Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Migotka95

Zarejestrowani
  • Zawartość

    881
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Migotka95

  1. Migotka95

    Nienawidzę mojego psa

    Na Twoim miejscu postawiłabym sprawę jasno. Albo Ty i dzieci, albo pies. To naprawdę już jest niezdrowe w szczególności, że mąż przekłada psa ponad wszystko. Porozmawiaj z mężem. W końcu musicie dojść do jakiegoś porozumienia. Bo jak pisałaś, że mąż spał z psem, a Ty w innej sypialni, to naprawdę już to nie jest normalne. W innym wypadku będziesz musiała oddać psa bez wiedzy męża. Może i nie jest to w porządku w stosunku do męża. Ale pamiętaj, że dziecko jest najważniejsze, a nie pies.
  2. Migotka95

    Ciąża

    6 dni przed miesiączką to nawet do zagnieżdżenia nie doszło. Więc nie. Za wcześnie jest, by cokolwiek było widać. Do ginekoga powinno się iść około dwóch tygodni od terminu miesiączki, by potwierdzić w 100% ciąże.
  3. Migotka95

    Nienawidzę mojego psa

    Autorko. Miałam bardzo podobną sytuację. Postanowiłam ją oddać, bo po prostu nie miałam już innego wyjścia. Sikała gdzie popadnie. Po złości. Nawet potrafiła nasikac na środku kuchni, chwilę po tym jak wróciliśmy ze spaceru. A wystarczyło wyciąć jej włosy koło oczu, a ona już sikała w pokoju na panele, na narożnik, pościel. Co prawda lubiłam tego psa, mimo jej koszmarnego charakteru. Może, gdybym mieszkała na swoim, a nie wynajętym, to było by inaczej. Ale z tego powodu panele zaczęły, puchnąć, a właściciele nie oddali nam kaucji. Dodakowo pogryzła nam nóżkę od drewnianego stołu. Okorowała ją całkowicie. Naprawdę Cię rozumiem. Znajdź pieskowi dobry i kochający dom. Obojgu to wyjdzie wam na dobre. A mąż zrozumie. W końcu Twój komfort i zdrowie dziecka jest najważniejsze.
  4. Hej. Hej. Ja ten tykl mogę spisać na straty, bo we wtorek zaczęły mi się dni płodne, a mojego w tym tygodniu nie ma. Będzie dopiero w piątek. Ale jestem dobrej myśli. Chyba najbardziej się cieszę, że tarczyca mi się wyregulowała. Trzymam za was kciuki dziewczyny!
  5. Jest pozytywny. Przecież widać dwie grube krechy.
  6. Obecnie staramy się o dziecko więc trochę inna sytuacja. Ale wcześniej używaliśmy prezerwatyw. Ale to rzadko, częściej był przerywany. Przez tyle lat nie zaszłam w ciążę, ale jeśli nie chcesz dziecka to nie polecam tej metody. Idź do ginekologa. Są wkładki, plastry, implanty. Duży wybór.
  7. Zależy jaki długi masz cykl. Im krótszy cykl tym owulacja jest wcześniej. Więc jeśli masz bardzo krótki cykl to jest to możliwe. Jeśli Twoje cykle są 28 dniowe, albo i dłuższe to nie ma na to szans.
  8. Podobno plastry są dobre. Moja koleżanka używa i chwali. Korzystam z kalendarza. Od kilku lat. Jednak nigdy nie brałam go pod uwagę jako antykoncepcyji. Bardziej, by zapisywać dzień miesiączki.
  9. Hej. Też tak właśnie zaczęłam do tego podchodzić. Wszystko na spokojnie. W Marcu okazało się, że mam hashimoto. Staramy się od listopada, ale przy badaniu w lutym miałam bardzo wysokie TSH. Dziś spadło do 2,30 mam nadzieję, że już wszystko się ułoży.
  10. Migotka95

    Ciąża

    Możesz. Nawet dzis. Za dwa dni powtórz czy przyrost jest prawidłowy. I z wynikami do lekarza.
  11. Migotka95

    Ciąża

    Każda ciąża jest inna. Jeśli kobieta boi się o swoje dziecko to nie oznacza, że jest leniwa. Na pierwszym miejscu stawia się zdrowie matki i dziecka, a to co szef powie czy co powiedzą koleżanki. Przykre jest to, że kobieta nie potrafi zrozumieć drugiej kobiety. Po co ratować ciąże młodsza niż 12 tygodni? Aż nie wierzę, że to napisałas. Widocznie nigdy nie straciłaś dziecka.
  12. Migotka95

