Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MłodaMama

Zarejestrowani
  • Zawartość

    445
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez MłodaMama

  1. Coś mi się wydaje że to nie jest spowodowane głodem. Może go coś boli? Albo może nie ogarnął jeszcze że dzień to dzień a noc to noc? Czasami tak dzieciaki mają. Że śpią w dzień ale w nocy łobuzują. W takim przypadku trzeba go po prostu nauczyć. Chociaż niektóre dzieciaki tak mają po prostu i trzeba to przetrwać. Moja córka tak jak mówiłam przesypiala pięknie, aż sama byłam zdziwiona.
  2. Z córką było tak że spała z nami do 2 roku życia. Do 6 miesiąca była na piersi. Budziła się co 2/3 godziny tylko na jedzenie a później w kimanko. Po 6 miesiącu przerzuciłam ją na butelkę. Jadła ostatnia butelkę około 20 i spala nawet do 10/11 rano. Mój synek za to który ma prawie 5 miesięcy jest od dłuższego czasu na butelce. Je około co 3/4 godziny w dzień. Na noc na początku dostawał pierś ale z czasem przestało mi to wystarczać więc była butla. Teraz jest tak że pierś to tylko tak do ciumkania. Ostatnia butelkę dostaje około 23/północy a dopiero tak o 7/8 rano dostaje następna. W między czasie się budzi ale bardziej żeby pomarudzic. Raczej z tym nic nie zrobisz ale moim zdaniem za często je mleko modyfikowane. Nie powinno być rzadziej?
  3. Przy dzieciach jest ciężko. My też tak mieliśmy ale na szczęście wiedzieliśmy do czego to może dojść i się "ogarnelismy". Spróbuj z nim pogadać tak na poważnie bez kłótni. Nie mów tylko o sobie ale pomysł też o nim. Może po pierwszym dziecku czuję się odtrącony a mężczyźni nie często gadają o uczuciach. Poza tym jeśli już po pierwszym było źle to po co decydować się na drugie?
  4. Nie chodzi że nie potrafię. Pewnie gdyby nie to to przez kilka lat musielibyśmy oszczędzać. To normalne. Ale tak jak ktoś powiedział. Szczęście w nieszczęściu. I się nie chwalę. A co mają powiedzieć osoby które po prostu dostały mieszkania od rodziców jako prezent? Też nieudacznicy? Pomysł chwilkę...Nie trzeba od razu być wrednym bo coś mi tu zajeżdża zazdrością?
  5. Gratulacje. My też będziemy kupować. Akurat u nas jest tak że moja babcia i mama umarły więc odziedziczyłam po babci sporo pieniędzy które damy na depozyt. Też już się nie możemy doczekać. Nie chcę nic mówić ale rent w Anglii to jakiś żart co do zarobków...
  6. Moje dzieci są o wiele młodsze i byłam ciekawa czy moja dwulatka dociągnie do północy. Jednak stwierdziłam że nie ma sensu. Pójdzie spać o tej 19/20 jak zawsze i będzie spokój a tak to byłaby marudna
  7. Zgadzam się. Dużo część moich znajomych mówi że moja starsza córka ma się za łatwo, że rozpieszczam i blablabla, a inni mówią że jestem za ostra, że nie powinnam tak, że terroryzuje. Zawsze powtarzam że powinno się dziecku wyznaczać granice. Wiemy że dzieci są słodkie itd ale patrząc na to bezstresowe (mieszkam w Anglii) to jestem przerażona.
  8. Moja córka spała do roku z nami w łóżku. W kończy mieliśmy dosyć i starałam się to zrobić po dobroci. Czytałam książeczki, karmiłam w łóżeczku na dobranoc, przyciemniały światło w pokoju. Nic. Zero. W końcu stwierdziliśmy że spoko, niech zasypia u nas a będziemy ją później przenosić do jej łóżeczka jak już będzie spala. Przez kilka dni budziła się ale później poszło jak z górki. Nagle po przenoszeniu zaczęła przesypiać całe noce aż do rana (jakie było moje zdziwienie jak obudziłam się rano a ta jeszcze śpi) Później po prostu ją zmuszałam do zasypiania we własnym łóżeczku. Płakała, tak, nie zaprzeczam. Ale byłam dosłownie u nas w łóżku obok. Dziecko było nakarmione, przebrane, zdrowe więc wiedziałam że nic jej nie jest. Mówiłam jej że mama tu jest i nigdzie nie pójdzie. ZADZIAŁAŁO. Zaczęła sama zasypiać no i po kilku tygodniach od tego przenieśliśmy ja do jej pokoju. Trzeba było poczekać jak zaśnie ale nie długo. Teraz ma prawie dwa lata i 6 miesiecy i zasypia sama w swoim łóżku w swoim pokoju. To jest ciężki orzech do zgryzienia. Przyznam. Mamy teraz 4 miesięcznego synka i już się boje jak to będzie chociaż to już raz przeszłam. Najważniejsze to być cierpliwym.
  9. Obniżanie się brzucha zazwyczaj jest przed porodem kiedy dziecko 'schodzi' niżej. Moim zdaniem powinnaś skontaktować się z lekarzem
  10. Przyżywasz. Ja też mam żywa w tym roku i co? Zjedzą cię te pająki. Weź ją na ogródek, balkon i wytrzep. A nawet jeśli wylezą to co?
  11. Zacznę od opisania ci związku pewnej osoby którą znam. Młoda dziewczyna i jej pierwszy poważny chłopak. Przez pierwszy rok wszystko super, normalnie lepiej być nie może. Po tym czasie jednak bańka pryska i gościu przestaje się starać. Nie sprząta ale syfu gorzej niż dziecko. Nie gotuje. Nie robi zakupów, bo nie umie. Wiecznie bez grosza w kieszeni bo wydaje. Żadnych randek, żadnych większych sraran ale seks to by chciał. Chociaż ten też nie za dobry bo gościowi zależy tylko na własnej przyjemności. W końcu dziewczyna zauważyła że coś jest nie tak. Starała się go zmienić. Działało na kilka dni ale później znowu wrócił do wcześniejszych nawyków. Teraz kiedy w końcu powiedziała że ma dosyć i go zostawia on zmienił się...znowu na miejsca. I tak w kółko i tak w kółko. Mówię jej że jest warta więcej. Że zasługuje na więcej. Że to jest tylko ciężar a nie facet. Że on nawet nie stara się tego ukryć że ma ją w dupie a głupia dalej w tym tkwi. Teraz porada dla ciebie. Tak zostaw go. W sensie możesz postarać się porozmawiać. Powiedzieć co naprawdę czujesz. I po prostu poinformować że dłużej tak nie dasz rady więc albo zajdą zmiany albo niestety musicie się rozstać. Tobie powiem to samo. Jesteś warta więcej. Czy to facet czy kobieta. Każdy zasługuje na miłość i szacunek. Jeśli on tego nie potrafi lub nigdy nie potrafił zrobić no to niestety...poza tym co to za wymówka bo ma cechy których zawsze szukałas u mężczyzny. Uwierz, znajdziesz jeszcze takich 10 którzy przynajmniej będą potrafili dać ci szczęście ...
  12. Moja mama świętej pamięci też tak zrobiła. Z moim tatą była ale nigdy małżeństwem. Rozstali się jak miałam z 4/5 lat. Później mama poznała tego Niemca i gdy miałam 10 lat wyjechała do Austrii na rok. Po kolejnym roku przeprowadziłam się i ja. Na początku było wszystko super. Jednak po czasie się zaczęło. Zostałam zepchnięta na drugi plan. Musiałam zabierać rzeczy ze stołu i iść do pokoju bo jaśnie książę wracał do domu z pracy. Cały czas tylko on, on i on. W wieku 15 wyprowadziłam się i zamieszkałam u przyjaciółki, której matka stała się moim legalnym opiekunem. Teraz mam 21 lat i dalej to przeżywam. Chociaż mama nie żyje i powinnam dać jej święty spokój dalej obwiniam ją o wszystko, mam ogromny żal. Takie już te osoby są. Nie zmienisz tego, ale na pewno to nie twoja wina. Byłaś tylko dzieckiem, które chciało być kochane i niestety tej miłości nie otrzymało.
  13. Pamiętaj że nie wszystkie dzieci uczą się wzorowo. Ja byłam zawsze 3-wym dzieckiem j nikomu to nie przeszkadzało. Nie każde dziecko musi być wybitnie zdolne. Może to przymuszanie do lepszych ocen ja demotywuja bo ona wie że lepiej nie da rady.
  14. MłodaMama

