KamilaB13
Zarejestrowani-
Zawartość
57 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Reputacja
1 NeutralOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
że w tej konkretnej chwili tego chcemy....... gorzej jeśli potem myślimy, że to nie był dobry krok...
-
dzięki za pomoc :))) doceniam i biore do siebie rady:)
-
fajnie by bylo podejrzec jak np pisza do niego dziewczyny / komentuja zdjecia itp i... jak to robi on. ale koleś jest taki, ze nie ma zadnych mediow spolecznosc. ani IG ani face..
-
a jakbys napisał : " jesli zrobiłem coś nie tak lub w jakiś sposob moglem cie urazić to przepraszam. nie będę na siłę szukał kontaktu : ) trzymaj się " cos na tej zasadzie;)
-
ja bym napisala na Twoim miejscu.. moze ona liczy na to, ze teraz Ty zrobisz jakis krok, skoro wczesniej ona inicjowala.
-
a nie sadzisz, ze gdyby tam jdnak cos mu zalezalo to by jakos probowal o to sam zawalczyc albo zukalby czestszego kontaktu /?
-
nie jest tak, ze lubia zdobywac? że jak dziewczyna sama daje znaki, że jest zainteeresowana facetem to cały "fun" i zainteresowanie dziewczyną znika? bo ma "jak na tacy".
-
a jesli zobaczy, ze jej zalezy ?
-
bo sie tak zakodowało w naszych kobiecach mózgach, że to facet ma pierwszy robic krok i pierwszy pisać.. i dlatego mamy takie dylematy .
-
to prawda, ale... chyba to jakis mechanizm obronny z mojej strony pokazanie tej samowystarczalnosci, by nie zostac skrzywdzona sama kedys slyszalam, ze od moich kolezanek wieje desperacja - bo tak szukaja facetow, a ode mnie-wy''je.bką dal niektorych to niby pociagajace.. dla niektorych - odstraszajace, wiadomo
-
w punkt !!!!!!!
-
tu się zgadzam.. żyjemy w takim czasie .. że laski się lubią chwalić ile to one facetów nie miały... ok, jeśli ktoś czerpie z tego przyjemność, lubi zmieniać facetow jak rękawiczki to niech to robi, ale niech zachowuje dla siebie. a niektóre ida sciagnac majtki tylko po to, żeby dorysowac kolejną kreskę na liczniku "zaliczonych" - pokolenie wzorujace sie na marcie linkiewicz... jak to sie mowi ' temu cia..gnelam, a temu dałam"
-
niby w pewnych sytuacjach jestem pewna siebie .. jednak odrzucenia się boję cholernie.. psychika jednak ucierpi
-
czyli powiadasz, żeby ruszyć do przodu i wprost powiedzieć.... że trochę inaczej widzę teraz jego osobę... i że chcę iść głebiej z tą relacją? może nie głebiej haha ale bardziej ją rozwinąć na poziomie emocjonalnym itp Najbardziej się boję, tego że powie, że ... on jednak ma mnie tylko za koleżankę do seksu i do wypicia czy służącej dobrą radą i rozmową... albo że mam jakieś zbyt górnolotne marzenia skoro tak sobie postanowiłam..... niby człowiek dorosły.. a gorzej niż z dzieckiem. - mówię o sobie. ale nic poza tym.
-
nie! jemu nie powiedziałam, że tak tylko palnęłam jeszcze nie... jemu powiedziałam, żeby nie liczył na nic więcej.. i że z żadnym facetem z którym zaczynam "od doopy strony" brzydko mówiąc nie łącze przyszłości.. potem żałowałam jak chol...erka ze tak powiedziałam. ale jemu nigdy się nie przyznałam, że żałuję.. i że ON Stanowi tu wyjątek