MłodaMama

Dam ci radę. Moja mama też była alkoholiczka. Na początku nie było tak źle ale było coraz gorzej, wiadomo. 22 stycznia 2021 roku mama zmarła. Wyniszczyła się tak, że jej organizm nie dawał rady. Mam 21 lat i muszę pochować 53 letnia matkę, bo też nie mogła przestać. Pomysł logicznie. Idź na terapię. To mało punktów pomocy jest dookoła? Pomysl o tym.

Ja jak urodziłam to wszystko było ok. Na własne żądanie wypisałam się po 12 godzinach od porodu.

Podobno karmić piersią powinno się od pół roku do roku. Ja karmiłam pół roku. Ale to przypadkowo bo musiałam lecieć bez dziecka do polski więc próbowałam przerzucić ja na butelkę l. Udało się ale później okazało się że nie muszę lecieć i jakoś tak zostało. Nie martw się. Najważniejsze to podejście i cierpliwość.

Porozmawiaj z nią. Wytłumacz jej to jak to napisałaś tutaj. Pamiętaj że to nastolatka i swoje fochy będzie miała. Starajcie się pomóc jej jak najwięcej. Jeśli jednak będzie to przypadek dorastania to po prostu albo zrobisz lekcje albo dawaj telefon. Tyle w temacie

My co roku gdzieś latamy. Obecnie jestem w ciąży i z półtorarocznym dzieckiem przy nodze. Nastały ciężkie czasy więc trudno coś zaplanować. Jednak myślałam nad tym żeby pojechać w czerwcu czy początkiem lipca do polski do taty na wieś. Byłam tam każdego roku na całe dwa miesiące jak byłam mała. Też chcialabym żeby moja córka doznała tego. Jeziora, świeże powietrze, dobre polskie jedzenie (mieszkamy w Anglii) Jeśli tata dostanie wolne to może pojedzie z nami. Na później nic nie planuje bo datą porodu na razie na konie sierpnia. Pozdrawiam wszystkich ...

Niestety nie ważne jak bardzo bym chciała jej je dać to nie mogę bo umarła w 2020 roku. Tak wiem. Zdaje sobie z tego sprawę. Jednak nigdy dużo nie miałam i jakoś w ogóle nie czuje że mi wie coś należy. Może się upomne. Może nie. Na razie tata wysyła mi kilka razy do roku pieniądze i to mi wystarczy. Może chce nadrobić. Nie wiem

Masz rację. Powinien płacić jej ale nie płacił. I ona nie chciała nic od niego. Mój partner jest trochę starszy ode mnie mnie i tak musimy się dorobić swojego. Nie chcę żeby mi ktoś coś na srebrnej tacy dawał. Nie chce nawet od niego tych pieniędzy

Nic o mnie i o moim związku nie wiesz. Jesteśmy zaręczeni. Więc po prostu nie pisz jak nie wiesz

Masz już jedno dziecko, drugie w drodze i jeszcze masz zajmować się czyim dzieckiem? A czemu tak w czasie wakacji? Bo oni muszą pracować? Trudno....ja bym odmówiła nawet jakby połowa rodziny odwróciła się do mnie plecami poNiej.

Mam 21 lat. Nie potrzebuje niczyich pieniędzy. Mam rodzinę. Mama nie powinna nic. Sama nie świeciła przykładem ...

Ja utrzymuje się sama od 15 roku życia, nie mieszkam z mamą. Mam partnera i dziecko i nikt z rodziny mnie nie utrzymuje hahah

Nie nie. Oczywiście że nie. Moja mama wszystko przepijała. Za wszystko płaciła babcia z własnej kieszeni

Jeść dawała ale nic mi nigdy nie kupowała bo nie miała. Miała długi i piła. Nie muszę więcej tłumaczyć. Za wszystko płaciła babcia

Obecnie mieszkam w Anglii. W Polsce miałam przyjaciół w cholerę. Ale po jakimś czasie przestali się odzywać. Czyli w Polsce mam tylko jedną przyjaciółkę. W Anglii mam druga i jest to siostra mojego partnera. To wszystko. Więcej mi nie trzeba

Tak cwaniak. Bo miał rację. Pieniądze nigdy do mnie/dla mnie nie były/nie dochodziły

Dziecko najlepiej wie kiedy jest głodne. Jeśli nie chce to znaczy że za często. Bądź co bądź ja karmiłam moją córkę piersią ale słyszałam że karmiąc mlekiem modyfikowanym przerwy pomiędzy kamieniami powinny wynosić około 4 godziny właśnie

Najwcześniej w dzień spodziewanej miesiączki. A jak nie to tak jak poprzedniczka napisała na górze najlepiej poczekać miesiąc i zrobić test.

Moja mama ustaliła bez sądu ile mój ojciec ma płacić. Było to 400zl. Po jakimś czasie mój tata przestał płacić bo był pewien że te pieniądze nigdy do mnie "nie dochodzą" w sensie że nie idą na mnie. Przestał je przesyłać i zaczął odkładać na konto które chce mi powierzyć jako prezent ślubny. Jeśli wierzysz swojemu byłemu to raczej nie ma potrzeby. Jednak jeśli wolisz się upewnić bo nie jesteś jakoś w 100% przekonana go warto zrobić to sądownie. Zawsze masz potwierdzenie

Nie każdy test pokazuje dwie kreski po czasie ale wynik jest ważny około 5 minut po zrobieniu testu. Później różne rzeczy się dzieją i albo nic się nie stanie albo pojawi się druga kreska

Ja urodziłam mając 19 lat. Na wszystkie pytania odpowiem ci: idź najpierw do lekarza i jego zapytaj. Na pewno to nic strasznego. Dziecko nie jest niczym trudnym. Trzeba po prostu się dostosować. Spać wtedy kiedy ono śpi. Jeśli masz możliwość pomocy od dziadków to bierz. Warto się zmobilizować a wszystko się uda. Moja córka ma już prawie półtora roku o radziliśmy sobie bez niczyjej pomocy. Głowa do góry

Nie, nie mogłabym. Za to znam osobę która tak zrobiła ze swoim partnerem i dwójką chłopców tylko aby zatrzymać go przy sobie. Tada

U mnie raczej tak nie ma. Dzwoniłam do rodziny tak często jak tylko mogłam. Oni dzwonili jak za długo się nie odzywałam.

Na drugi dzień po ugotowaniu bigosu zamrozilam go. Teraz stoi już 4 dzień i nie zamierza się zepsuć haha

Ciąża to nie choroba! Przez głupie wejście po schodach nic ani tobie ani dziecku się nie stanie! Zadyszki w ciąży to rzecz normalna. Tyle w temacie

Nie powinno się jeść tych większych ryb ze względu na toksyny. Jednak jeśli zjesz raz też się nic nie stanie. Bez przesady