Cześć kobitki!
Czy byłyście kiedyś na otwarciu salonu kosmetycznego/ studia makijażu/ rzęs itp.? A może same miałyście takowe otwarcie? Na mediach społecznościowych pod hashtagiem otwarcie salonu jest ogrom postów z relacji takowego otwarcia, szampan, słodki stół, catering, losowanie nagród, a nawet pojazdy bramańskie i inne atrakcje. Czy jako potencjalna klientka takie wydarzenie zmienia coś u Was w postrzeganiu danego miejsca? Jeśli byłyście na takim otwarciu co wam się podobało i co zapamiętałyście? Mam mieszane uczucia dotyczące takiego otwarcia, a to nie mały wydatek na start, dlatego jestem ciekawa jak jako klientka przyszła bądź niedoszła patrzycie na to. :)