Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MłodaMama

Zarejestrowani
  • Zawartość

    445
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez MłodaMama

  1. Masz po prostu nadmierna potliwość. Nic raczej nie poradzisz. Ale nie martw się dużo jest takich osób
  2. Powiem tak: różne są sytuacje. Jeśli ktoś wziął psa i teraz jego sprawy życiowe się zmieniły, zmiana domu/mieszkania na mniejsze, zmiana pracy, długie godziny pracy i oddaje psa do schroniska aby znalazł lepszy dom to moim zdaniem ok, ponieważ nie chce żeby ten pies się męczył i żeby znalazł lepszy dom. Jeśli jednak ktoś bierze pieska jako prezent świąteczny a później go oddaje to strasznie słabe. Chociaż może dobrze że oddaje bo ewidentnie wtedy widać jakim jest człowiekiem. A takie historie zabicia psa, przywiązania do auta, powieszenia itd itd to chyba tylko w Polsce. Jeszcze nigdy nie słyszałam żeby w UK coś takiego zrobili a mieszkam w UK od kilku lat
  3. Zazwyczaj jak wynajmujesz pokój to pokój jest tylko dla ciebie. Z kuchnią i łazienką to jest różnie. Jak wynajmujesz pokój to prawdopodobnie w innych pokojach też ktoś mieszka. Kuchnia i łazienka jest wspólna (czasami niektóre domy mają osobne łazienki) Wynajem pokoju zawsze jest mniejszy. Bo masz pokój tylko dla siebie, ewentualnie pokój i łazienkę a nie całe mieszkanie/dom
  4. Każdy radzi sobie ze stresem w swój sposób. Jedni w ogóle się nie przejmują, są pozytywnie nastawieni i tyle. Inni będą myśleć o danym problemie, będą mieć koszmary, napady paniki. Ja w większości przypadków w ogóle nie reaguje. W sensie gdzies tam siedzi mi to w głowie ale...próbuje zepchnac to na drugi plan. Zazwyczaj jeśli chodzi o finanse to biorę kartę i wyliczam. Automatycznie. Nawet naj robiłam to już 10 razy to zrobię to kolejne 20 razy hahaha
  5. Jeśli chodzi o mnie (pewnie też się znajdą takie dziewczyny) to dla mnie wygląd, wielkość, marka czy cena nie ma znaczenia. Ja dostałam ręcznie robiony x malutkim diamencikiem po środku serduszka. Jest przecudowny. Osobiście bym chyba wybrała ładniejszy chociaż większy nie zawsze znaczy lepszy. Inne wola markowe z ogromnym diamentem. Szczerze to musisz sam wybrać bo tylko ty wiesz co twojej się spodoba
  6. Ewidentnie musisz porozmawiać z córką. W sensie przynajmniej dobrze że nie powiedziała gdzie DOKŁADNIE mieszka i oby kłamała co do tego spotkania. Chociaż sam fakt że kłamała w takiej sprawie i w ogóle kontynuowała rozmowę to jest złe. Musisz nadzorować córki telefon. Może i nie powinnaś przeglądać ale chyba w tym przypadku musisz. Ona ma dopiero 10 lat!
  7. Nie ma sensu kogoś "przypięta do muru". Jeśli nie chce to nie zmusisz go. Po 12 latach wszystko się może wypalić i uwierz mi, nie poczuje już tych motylków.
  8. MłodaMama

    Wesele i dylemat

    Szczerze to nie wiem. Kiedyś coś powiedział żebyśmy powiedzieli kiedy ten ślub w końcu bo on musi zacząć kasę zbierać...
  9. To jest jak najbardziej normalne. W mojej pierwszej i teraz drugiej ciąży tak mam. Ja używam wkładek do biustonoszy takich specjalnych. Nie wyobrażam sobie inaczej funkcjonować.
  10. MłodaMama

