Migotka95

Wynik powyżej 5 bety oznacza ciąże. Jednak powtórzy ją po 48h, by zobaczyć czy rośnie czy spada.

Idz na l4. Teraz nie musisz dbać tylko o siebie, ale i o maluszka. Po co się męczyć w pracy. W domu chociaż będziesz mogła się położyć i przespać. Śpij póki możesz, bo później to będzie ciężko.

Po 12 tygodniu pracodawca nie może Cię zwolnić. Umowa wygaśnie w dniu porodu. Na zwolnienie możesz iść od razu.

W jednym poście piszesz, że masz 35 lat, w drugim piszesz o opini ze szkoły. W innych z problemem zdania prawka i udawanie ciąży. Co z Tobą jest nie tak?

Powtórz ją po kolejnych 48. Możliwe, że laboratorium się pomyliło. Jeśli będzie spadać idź do ginekologa. Możliwe że ciąża obumarła.

Hej. Hej. Ja się nie odzywam, bo nic się nie zmieniło. Jestem aktualnie na duphastonie, by @ przyszła w terminie. Później od 5 dnia cyklu zaczynam stymulacje owulacji. Nie wiem kompletnie jak to będzie, bo mój partner cały czas pracuje na nocki i szczerze mówiąc nie wiem jak mam to połączyć. Ogólnie ostatnio widzimy się tylko w weekendy, bo ja pracuje od 7 do 15, a w domu jestem po 16. A partner pracuje od 17 do 5-6 więc to jest porażka totalna. Jednym plusem jest to, że dostałam umowę na czas nieokreślony. I to chyba jeden plus w całej sytuacji.

Gratuluję.❤❤❤ Właśnie wróciłam dziewczyny od ginekologa i faktycznie mam bezowulacyjne cykle. Dostałam duphaston oraz lametta na stymulacje. I mam konsultować się z nim jak będę kończyła stymulacje by umówić się na USG oraz mamy się wstrzymać z współczuciem podczas stymulacji. Zaczynam działać kochane już z pomocą więc mam nadzieję, że w końcu się uda.

To prawda. Co prawda ja biorę letrox, ale pamiętam, że przez pierwsze trzy miesiące miałam wyjęte z życia.

Mojej @ nadal nie na. Musiałam wizytę u lekarza przesunąć bo miałam na wtorek, a nawet badań nie mam zrobionych. Mam nadzieję, że przyjdzie w tym tygodniu bo na 30 mam do ginekologa, bo inaczej dostanę pewnie coś na wywołanie. Co tam u was dziewczyny słychać?

Cześć dziewczyny. Ja nadal nie mam @. A za to od wczoraj delikatne różowe plamienia. Przy kichaniu bolą mnie jajniki. W ogóle nie czuje zbliżającej się @ jedynie od czasem gdzieś zaboli mnie brzuch, ale to naprawdę rzadko. Jak nigdy czekałam na @ bo musze w 3 dniu cyklu zrobić badania a ona jak na złość nie przychodzi.

Test wyszedł negatywny, więc zostaje czekać na @

Ja też cały czas mam jakieś uprawy, ale jeśli mam owulacje to jest ich naprawdę dużo. Do tego stopnia, że przecieka mi wkładka. Ale sa one charakterystyczne, więc wiem że to one. Też chciałam spróbować z tymi testami, ale co je robiłam to były pozytywne.

My na razie jesteśmy na etapie badań. Tarczyce mam na szczęście już wyregulowaną więc, chyba tutaj będzie, gdzie indziej problem. Martwią mnie te długie cykle, bo praktycznie każdy okazuję się bezowulacyjny. Chociaż wydaje mi się,ze w tym miesiącu owulacja wystąpiła po 20 dniu cyklu. Miałam typowe bóle jajników w dodatku zauważyłam płodny sluz więc może coś zaskoczyło. Trzymam kciuki,by @ nie przyszła.

Co tutaj tak cicho? Ja nadal nie mam @. Dość dziwnie się czuję więc idę dziś do Rossmanna po test i rano zrobię, chyba że @ do jutra przyjdzie. Mam do zrobienia badania w 3 dniu cyklu więc czekam ale mojej @ się nie spieszy. A znów minął 40 dzień cyklu. Chyba, że nie przyjdzie i miło się zaskoczę. A co tam u was?

