BBBrutal

W każdym zakładzie można kupić jakieś szmaty.

Marsz pogrzebowy. Za życia nie lubiłam takich pokazówek to i po śmierci za moj zasiłek żreć nikt nie będzie.

Mam własne.

Raczej normalnie. Zależy gdzie umrę. Jak w domu to mnie przebioro swojsko.

Z kotami poproszę. I poduszkę z atłasu ale bez falban.

Uschniemy jak pempki mój wnuku.

Najlepiej oddać dostęp do wszystkiego i w ogóle się kajdanami przywiązać aby razem srac chodzić. Przerażający są niektórzy.

Mnie tez to zrujnowało.

Pempki z Kongo droga rzecz.

Skoro pisze o kawałku to chyba obcięli nie. Wy nie macie swojego zgniłego kikuta na klamrze?

A co dostaliście mejle ze zostaliście nagrani podczas walenia konia i trzeba przesłać euro na konto w Kongo

Szkoda

A propos pępka może chcesz kupić kawałek mojej pępowiny uschniętej?

Chęć bycia pepuszkiem nie jest zdrowe.

Ty byś chyba zadusila chłopa nie dość ze swoją waga to i zaborcza osobowością.

Chyba ty używasz nad wyraz skoro jej posiadanie to dla ciebie nielojalność. Po prostu jesteś niezdrowo zazdrosna i chcesz być czyimś pępkiem świata. Naiwnie wierzysz ze kobieta zastąpi facetowi wszystko wokół. Wszystkich ludzi i wszystkie zajęcia. Dorośnij.

Zapewnij mi alkohol to będę.

Myśle ze każda rozumie dlatego się nie podnieca bo wie o co chodzi.

Powtórz to jeszcze kilka razy.

Myśle za na żywo już taki wyszczekany byś nie był do mnie. Pewnie byś próbował zabłysnąć jakimś rubasznym tekstem udajac luzaka po 50. Tylko tutaj możesz sobie ulżyć. Nic nowego.

Pieprzysz. Odbije jej na kilka lat a zonkos będzie farmazony jej nawijał o kryzysach rozwodzie blabla. Zmarnuje czas. Lepiej niewinność tracić na wolnego typa a nie zużytego dziada który chciałby na dwie dziury.

Tak właśnie myśle. Do budy to możesz swoją sooke wysyłać po spełnionym obowiązku małżeńskim ale nie mnie.

Przecież widać ze się do tego nie nadaje. Jeszcze gorzej jej odbije.

Przejdzie z czasem. O ile odetniesz się całkowicie.

Uspokój się i daruj go sobie. Poroocha młoda dupe urobi i wróci do żony. Zejdź na ziemie. Oni wszyscy obiecują gruszki na wierzbie takim młodym egzaltowanym jak ty.