MłodaMama

Różnie bywa. Moja córka przy żadnym ząbki nie "cierpiała". Jest tyle maści na ząbki jednak ja brałam na palec paracetamol (ten taki dla dzieci na bóle i gorączki itd) i wcierałam w dziąsełka każdego dnia jak widziałam że coś idzie i to dzięki temu nie mieliśmy problemów. Jednak każde dziecko jest inne. Chyba musisz to po prostu przeczekać. A co do tego spania to też różnie. Jak córka miała Covid to spała z nami. Po tygodniu nie chciała sama spać ale szybko ją nauczyłam od nowa.

Ja bym się nie zgodziła na twoim miejscu. Jeśli ona twierdzi że to będzie 100% twoje dziecko to do ja boli zaadoptować jakiegoś maluszka. Tyle jest takich noworodków do adopcji i na to samo wyjdzie i w tym przypadku nikt nie będzie czuł się źle czy zdradzony

Ogólnie ja trzymam się zasady. Do momentu aż mieszkasz pod dachem rodziców, którzy cię utrzymują itd maja prawo wiedzieć gdzie jesteś, z kim, kiedy wrócisz. Jeśli ci to przeszkadza to znajdź pracę, wyprowadź się i problem z głowy ... Ale tego pewnie nie zrobisz. Więc uszanuj to że się o ciebie martwią

Mieszkam w Anglii. Jestem w 30tym tygodniu i właśnie mnie zaprosili. Ja ogólnie nic nie mam przeciwko szczepionką. Covidem jako tako się nie przejmuje. Zaszczepilabym się tylko osła świętego spokoju bo dużo podróżujemy więc kwarantanny i testy dla nas to tragedia

Miesiączkę dostałam 3 miesiące po porodzie. Karmiłam do 6 miesiąca życia córki czyli kolejne 3 miesiące. Po odstawieniu nie widziałam różnicy. Miałam problem z miesiączkami bardziej przez antykoncepcję

W sierpniu urodzi się nasz drugie dziecko, tym razem będzie synek. W 2019 w sierpniu urodziła się nasza córka, której daliśmy na imię Lilianna. Zawsze marzyłam o chłopcu i teraz mieliśmy problem z wyborem imienia. Mój partner jak i ojciec jest strasznie wybredny co do imion. Jednak w końcu powiedzieliśmy że Jakub to jest to. Dzisiaj jednak pomyślałam o imieniu Gabriel i tak mi się spodobało to imię że nie mogę przestać myśleć. Które imię według was lepsze? Jakub czy Gabriel? I jak w ostateczności przekonać partnera na to imię? Nie mówi że mu się nie podoba ale że już ustaliliśmy że będzie Kuba.

Mogę cię zrozumieć. Ja jestem już prawie drugi rok z córką w domu i jestem w drugiej ciąży. Moja koleżanka, która na początku się ze mną spotykała bo córcia taką fajną, spokojna, cicha teraz mnie unika bo dziecko urosło, ma swoje humorki. Jednak zauważyłam jak szybko dzieci dorastają. Córka kocha się przytulać, bawić, rozśmieszać nas. Uwielbiam spędzone chwile z nią. Dlatego nauczyłam się cieszyć z tych momentów i to przyćmiewa trochę tą samotność. Spróbuj skupić się na sobie. Jakieś hobby, książki, zacznij może ćwiczyć. I ciesz się tymi chwilami z dzieckiem bo nim się odwrócisz będzie już duże i o spędzaniu z tobą czasu nie będzie nawet chciało słyszeć.

Nie, nie robisz dobrze. Odpieluchowałaś ją a teraz znowu ją przyzwyczajasz do pampersowy, bez sensu. Musisz znaleźć powód czemu to robi a wpadki się zdarzają. Mojego partnera siostry syn w wieku 7 lat lał w gacie bo nie chciało mu się wstawać kiedy grał, oglądał czy nie chciał przerywać zabawy.

Jest dopiero 24 mają. A termin porodu to tylko taka mniej więcej data kiedy dzieciak ma się urodzić. Ja urodziłam 6 dni po terminie. Jeśli nic się nie dzieje to po prostu siedź w domu. Jeśli byłaś na wizycie kontrolnej to chyba lekarz ci powiedział co i jak?

Wiesz co to jest immunoterapia? Nie? To poczytaj

To zależy. Ogólnie lubię mojego partnera z jednodniowym zarostem chociaż gładki też jest ok.

Koleżanka też stosuje kalendarzyk i jakoś przez 8 lat nie zaszła w ciążę. Ja używałam implantu antykoncepcyjnego. Miałam skutki uboczne i chyba to nie dla mnie jednak był skuteczny i nie musiałam o niczym "pamiętać". Obecnie jestem w ciąży, ale po niej mam zamiar spróbować tabletek.

Ani to ani to mi się nie podoba. Chociaż JESLI już miałabym wybierać to wybrałabym Pole.

