "towaru" na rynku jest choooyowa tylko, że necie łatwiej i szybciej zawiera się znajomości stąd wrażenie, że właśnie tam większość jest zyyebana, a to po prostu wychodzi jacy faceci są generalnie. Żeby poznać takiego faceta "perełkę" trzeba mieć bardzo dużo szczęścia niezależnie czy to real czy net. Znam laski co poznały swoich facetów "standardowo" na studiach i żadne z nich adonisy.- takie mirki, nic specjalnego ...jedna za to poznała atrakcyjnego, wysokiego, niełysiejącego inżyniera na tinderze i są udanym małżeństwem ale to naprawdę trzeba mieć bardzo, bardzo dużo szczęścia. w małym mieście nie ma szans więc jak jesteś z jakiejś wiochy to kombinuj by wyemigrować.
  2. kejtred

    Problem z rodzicami - też tak macie?

    zresztą jest różnica pomiędzy parą, która wiele, wiele lat żyła z sobą bez dzieci (mimo, że mogła je mieć wcześniej) i dopiero na starość "asekuracyjnie" sobie je robią a kobietą, która znalazła odpowiedniego kandydata na ojca swoich dzieci dopiero w pewnym wieku. Nikt też nie będzie pod presja robić sobie dzieci przed 30 bo Ty tego oczekujesz. Wiesz, chętnych do "zrobienia" jest wielu bo jest to łatwe i przyjemne. Gorzej z wychowaniem i utrzymaniem takich bąbelków - do tego to sie już tak nie palicie.
  3. kejtred

    Problem z rodzicami - też tak macie?

    a jej stary to lepszy ? Do tatusia się nie doy*ebiesz bo facet, nie ? mimo, że zrobił ją jako dziadek. i sorry ale jest różnicą między 30latką a kobietą przed 50tką.
  4. kejtred

    Problem z rodzicami - też tak macie?

    Nie jestem pewna ale chyba jedynym spadkobiercą po swoich rodzicach jesteś Ty a nie Twój mąż ?. To nie istotne czy jesteś mężatka czy nie - spadek to majątek odrębny. Napisz do Korposzynszyla, ona jest ogarnięta w takich sprawach.
  5. kejtred

    Powrót do byłej dziewczyny

    ta laska też jest żenująca... widać, że jest samotna i nie ma nikogo poza exem, który ani trochę się jej nie podoba...Nie pociągasz jej, nie lubi Cie nawet ale nikogo nie ma poza Tobą dlatego tak Cie trzyma przy sobie. Gdyby faktycznie chciała byś się od niej odyebał to nie ciągnęła by kontaktu, szczególnie jak sam jej napisałeś by spier%%alała.
  6. kejtred

    Problem z rodzicami - też tak macie?

    zawsze jestem za szacunkiem do rodziców i za tym, że wypada ich wspierać na starość. Ale Twoi zrujnowali Ci psyche. To są straszni egoiści. Długo było im "wygodnie" bez dzieci - wiadomo, żadnych wydatków, obsranych gaci, latania po lekarzach, problemów itd. Później się obudzili, że jednak jak któreś kipnie to drugie zostanie zupełnie samo ... no i sobie zrobili Ciebie asekuracyjnie, "żeby miał kto szklankę podać na starość". Najgorsze jest to, że tak Ciebie zdominowali, że nie umiesz się postawić.
  7. kejtred

    Problem z rodzicami - też tak macie?

    zabrzmi to brutalnie ale odżyjesz dopiero jak Twoi starzy kipną...oni się już nie zmienią.
  8. Eeeee nie. Jak zaleca sie do mnie typ, który mi się ani trochę nie podoba to jest to wku&wi)jące a nie przyjemne.
  9. kejtred

    Powrót do byłej dziewczyny

    Jak ktoś jest zakochany to jeszcze długo po rozstaniu będzie napierać na kontakt...tak to po prostu jest. Już nie oszukujmy się, że pogodzenie się z rozstaniem każdemu ot tak łatwo przychodzi, nie wyłączając kobiet... "Odpowiedzialność" za kompletne zerwanie relacji ciąży tu na stronie, która chciała rozstania. Jak laska sama go "podpuszcza" do utrzymywania kontaktu to sama sobie winna.
  10. kejtred

    Powrót do byłej dziewczyny

    heheh może niekoniecznie chodzi o seks ale po prostu chemii nie było...była z nim ot tak, z braku laku...a że nie chciało jej się już udawać, że jest coś czego nie ma to to zakończyła i słusznie ale jej błąd, że wciąż utrzymuje z nim kontakt.
  11. kejtred

    Powrót do byłej dziewczyny

    serio, to jest najgorsze co można byłemu partnerowi/partnerce zrobić ...
  12. kejtred

    Powrót do byłej dziewczyny

    on jest natrętny to jedno , ale jakby laska jasno postawiła sprawę "nie pisz do mnie więcej" lub gdyby to się okazało nieskuteczne - zablokowała na wszystkich możliwych platformach, to szybciej by się od niej odtrynił a tak ona sobie trochę łachta ego nim, że on tak o nią walczy. Jak się z kimś zrywa to trzeba to zrobić szybko i brutalnie. Nie można się cackać. Dla własnego dobra i tej drugiej osoby.
  13. kejtred