U mnie nic się nie zmieniło. Jestem trzeci dzień po szczepieniu i wracam do żywych. Czekam na @ by zrobić badania i 21 idę do ginekologa.

Michalina tak mi przykro

Kochana wiem jak Ci ciężko, bo sama nie idę na chrzciny. Po prostu nie mogę. Mój partner stwierdził, że przesadzam, ale chyba on tego po prostu nie rozumie. Ja od ponad tygodnia czuję janiki. I nie wiem czy to na okres czy nie. Dziś mam 31 dzień cyklu więc może @ w końcu przyjdzie. Od jakiegoś czasu chodzę rozdrażniona, a do tego mogę spać całymi dniami. Ale to chyba przez tą pogodę, bo cały czas pada. Dziś mnie mdli. Mam nadzieję, że @ przyjdzie w miarę w terminie czyli za 4 dni. Michalina daj znać jak beta.

Doskonale Cię rozumiem, bo sama mam takie dni gdzie wszystko mam chęć rzucić, zakopać się pod kołdrę i ryczeć. Czasem wszystko mnie przytłacza, a czasem mam po prostu wyje.bane. Brzydko mówię, ale czasem bywam juz tak zmęczona tą porażką, że chciałabym zostać sama ze sobą i nie dopuścić do siebie nikogo. Mój też się spina czasem. Co prawda wrócilły mu chęci na przytulanki, ale za to ja nie mam chęci. Wszystko jest dla mnie takie monotonne, że aż mi się wszystkiego odechciewa. Wkurza mnie to, że mamy dla siebie tylko weekend, bo ma taką pracę, więc nawet co dwa dni nie ma szans. Jest raz w tygodniu. Więc nawet ginekolog mówił, że to jak grać w lotto. Więc.. Ale jak dobrze, że dzis piątek.

TSH według norm jest w porządku, ale dla nas starających się niestety jest za wysokie. Powinno być powyżej 1. Sama wiem jak to działa bo uregulowanie tarczycy zajęło mi pół roku. Zaczęłam leczyć się w marcu, a dopiero teraz spadło do 1,40. Z własnego doświadczenia wiem, że TSH ciężko wyregulować. O każdej porze dnia jest inne, więc najlepiej je badać rano, albo o stałej porze. A teraz się coraz częściej słyszy, że kobiety chorują na niedoczynnośc czy nadczynnośc. Trzymam kciuki, by beta ładnie urosła ❤

Ja ostatnio też widziałam cień, cienia i @ przyszła po ddwóch tygodniach. Więc na to nie ma co się nakręcać. Nie nastawiaj się tak. Na pewno każdej z nas idę kiedyś w końcu uda. Ja dziś wracam od ginekologa. Dostałam skierowanie na wszystkiego badania hormonalne i 21 września ide znów na wizytę.

Cześć dziewczyny. Wracam od endo. Wyniki w porządku. Lekarka przepisała mi duphaston, by wyregulować cykle.

Ja dziś odebrałam wyniki i moje TSH wynosi 1,20. Wynik idealny. Co prawda mam spory niedobór witaminy d3 ale tutaj to tsh najważniejsze. W poniedziałek ide do endo, a we wtorek do gina. Mam nadzieję, że niedługo uregulują mi cykle, a starania o dzidzię w końcu zaczną dawać rezultaty.

Jak byłam ostatnio u mamy to trzy latały nad podwórkiem. ;D ja aktualnie jestem po @ . 17 idę do ginekologa na badania więc zobaczymy czy owulacja będzie w tym cyklu czy nie.

Co tam słychać dziewczyny? Ja jestem drugi tydzień po urlopie w pracy i muszę przyznać, że tydzień wolnego to zdecydowanie za mało. @ nadal nie mam. Dziwnie się czuje. Czasem dopadają mnie mdłości, i kręgosłup mnie boli na samym dole. Nie wiem czy dostanę @ ale zaczynam się niepokoić bo ile można. W dodatku chyba z tego morza jakąś infekcje przywiozłam, bo caly czas czuje delikatne swędzenie,idę dziś do apteki po coś lepszego, bo maśc nie skutkuje. A 18 mam dopiero do ginekologa.

Tak mi przykro kochana