    Ciąża

    To 4 miesięczne dziecko. Za bardzo oprócz ... nie ma co do kupienia dla tak małego dziecka. Poza tym on nawet nie wie co to prezent...może od razu kup mu auto?
  15. Ogólnie to normalne. Nie tylko przez żeby które mogą mu przeszkadzać ale też to że rośnie i wszystko to interesuje więc nie jest zainteresowany tak jedzeniem. Waga jest ok, nie masz się czym przejmować. W sensie idź do tego lekarza ale myślę że wszystko jest ok
  16. MłodaMama

    Ciąża

    Mój syn skończy 4 miesiące w święta. Kupiłam mu takie grzechotki które zakłada się na nóżki i rączki oraz takie fajne siedzisko. Można kupić mate, gryzaki.
  17. Oczywiście że tak. Chociaż trzeba pamiętać że to takie małe istotki które uczą się co można a czego nie można, chcą poznawać świat przez co żądają dużo pytań, są ciekawskie, testują granice
  18. Mamy 2. Córke i syna. I wystarczy
  19. Nie. Nie i nie. Dziecko nauczy się chodzić i wstawać we własnym czasie. Jak będzie gotowe. A najzdrowsze jest chodzenie na bosaka. Ja nie zakładałam córce butów aż do roku z groszem bo dopiero wtedy zaczęła wstawać i chodzić. Nie słuchaj matki i już.
  20. A czy synek ma rutynę? Wiesz kąpiel, masaż, książeczka, mniam mniam i spanie. Podobno bardzo pomaga. Poza tym powiem szczerze że moja córka spała z nami do momentu aż skończyła rok i kilka miesięcy i przesypiala noce odkąd skończyła 4 miesiące i teraz to samo jest z synkiem
  21. Dlatego właśnie dzieci powinny dostawać mniej zabawek. Później mają wszystko i tylko na siłę się im coś nowego wciska. Kup im coś czym się interesują. Jeśli lubią czytać to więcej książek. Jeśli lubią grać to gry. Itd itd.
  22. Podnieść sobie doświadczenie. Zdać maturę może. Zrobić kursy? Cokolwiek
×