    Powrót do byłej dziewczyny

    gdyby zerwał ze mną facet, którego kocham a później napisał, że lubi ze mną rozmawiać i zaproponował przyjaźń to powiedziałabym mu by się p)j)erdolił. Proponowanie przyjaźni zakochanemu exowi to znęcanie się psychiczne nad nim.
  14. kejtred

    Powrót do byłej dziewczyny

    nie ma opcji, nic z tego nie będzie. a przyjaźń to niech sobie wsadzi w du)pę...nie ma nic gorszego niż zaoferować byłemu partnerowi/partnerce przyjaźń.
  15. kejtred

    Powrót do byłej dziewczyny

    Generalnie ta laska też nie zachowuje się w porządku. Skoro go zostawiła to nie powinna zgadzać sie na żadne spotkania ani reagować na jego pisaniny czy próby nawiązania kontaktu. Gdyby była w porządku jedyne co by Ci napisała to "życzę Ci szczęścia z kimś innym , nie pisz do mnie więcej". A ona chce sobie Tobą pompować ego.
  16. kejtred

    Powrót do byłej dziewczyny

    kto kogo zostawił ? Ona Ciebie ?
  17. w porządku, ale facet, który jest w związku ( nawet pod pantoflem) jest wyżej w "hierarchii" niż faceciki co udają kolegów, dwoją się i troją by być na każde zawołanie przyjaciółki a ostatecznie i tak są tylko do wypłakania się jak chłopak rzuci i nigdy nie zaliczą.
  18. uuuu, ale krzywda mu się stała, że koc podniósł i otrzepał z piachu.
  19. ale taki facet ma chociaż seks i może go nawet taka wersja kręci prawdziwe przegrywy to ci, którzy ulizują się przed laską i nic z tego nie mają
  20. taki facet chociaż zalicza (może go nawet kręci, że ma taką damulkę). prawdziwe przegrywy to te zaszufladkowane we friendzon.
  21. może ma z nią dobry seks ? A dla seksu faceci są skłonni zrobić dużo. Taki facet wciąż jest na wygranej pozycji w porównaniu do "przyjaciela" mirka, który jest na każde wezwanie łudząc się, że może kiedyś coś drgnie w "przyjaciółce".
  22. kejtred

    Po ponad 2 tygodniach milczenia on dzowni

    znajomy prawnik mówił, że 90 % pozwów wnoszą kobiety. Ale nieważne. Rozwodnik to może być partia dla rozwódki (szczególnie taki z dziećmi). Dla mnie to przejaw desperacji jak dziewczyna z czystą kartą wiąże sie z dzieciatym lub rozwodnikami.
  23. kejtred

    Po ponad 2 tygodniach milczenia on dzowni

    Przecież to oczywiste, że kobieta (bo przeważnie to kobiety odchodzą) nie odchodzi od męża jeżeli nie ma poważnego powodu. Coś musiało być mocno na rzeczy nie tak bo rozwodu też tak się nie dostaje na kaprys tylko decyduje o tym sąd. Dlatego jestem pełna zdumienia wobec dziewczyn, które się prowadzą z rozwodnikami.
  24. kejtred

    Po ponad 2 tygodniach milczenia on dzowni

    Po rozwodzie ? Rozwodnik to jedna z gorszych kategorii facetów. Trzeba być naiwną, żeby wierzyć w ten ich zyyyebane historie, że rozwód był z winy żony bo piła, ćpała, nie dbała o dzieci i go zdradzała. Jassssne. Mojej znajomej też taki jeden tak wkręcał i gadał szokujące rzeczy o byłej żonie. Tak się złożyło, że kiedyś nawiązała kontakt z jego eks. Jakie było jej zdziwienie jak zobaczyła prawomocny wyrok z orzeczeniem rozwodu z jego winy z powodu alkoholizmu i skłonności do przemocy.
  25. kejtred

    Po ponad 2 tygodniach milczenia on dzowni

    źle ulokowałaś uczucia. Na pocieszenie Ci napiszę, że nie Ty jedyna. Nawet gdyby - w co wątpię - zostawił żonę dla Ciebie to z duże prawdopodobieństwo, że z Tobą zrobiłby to samo za jakiś czas. Dziewczyny pamiętajcie - rozwodnicy to zawsze czerwona lampka (co innego wdowcy). Opcje są dwie - albo będziesz dalej uwikłana w ten romans (bo wychodzisz z założenia, że to lepsze niż nic). Przy czym w dalszej perspektywie jest to opcja bardziej destrukcyjna bo będziesz w ułudzie, że coś z tego będzie jednocześnie tracąc czas, który mógłby być przeznaczony na znalezienie faceta, który naprawdę by Cie docenił i chciał z Tobą być. albo pogonisz go. Wiadomo, serce będzie Ciebie boleć, możesz leczyć się z tego nawet rok albo i dłużej , ale ostatecznie wyjdziesz z tego twarzą i szybciej się pozbierasz niż w opcji nr 1.
×