Ja spokojnie mówiłam masz problem. Wypierał się że nie. Na to ja skoro tak twierdzisz nie pij 2 tygodnie to odbijał piłke ze nie będę mu dyktowała co ma robić że jak chce to wypije piwo a jak nie to nie. Ze nie chce życia jak w więzieniu bo mu pić zabraniam i proszę żeby odkurzyl. Chciałam chce to ratować ogarnąć ale brak mi sił nie mam pomysłu jak trafić w człowieka. Sama sobie się dziwię jaka że mnie ...ka. Nie dba o siebie wogole. Dziś np już 3 dni się nie myl. Śmierdzi strasznie petami wódka.. Masakra. I też jak mówię idź się umyć pokazuje że chce czegoś więcej.... ODP NAWET MUSZĘ SIĘYC KIEDY TY CHCESZ. NO RĘCE OPADAJĄ