Migotka95

Ale masz dwa pokoje. W jednym wstaw dwa łóżka. Szafkę z ciuchami a w drugim biurka i miejsce do zabawy. Przecież to żadne utrudnienie.

I co z tego? Nie rozumiesz jednej rzeczy. To są bliźniaczki. One od początku były razem. Tylko ze sobą czują się bezpiecznie. Rozdzielając je robisz im krzywdę. Przyjdzie odpowiednia pora, gdzie każda będzie chciała swoi pokój. Nic na siłę. Nie wymyślaj, bo w tej chwili sama tworzysz problem.

Ale zawsze możesz próbować. Nie możesz ich na siłę rozdzielić. Pomyślałaś, że one może boją się osobno spać, a razem jest im po prostu bezpiecznie? 6 letnie dzieci to małe dzieci. Przecież to, że śpią w jednym łóżku to nic złego.

One mają dopiero 6 lat. Widocznie nie są gotowe na samotne spanie. To trochę jak spanie z rodzicem. Daj im czas. Jak radzą dziewczyny wstaw do pokoju drugie łóżko. Nie rozdzielaj ich na siłę. Co Ci to przeszkadza że śpią razem? Przecież to dzieci. Może boją się same spac w pokoju? To są małe dzieci.

Ja choruje na Hashimoto i niedoczynność. Obecnie jestem w 13tc. Wszystko dobrze. Tsh w normie.

Mój brat w maju miał komunie córki. Za osobę płacili około 230 zlotych. Z czego tort i ciasta we własnym zakresie.

Tez na początku myślałam co to takiego zajscie w ciaze. Byłam pewna, że od razu się uda. Przecież jesteśmy młodzi ja 25 wtedy on 29. Jak bardzo się myliłam. Prawie dwa lata się staraliśmy. Bez żadnych skutków. Wtedy gdy straciłam nadzieję zaszłam w ciążę. Jest trochę prawdy, że jakaś blokada siedzi w psychice. Trzymam mocno kciuki za owoce starania.

Nie uważasz Julka że Twoja odpowiedź trochę nie na miejscu? Tutaj są kobiety które starały się kilka lat i są po ciężkich przeżyciach jak biochem czy cp. A Ty wpadasz tutaj i piszesz ze dwie godziny. Na drugi raz się porządnie zastanów zanim cokolwiek odpowiesz w mało znanym dla siebie temacie.

Prawie dwa lata.

Julka przestań oglądać tureckie telenowele bo Ci one szkodzą

Jak pisze Foko Loko do dietetyka. Ustali Ci odpowiednią dietę. A można widzieć na co chorujesz?

Jeśli choruje przewlekle to Twoja " porada " może jej tylko zaszkodzić.

Zbadać się. W pierwszej kolejności zrobić pakiet badań tarczycowych. Zbadać się na cukrzycę typu 1. Celiakię. Później zacząć zastanawiać się jak przytyć, bo problem może być w tarczycy w nadczynności tarczycy jest problem z wagą.

Julka ja widzę że Ty z parapetem się na rozum pozamieniałaś. To, że niektóre kobiety lubią gotować dla swoich dzieci i męża nie oznacza, że są niewolnicami. Patrz. Ja nawet wczoraj upiekłam ciasto! Taka jestem nieszczęśliwa, że mi za to mąż nie zapłacił. Obiadki tez gotuje. Sprzątam. I w życiu do głowy mi by nie przyszło, żeby wołać od męża pieniądze za to, skoro on opłaca rachunki i mieszkanie. Przed ciąża normalnie pracowałam, aktualnie jestem w ciąży i całymi dniami siedzę w domu. Mam full czasu wolnego. I chyba bym nerwicy dostała całymi dniami leżąc, a syf w domu. Nie dość, że mąż ( czy nie mąż. Cholera się jak u was było z tym ślubem, bo prawdy się nie dowiesz. ) Cię utrzymuję to jeszcze wołasz za gotowanie i sprzątanie. Zacznij wołać tez za seks bo przecież też tam coś robisz a nie tylko leżysz jak kłoda. No chyba, że temu Twojemu się odechciewa jak tylko na Ciebie patrzy. I tak dla mnie jesteś Darmozjadem, brudasem i nierobem. Nawet z tego co piszesz cala rodzina to już zauważyła. I jeśli myślisz że ta sielanka będzie trwała wieczność to zobacz że ona już się kończy. Współczuję tylko Twojemu dziecku, że dajesz jej taki przykład kobiety i życia rodzinnego.

Jeśli pozbędzie się takiego darmozjada i nieroba jak Ty, to będzie go na wszystko stać.

Julka ciekawe kiedy mąż przyprowadzi nową żonę, która nie będzie leniwa jak Ty i nie będzie musiał jej płacić za sprzątnie i gotowanie

Test najlepiej robić w dniu @ alno nawet po jej terminie

O ile nie skoczyłaś znów w bok, to dziecko jest obecnego partnera.

Miałaś krwawienia a nie okres w ciąży. W ciąży występują krwawienia a nie okres. Okres wyklucza ciążę i jest jej pierwszym objawem. Mogą wystąpić do 4 miesiąca krwawienia w ciąży w czasie miesiączki albo plamienia. Ale to nie jest okres. Dlatego tak dużo kobiet myli okres z krwawieniem w ciąży. Okres w ciąży nie występuje. Jedno wyklucza drugie.

Ogólnie dobrze przechodze ciążę. Tylko te cycki bolą przy wstaniu. Ja mam nadzieję, że wymioty nie przyjadą już. Kurcze. Ale jeśli faktycznie źle się czujesz to warto na l4 iść. Ale to Twoja decyzja. A to nie kieruje Cię lekarz prowadzący. Na kiedy masz termin?

Ja miałam mdłości około 1,5 tygodnia. I przeszło. Tez z nudów gram w simsy ja od 6tc jestem na zwolnieniu, ale pracę mam fizyczną. Zaniosłam już zaświadczenie o ciąży. Jeśli zle się czujesz to bierz l4. Teraz maleństwo najważniejsze.

Mi leci 10tc i brzuch mam jak bym była w 20 ale męczą mnie straszne wzdęcia. W poniedziałek idę na wizytę a 4 października mam prenetalne. Gdyby nie bolesność cycek i brak okresu to bym nawet nie czuła że w ciąży jestem.

Ja 19 teraz w poniedziałek mam wizytę. Samopoczucie niebajgorsze. Mdłości mnie trzymały 1,5 tygodnia. Odrzuciło mnie od kawy. Jedynie wchodzi mi herbata z cukrem. Woda mi się cofa. Lepiej wchodzi z cytryną ale też opornie. Już leci 9tc.

Jak się czujesz? Byłaś już na 1 USG?

Wydaje mi się, że możesz skorzystać z zasiłku po ustaniu zatrudnienia. Lekarz wystawia l4 ale wysyła je tylko do zus. Później Ty skadasz wniosek o zasiłek chorobowy po ustaniu zatrudnienia.