Dzieeeeeń dobry pipol. To znowu ja z polecajką kolejnego vlogaska Mianowicie "Dostałam pierścionek". 3:25 Lucha stoi z kamerą podczas gdy Janoż dźwiga worki z ziemniakami a ten leń śmierdzący piszczy jak małe dziecko, że to dla niej za 'cienśkie' i nie da rady (15 kg czyli mniej więcej tyle co teraz pewnie waży Fajka i podnosi ją bez problemu). Aż się we mnie zagotowało btw widać także irytacje tatodziadka.
no ale co się dziwić skoro takie drobniusie rączki o czym wspomina w 4:45 "dobrze, że dobry, bo zazwyczaj jest na mnie wszystko za duże" a widać dokładnie, że dłonie całkowicie przeciętne, żadne mikro XD
potem na siłowni dramat, bo nie zrobiła zdjęcia, że przeszła na bieżni 9,5 km, opowiada o tym wannie a ta odpowiada, że ona to potwierdzi (chyba nie wiedziała że kręci się prodakszyn) chociaż jej tam nie było, to też pokazuje jak ją traktują....
ogólnie powiem Wam siostry, że mam starszą siostrę i ma ten sam syndrom bycia wybitną i rządzenia wszystkimi jak lucha, także wiem jak na dłuższą metę jest to męczące
pora obiadowa się zbliża także ogrzewajcie zupę i czirs kawkoł