Jej zachowanie musi z czegoś wynikać. Psy nie są takie że robią coś po złości. Uwierz mi że psa da się wszystkiego oduczyć tylko trzeba poświęcić temu dużo czasu i chęci. Znajdź DOBREGO behawiorysty bo wydaje mi się że ci co ty znalazłaś nie byli zbyt dobrzy jeśli sobie nie poradzili. W najgorszym wypadku oddaj bo i pies się męczy przy takich właścicielach i wy się męczycie a komu to potrzebne?

Oczywiście trzeba w miarę zdrowo się odżywiać lub przynajmniej powinno (ja ani w pierwszej ani teraz w drugiej nie dałam rady ) Jednak powiem szczerze że jedz to na co masz ochotę. Oczywiście nie powinno się jeść surowego mięsa (np. Tatar), jajka na miękko (salmonella) duże ryby (mogą zawierać lub zawierają toksyny), ograniczyć wątróbkę (dużo witaminy A która może być szkodliwa dla płodu we wczesnych miesiącach) Jest tam tego więcej ale nie pamiętam dokładnie. Dużo jest info w internecie. I też każdy lekarz powie ci coś innego.

Czym mniej tym lepiej. Jeśli dzidziuś nie ma żadnych problemów skórnych, przesuszania itd to sama wodą lub woda z mydełkiem dla dzieci. Ja musiałam używać oliwek do kąpieli bo skóra mojej córki się po prostu przesuszała

Test zrób najwcześniej w dzień spodziewanej miesiączki. Tak wcześnie test nie wykryje ciąży

Moja córka ma rok i 9 miesięcy. Nie mówi tata w ogóle tylko mama. Mówi tam coś po swojemu i z takich normalnych słów to oko i buty. To że dziecko nie zareagowało to naprawdę nie powód do obaw. Dziecko w tym wieku jest zainteresowane wszystko. Moja córka tylko jeśli nie jest czymś zajęta to się odwraca na swoje imię a tak to ignoruje lub nie słucha. Poza tym pamiętaj że każde dziecko rozwija się w innym tempie

Jeśli nie chcesz karmić piersią to nie karm. Ja karmiłam i w drugiej ciąży też będę karmić jednak nie dlatego bo to lepsze dla dziecka tylko łatwiejsze i tańsze. Gdyby MM było takie źle to by coś takiego nie istniało. A tak poza tym to kiedyś dokarmiali noworodkiem mlekiem od krowy...MLEKIEM PRZEZNACZONYM DLA CIELĄT! I dzieci jakoś żyły

Każdy ma swoje podejście do wychowania dziecka. Ja nie uciszam córki bo właśnie tak daje mi znać ze coś jej nie pasuje. Jak była młodsza to był to pampers, była głodna albo po prostu chciała być przytulona. Teraz jak córcia płacze to albo ja coś boli, albo jest już bardzo śpiąca, albo ma zły dzień. Tak, dzieci też mogą mieć lepszy lub gorszy dzień a nie umiejąc jeszcze mówić pokażą to nam płaczem.

Dobry wieczór. Obecnie jestem w 25 tygodniu ciąży. Jest to moja druga ciąża i zaznaczam, że w pierwszej nigdy nie miałam takich problemów. Chodzi o to że od kilkunastu tygodni strasznie bolą mnie korzonki, albo raczej tamte okolice. Jeśli mam być dokładna to wiecie gdzie mamy dołeczki w plecach? Dokładnie to miejsce w prawym dołeczku. Rano jest nawet znośnie, ból pojawia się około południa a wieczorem jest nie do wytrzymania. O położeniu się na wznak już nie wspomnę bo mam później ogromny problem się przekręcić na bok (boli niemiłosiernie, że mam ochotę krzyczeć) albo wstać. Czy która z was tak miała? To normalne? Jak temu zaradzić?

Ja właśnie znalazłam sposób na kupowanie książek. W Empiku da cholernie drogie za to jak kupisz prosto z wydawnictwa to będą tańsze lub z przeceną. Lepiej kupuj od razu od producenta

Powiem ci że tak naprawdę nie wiem co o tym myśleć. Mojej świętej pamięci mama miała swoją "firmę" i stawiała tarota. Miała dużo klientów i biznes się kręcił ponieważ "wszystko się zgadzało" Ale ja mam trochę zaciśnięty mózg więc dla mnie jest to takie na zasadzie ALE JAK TO? SKAD TO WIESZ

Mieszkam w Anglii i tu nie chodzę do ginekologa tylko do położnej i oni nie zrobią mi USG dopochwowego. Wizytę będę miała teraz ale coś czuję że jak powiem jej o bólu to powie że to normalne (taki mają zwyczaj mówić)

No cóż. Jeśli uważasz że jest za gruba to po prostu nie usuwaj słodyczy z domu ale je trochę ogranicz. To samo z fast foodami. Same w sobie nie są źle, ale nadmiar może właśnie skutkować otyłością tym bardziej że ma mało ruchu. Jeśli sama sobie kupuje to nie dawaj jej pieniędzy i tyle. Poza tym twoja córka jest wystarczająco duża aby zrozumiec co się do niej mówi, więc porozmawiaj z nią i wytłumacz...