    Ciąża

    I nie przejmuj się tym co piszą inni. Najważniejsze jest Twoje zdrowie i zdrowie Twojego maleństwa. Praca w sklepie na mięsnym nie należy do lekkich, każda praca w sklepie jest ciężka. I nikt mi nie powie, że kobieta w ciąży może dźwigać. Owszem lekkie prace może wykonywać, gdy ciąża przebiega prawidłowo. Jednak każda ciąża jest inna. Sama jestem po jednym poronieniu i nigdy drugi raz bym nie chciała przez to przechodzić ponownie.
  13. Migotka95

    Ciąża

    Zapisz się do niego około 6 tygodnia. Bo wcześniej to może jeszcze nie być nic widać.
  14. Migotka95

    Ciąża

    Jeśli się boisz o maleństwo, idź do ginekologa prywatnie. Od ręki dostaniesz l4, gdy tylko potwierdzi ciąże. Ja bym tak zrobiła i nawet się nie zastanawiała. Dużo zdrówka!
  15. Czuje się zdecydowanie lepiej. Odpuściłam starania. Nie dopatruje się dni płodnych. Staram się wyluzować i powiem Ci, że chyba się udaje. Teraz skupiam się na pracy. A zaczynam za tydzień, więc nieco się stresuje. Oczywiście nadal najbardziej na świecie pragnę maleństwa, ale trochę nam się sprawy skomplikowały i musimy zwolnić. Powiem Ci tak. Przytulamy się nadal. Jak zajdę w ciążę do cudownie, a jak nie to też dobrze. Bardzo chciałam urodzić dziecko w wieku 26 lat. A, że 26 skończyłam 1 maja, więc z planów nici Czasem owszem mam takie dziwne podłamki jak widzę, że tutaj koleżanka urodziła, ta w ciąży. Tutaj sesja z brzuszkiem, a gdzie indziej z noworodkiem, ale po chwili mówię sobie, że mnie też to czeka. Tylko nie w tej chwili.
  16. Moja @ w tym cyklu w ogóle była dziwna. Nie dość, że prawie 12 dni się spóźniła, to trwała 4 dni. I jakoś tak mniej jej było. Do dziś bolą mnie piersi, najgorzej przy ściągnięciu biustonosza, bo aż pulsują aż tak po bokch.. Mam nadzieję, że u nas będą owocne starania w tym miesiącu. I będą te upragnione dwie kreseczki.
  17. Wygląda to na uczulenie na latesk, ewentualnie na nasienie partnera.
  18. Nie wpychaj sobie palców, bo się infekcji nabawisz. Są inne metody sprawdzania cyklu, owulacji.
  19. Pieniądze wyrzucone w błoto. Po co Ci beta i testy skoro i tak wyniki będą ujemne? NIE JESTEŚ W CIĄŻY. Wbij sobie to do głowy w końcu i DAJ NAM ŚWIĘTY SPOKÓJ.
  20. Cześć dziewczyny. Ja mam już koniec @, ale z partnerem doszliśmy do wniosku, że na razie odpuścimy sobie starania. Oczywiście przytulać się będziemy jednak nic na siłę już. Sama psychicznie już wysiadałam, więc myślę, że to dobra decyzja. W dodatku za dwa tygodnie zaczynam nową pracę. Siedzącą przy komputerze więc myślę, że będzie lepiej, bo w poprzedniej to ciężko było. Praca fizyczna. Plus 8h na nogach i dźwiganie kartonów, palet. Staram się odpoczywać i korzystać wolnego.
  21. Ale jeśli dochodzi do tego hashimoto to właśnie tak to wygląda.
  22. Po pierwsze zrobiłabym wszystkie badania czy oby na pewno wszystko jest w porządku. Później zaczęłabym zastanawiać się nad tym co je, bo z tego co mówisz autorko to córka aż tak duzo nie je. A że bierze dokładkę, to po prostu tyle potrzebuje, bo jeszcze rośnie. Zacznij od zbadania tarczycy, glukozy. Bo może córka cierpi na niedoczynność tarczycy. A uwierz mi przy tym cholerstwie, gdy go nie leczysz tyjesz na potęgę, jedząc naprawdę mało.
×