Migotka95

Beta ujemna więc zostało czekać na @.

Wynik powinnam mieć dziś,ale nie wiem bo idę dopiero po pracy. Daj znać co lekarz powiedział.

Dziś mam zamiar wybrać się na bete. Nie doszukiwałam się, byłam nieco zdziwiona. Zawsze kupuje te same testy. I nigdy nie miałam takiej sytuacji, ze się odbarwiła. Ale nie nastawiam się.

Cześć dziewczyny. Dalej nie mam @ więc postanowiłam zrobić test. Sama nie wiem czy mam zwidy ale chyba widzę cień cienia kreseczki pod światłem. Robiłam rano i ona do tej pory nie ściemniała ani nic. Sama nie wiem co mam myśleć.

Ja ovarin zaczęłam brać jak tylko kupiłam. Nie zwracałam uwagi jakoś na dzień cyklu. Mam nadzieję, że ovarin Ci pomoże. U mnie dziś 33 dzień cyklu. Od soboty do poniedziałku bolało mnie podbrzusze, dziś czuję dziwny dyskomfort. I zauważyłam sporo śluzu.

Co słychać dziewczyny? Ja czekam na @. Od soboty do poniedziałku cały czas bolało mnie podbrzusze, więc myślałam że lada moment i będzie, a tutaj dalej jej nie ma.

Naprawdę polecam.

Ja przed zaczęciem ovarinu miałam niezłą huśtawkę. Mdłości, bóle piersi, drażliwośc. Jak zaczęłam brać ( biorę już 2 opakowanie) jak ręką odjął. Miałam wręcz książkowe objawy ciąży. Teraz na szczęście jest lepiej. Piersi nie bolą, brak mdłości. I samopoczucie jest lepsze. Jedynie co zostało to ból podbrzusza, ale nie jakoś bardzo uciążliwe.

Jak moje wyniki będą w porządku, to zrobimy badanie nasienia. Michalina trzymam kciuki żeby się udało. Jak się czujecie dziewczyny? Mnie od piątku pobolewa podbrzusze i w sumie tyle. Może w końcu cykl wróci do normy bo dziś 29 dzień, więc myślę, że na dniach @ przyjdzie.

Wiem, ale jak wspominałam wcześniej choruje na niedoczynnośc i hashimoto, więc zawsze słyszę że wina leży w tym. A na te musi być skierowanie?

Nie. Mówił że na razie nie ma potrzeby.

Cześć dziewczyny. Byłam dziś u ginekologa i dowiedziałam się, że u mnie wszystko w porządku. Na USG nic nie widać. Dowiedziałam się tyło, że mam tyłozgiecie macicy. Dostałam prywaty numer lekarza, bym z nim się od razu kontaktowała jak dostanę miesiączkę, by zrobić badania. Dziewczyny ale jaki szok przeżyłam, gdy weszłam do gabinetu to moje. Lekarz w wieku mojego partnera ( 30+) w dodatku niestety powiem, że nie przystojny aż się czerwona zrobiłam i zapomniałam po co przyszłam

Może się udało

Ogólnie ja zaprzestałam już starania. Jak będzie to będzie, a jak się nie uda do końca roku to pójdę do lekarza już pod tym względem.

Ja zawsze jak robię tarczycę to wyniki mam w ten sam dzień. Zrób też usg tarczycy

Zrób badania tarczycy, bo właśnie u mnie to było problemem z zajściem w ciążę. Na TSH FT3 i FT4 daje skierowaniem rodzinny. Anty TPO prywatnie i oczy USG tarczycy.

A betę dziś robiłaś?

Może się udało, a test po prostu nie wykrył.

Zazdroszczę w takie upały woda jest wybawieniem. My się wybieramy dopiero w lipcu. Ale to też na kilka dni, bo więcej urlopu nie dostanę. Mi się aktualnie okres skończył. Chociaż zaczynam się martwić o swojego nie męża, bo ostatnio w ogóle nie ma chęci na przytulanki. Myślałam żeby mu jakieś witaminy kupić, bo może czegoś mu brakuje. A to trwa już od marca. Nie ma parcia na seks, jak by po prostu nie był mu potrzebny. Może któryś z waszych Panów też miał takie problemy?

Powiem Ci, że ja dowiedziałam się o tym jak dzwoniłam, by się umówić na wizytę. Więc na gwałt szukałam innego lekarza, bo miałam świeże wyniki.

W tamtym roku jak chodziłam prywatnie bo gin wziął sobie urlop od czerwca do sierpnia więc jest to niestety możliwe. Ja na szczęście badań nie muszę jeszcze robić. Okaże się jak pójdę teraz. Wydaje mi się, że nadal nie mam owulacji.

Wydaje mi się, że to może być spowodowane urlopami. Wiesz teraz jest sezon, a lekarz też człowiek chce odpocząć. Ja chodziłam prywatnie do gina, ale chyba wywalałam pieniądze w błoto, więc umówiłam się na NFZ i bodajże mam na początek lipca.

Może zamiast testu idź na betę? Będziesz miała pewność. Niestety z tymi cyklami to ja też mam przerąbane. Ostatnie dwa były 53 dni teraz 39. Zawsze trwały 33-35 dni. Więc mam nadzieję, że wraca wszystko do normy.

A gdzie ten lekarz przyjmuje? A powiem, że ten okres jest jakiś lezejszy. Brzuch nie boli i jakoś tak mniej jest. Może ten ovarin działa.

Takie to znajome. My kobiety mamy przesrane.. Mój nie mąż jeszcze z tekstem " idź na spacer, będzie Ci lżej"