mariannaa.

Dziewczyny mam ogromny dylemat. Mam starszych rodziców, mama 72 lata, tata 67. Bardzo stęsknili się za wnuczką bo mieszkają daleko. Mam okazje pojechać do nich z małą na pare dni z czego oni już się bardzo cieszą, a ja ciagle myśle, czy jechać. Boje się o nich. Niby czujemy się z mężem ok, zdrowi ale Mimo wszystko mąż chodzi do pracy, ma kontakt z ludźmi w biurze przez pare godz. Z około 10 osobami. Nie wiem czy jechać czy nie Myślałam tez czy może test jakiś zrobić.

Nie wiem czy aż tak media bo akurat mało kiedy oglądam tv. Sugeruje się bardziej tym co dzieje się wokół mnie, znajomych czy rodziny.

Egoistyczne byłoby pojechanie nie patrząc na nic. Myślisz, ze my nie tęsknimy? Jasne, że tak ale koronawirus to nie przelewki i nie porównujmy go do grypy czy tym bardziej meteorytu

U męża w pracy 2 tyg temu był przypadek potwierdzony. Mąż jednak zdrowy.

Ja wiem ale moi rodzice jednak sporooo starsi są.

A gdyby coś to mam mieć wyrzuty sumienia do końca życia? Jestem przerażona ile osób codziennie obecnie umiera. I nie, to nie grypa Wyłącznie.

Tal jestem po 30tce i nie chodzi o te objawowo czy bezobjawowo, a bardziej i fakt, że mogę się zarazić dzień czy dwa przed wizytą u nich, a objawy pojawią się po paru dniach. Nie będę nawet świadoma tej sytuacji.

Może i duze grono nie wierzy w koronawirusa ale ja wierze, że jest jakaś nowa choroba, na którą starsi ludzie są znacznie mniej odporni od reszty. Stąd mój strach. Nie boje się tak o siebie czy męża ale właśnie o rodziców. Starszych.

Mają bo bardzo tęsknią. Masz racje..

Po co facetowi sportowe, dwuosobowe auto za kupę kasy skoro ma żonę i małe dziecko, które wiadomo nigdy tym autem nie pojadą.. Według mnie totalny absurd i wywalone pieniądze na zabawkę na chwile. Faceci to wieczne dzieci!

Up

Tak, ja tez słyszę, że na tor ale już widzę ten tor, zamiast miasta

No chyba coś w tym jest zawsze myślałam, że kryzys wieku średnio to ponowne cofnięcie się do momentu gdy lat się miało 20 i chciałoby się szaleć, zaczepiać i zdobywać kobiety, nie mieć ograniczeń. Kobiety może i mają całe życie na wszystko ale tez są chyba bardziej odpowiedzialne wiec wiele robią na bieżąco. Na dzieci tez ograniczony ten czas.

Ooo to przy okazji chętnie dowiem się jak to jest z tym kryzysem wieku średniego u facetów ? nie ma nic wspólnego z seksem? To byłam w błędzie

Wiesz, ja czasami myśle, czy to nie po to aby pojeździć i się pokazać na mieście z kolegą. Czyżby kryzys wieku średniego?

Kumpel mojego męża wiecznie wysyła jemu zboczone filmiki lub zdjęcia jakiś rozebranych lasek. Czy uważacie takie coś za normalne? Sam ma mało zadbaną i mało atrakcyjną żonę. Mój mąż myśle, że nie może narzekać bo zawsze jestem zadbana, nie narzekałam na brak powodzenia u mężczyzn. Temperament tez mam większy niż mój mąż, a jednak on widać lubi takie filmiki skoro odpisuje koledze „zajebiste”...

Mój mąż takich filmików nie wysyła, to fakt. Nigdy tez nie miał w zwyczaju dyskutowaniu o takich sprawach. Kolega mojego męża widać, że się z takich rzeczy jara bo to nie pierwszy raz jak wysyła jakieś põrno czy nagie dziewczyny. Mojemu mężowi kiedyś powiedziałam, że jeśli będzie miał ochote zmienić, urozmaicić nasze życie intymne to spokojnie może mi o tym powiedzieć i pomyślimy. Nigdy nic nie chciał zmieniać.

Dziękuje za odpowiedz. Dużo mi dała do myślenia pocieszyła na pewno tez

No homo mógłby mieć gdyby wysłali sobie filmików facetów ale wysylaja rozebrane dziewczyny.

A to nie przypadkiem tak, ze faceci patrzą na takie „wymodelowane” sexy dziewczyny co „cuda na kiju robią” i marzą o nich, a później inaczej patrzą na swoje kobiety?

Ciężko nie brak tego za konkurencje bo my kobiety niestety chyba już tak mamy Zawsze się starałam aby być atrakcyjną, zadbaną kobietą. Wiele razy proponowałam mężowi różne rzeczy żeby nudą nie wiało, a on tu serduszka na inne laski wysyła do kumpla ...

Minął cały dzień, a ja dalej nie mogę przełknąć tego tematu mój mąż zamiast wysyłać żonie serduszka to wysyłka do kumpla bo jemu jakieś laski wysłał w bieliźnie i porno Co z Wami do cholery faceci?! Zawsze Wam inne dziewczyny w głowie?

Oooo kochana! Mamy coś wspólnego Moi rodzice Aa kochani, czuli, mama również nadgorliwa ale porostu chce dobrze. Moja teściowa to zimna osoba, nigdy nie okazywała uczuć swoim dzieciom ani zainteresowania, co ma miejsce zresztą do dziś bo nie zapyta nas jak nam idzie w firmie itp. Moi rodzice mieszkają 500km od nas, jeździmy raz na miesiąc/półtora na średnio tydzień. Mojego męża wkurza, że moja mama się jego zapyta czy chce kawę podczas gdy on siedzi przy PC i pracuje, a przecież jak będzie chciał to sobie zrobi. Twierdzi, ze zawsze sobie musiał radzić sam i wkurza go takie niańczenie. Zamiast odebrać to pozytywnie, że ktoś chce Ci zrobić kawę to on odwrotnie. Moja teściowa jest obłudna. Jak coś chce to dzwoni i pisze do męża, do nie wyłącznie jak już musi i to raz od wielkiego dzwonu. Za to jak przychodzi to takaaaaa milutka. Ma do nas 10 min autem ale nigdy nie pomagała nam przy dziecku, żeby tak ot zabrać wnusie na spacerek czy coś. Mój mąż ma do niej żal o to ale jak ja coś powiem za dużo to staje w jej obronie po czym po chwili zaczyna na nią gadać. Nie zrozumiesz tego świata

Normalne czyli wydawało mi się zawsze, że jak facet ma co potrzebuje w domu to nie szuka tego w jakiś filmikach czy innych kobietach, a jak widać nie koniecznie się to sprawdza.

A temu kumplowi mam ochote coś dogadać przy okazji widzenia jego. Niby taki za żoną, niby taki poważny facet z dwójką dzieci, a tu proszę. Bawi się w rozsyłanie czegoś takiego. Niech sobie ogląda jak ma potrzebę, niech sobie robi co chce skoro żona jemu nie pomaga ale niech zatrzyma to dla siebie...