robięjaklubię

Mam wrażenie, że takie wypowiedzi i myślenie wynika z zawiści, że ktoś inny uprawia seks, samemu mając posuchę. Tylko zgorzkniali nieszczęśliwi ludzie nasłu...ą co robi sąsiad w łóżku, żenujące. Uprawiając seks nie jest się głośno przez cały czas tylko w pewnych momentach.

Czasem wystarczy mieć poczucie przyzwoitości i zająć się swoją du.pą a nie sąsiada. Kilka minut odgłosów orgazmu jeszcze nikogo nie zabiło.

czego się spodziewać z takim stażem? Nie piszesz czy tak jest zawsze, jaki był dzień. Nie miał ochoty powodów może być wiele.

Zawstydzasz mnie

Niech szuka w kościele

Taaak? Tak się zastanawiam czego mi brakuje, hm? cierpliwości? , chyba tak

Myślę, że zauroczenie Ci przeszło i nie ma już właściwej chemii. Nie chcesz stracić jego bliskości, potrzeby bycia dla kogoś ważną, ale nie ma w tym nic więcej. Drażni Cię minami, gestami, bo Ci się kojarzy i tak już będzie. Rozstanie poboli i przestanie, przyjdzie nowe.

Jakie piękne sformułowanie

Może być też tak, że dziecko dostaje zainteresowanie tylko wtedy, kiedy jest karane. Może być też tak, że to są jakieś pierwotne zachcianki. Może to przechodzi z genami.

No ja nie wiem, bo takie dziwne sytuacje się coraz częściej trafiają, plus fiksacja z eve. Niby logicznie często pisze, ale ma czasem takie odloty jak po jakimś umilaczu.

Marinero, czy Ty pijesz procenty? Odpowiadasz kobiecie.

E tam, każdy jest inny.

Jeżeli gra to tylko terapia. Nie miej z nim wspólnych rzeczy, pieniędzy, niech nie ma dostępu do tego co Twoje.

Gdybyś obrażał Marinero to nawet bym się Tobą nie zainteresowała. Bez odbioru.

Nie, tylko do buraków, którzy się pokazują się od tej strony co Ty w postach powyżej.

Ale Ty jesteś burak, trzymam za nią kciuki, należy się takim.

Może i tak.

Ludzie wchodzą w związki by było im lepiej a nie gorzej. Nie można traktować drugiego człowieka jak niewolnika, na którego można krzyczeć czy poniewierać. Spotkania z ludźmi to lekcje. Czy wyciągniesz wnioski to Twój problem. Myślę, że zostawił nadzieję, by nie sprawiać Ci większego bólu rozstania. Jeśli Ci na nim zależy zgódź się na przyjaźń, ale nie zachowuj się dalej jak jego dziewczyna, nie bądź na każde zawołanie, zachowój dystans żadne przytulanki czy buziaczki, kiedy się spotykacie bawcie się dobrze, baz wojen, oskarżeń, nacisków. Nie przeciągaj spotkań, wychodź w niedosycie.

No nie o to chodziło

Nie prawda, mam przyjaciela i obopulnie nie jesteśmy w swoim typie, ale rozumiemy się bez słów.

Czasem lepiej mieć mniej a kochać i czuć się kochanym.

Nie wiem, ludzie tak latami funkcjonują a razem można ich zobaczyć na fejsie.

Dlatego nie długość czasu a jego jakość się liczy. Są telefony, kamerki, gry on-line. Można codzinnie pogadać, pograć razem. Dzieci są ważne i nie można o nich zapominać, ale dorośli też mają swoje potrzeby i nie można zatracać się w jednym. Postawić wszystko na jedna kartę, bo coś się straci. Skoro go o to prosiła to ma przesyt. Nie chodzi o to by zniechęciła się do tego dziecka.

Właśnie ja tego nie rozumiem, bo w tygodniu ciężko coś zaplanować.