    Termin wesela i ślubu

    Obie daty są w czerwcu. Jest większa szansa że będzie ładna pogoda ale patrząc na ostatnie anomalie pogodowe nic już nie wiadomo. Wybierz którą chcesz. Gdyby daty były oddzielone dwoma/trzema miesiącami to co innego
  11. Może ożywia się bo wie że jak zaśnie to ty sobie pójdziesz a ze zmęczenia po prostu pada. Albo sam fakt że po dniu ma jeszcze energię. Może właśnie musi to rozładować. Ciesz się że nie płacze. Jeśli lekarz nic nie stwierdził to nie ma się czym martwić. Spróbuj ją położyć o te 30 minut później. Też miałam taki problem przez jakiś czas. Nie wiedziałam co robić tyle tylko że córka też plakala
  12. No cóż nie ma się czym chwalić ale...mój narzeczony palił zioło dość długo. Naprawdę długo. Jeśli nie było to codziennie to ja jestem księżniczką XD jak się poznaliśmy, dzięki mnie ograniczył (tak zmusilam go, trulam dupę itd) ale w weekendy czasami zapalił. Później przestał całkowicie bo zaczęliśmy myśleć o dziecku. W sensie nie staraliśmy się ale jak będzie/jak się stanie to po prostu będzie. Przestaliśmy zabezpieczać się w maju 2018 a zaszłam w ciążę dopiero w listopadzie. Nie wiem czy była to moja wina, czy jego, czy tak po prostu ale jak na zdrowych, młodych ludzi to chyba długo. Na pewno zmiana trybu życia pomoże. Poczytaj w internecie jak długo zajmuje marihuanie opuszczenie całkowite organizmu. Ale brawo że zaczęłaś o tym myśleć. Pozdrawiam
  13. Po pierwszym porodzie na początku było dziwnie. Czekaliśmy z tym 6 tygodni, tak długo jak zalecają. Też wydawało mi się że byłam 'luzniejsza' ale partner podobno nie czuł różnicy. Po jakimś czasie wszystko wróciło do normy. Teraz jestem po drugim porodzie i mam nadzieję że będzie tak samo. Warto ćwiczyć mieście Kegla
  14. W dużych miastach jak np.: Warszawa to nie potrzebujesz. Wszędzie dojedziesz autobusami, metrem, tramwajem a jak nie to taxi/uber. Jednak wiadomo na większe zakupy czy coś auto się przyda. Poza tym w większych miastach jest problem z parkingiem ... Ja tak czy siak bym zrobiła nawet za 100ym razem. Zawsze się przyda jak nie dzisiaj to jutro
  15. Kontrakt na dom kończy się w lutym. Więc my wyprowadzamy się gdzieś indziej i oni. Na szczęście
  16. Facet to facet. Jednak siostrą mojego partnera jest z Anglikiem i podobno ma małego, a podczas seksu myśli tylko o sobie. Ważne żeby on doszedł...
  17. Ja znam osobę która piła od czasu do czasu w ciąży (przez całą ciążę a nie tylko w 5 tygodniu)
  18. Jeśli twój mąż wiedział jaki jest twój pogląd na dzieci to teraz niech się nie dziwi. Może być też tak że to on będzie chciał się rozwieźć z tobą, ale to by był już chi**** ruch. Teściową się nie przejmuj. Każda taka jest. Może po prostu musisz porozmawiać z mężem na poważnie.
  19. Niestety nie karmię butelką tylko piersią chociaż coraz częściej się zastanawiam nad przejściem na butelkę
  20. Mój synek ma prawie miesiąc. Przez pierwszy tydzień było wszystko ok. Później zaczęły się płacze. Teściowa oczywiście że to problemy z brzuszkiem. Trzeba masować, nosić, odbekiwać. Robiłam to i nic. Po jakimś czasie kupiłam syropek z oleju koperkowego. Działało! Jednak po kilku dniach zorientowałam się że przy podawaniu syropku jest okropny płacz, a w momencie gdy skończę go podawać nagle cisza. I sobie myślę że to nie możliwe żeby tak szybko zaczął działać. Dosłownie 5 sekund i koniec z płaczem. Kolejna sprawa. Jak młody płacze i się pręży od razu pierwsza myśl: brzuszek. Ale jak partner weźmie go na ręce (pozycja pionowa) i przytuli do piersi też nagle cisza. Pochodzi z nim tak 5 minut i z głowy. Już wtedy nie podajemy syropku. I kolejna rzecz. Jak synka karmię tak jak zazwyczaj to pluje mlekiem (dosłownie) i się rzuca i płacze, a jak zawine w takie burrito to nagle i je spokojnie i od razu zasypia. To moje drugie dziecko i teraz nie wiem czy to rzeczywiście problemy z brzuszkiem (teoretycznie objawy jak przy kółkach) czy po prostu przytulas?
  21. 1. Ja też mam słabe wykształcenie. Chociaż teraz znowu się za to zabieram. Mieszkam a obecnie w Anglii i zabieram się do zostania położną. Uczyłam się średnio. Wszystko da się załatwić nawet jak jest się starym. Nigdy nie jest za późno! 2. Jeśli uważasz, że jesteś gruba to zrób coś z tym bo wyzalanie się na forum nic ci nie pomoże. Jakaś dieta, ćwiczenia i z głowy. 3. Dużo osób jeśli nie większość ma fobie społeczną. Da się temu zaradzić. Poczytaj! 4. Praktyki. Ćwicz! Ćwicz! Ćwicz! Nie od razu zostaniesz rajdowcem. 5. Jesteś młoda. Tak jak powiedziałam. Lepiej później niż wcale. Albo zabierz się za naukę albo za pracę. Trzeba tylko chcieć. 6. I? To wada wzroku. Z tym raczej nic nie zrobisz a szkła nie są takie źle. Czego się boisz? 7. Każdy jest piękny na swój sposób. Gdybyśmy wszyscy byli tacy sami to byłoby nudno. 8. Ja też! I? Zacznij ćwiczyć mięśnie pleców żeby skolioza się nie pogłębiała. 9. Jak większość z nas xD to normalne. Przywykniesz. Nie jesteś nieudacznikiem. Jesteś młodą osobą, która ma kompleksy i się trochę zagubiła. To normalne. Najważniejsze to podnieść koronę i iść dalej.
  22. Praca nauczyciela to niewdzięczna praca moim zdaniem. Nie dość że w cholerę dużo roboty przy dzieciach to musisz robocie poświęcić czas po godzinach..zgadzam się to chyba praca z powołania. I to wszystko za psie pieniądze. Wszystko zależy od ciebie. Jeśli chcesz pracować z dziećmi i nie zależy ci tak bardzo na pieniądzach to tak, czemu nie. Ale z tego co napisałaś nie jesteś zbyt pozytywnie nastawiona więc może po prostu zmien kierunek LUB skończ ten a po tym zrób coś jeszcze
  23. Hahaha może nie do końca tak. Ja po prostu dawałam kilka kropel na palec ale...co kto lubi
  24. Nie wiem czy każda ale ja tak. Jest o wiele wiele słodsze
  25. Nie jestem pewna. Moja córka jak się urodziła ważyła 3840kg. Chociaż wydawała się drobna. Teraz ma dwa latka. Ma 89/90cm i waży 13/14 kg. Jest większa niż reszta dzieci. Nie schudła po tym jak zaczęła chodzić a zaczęła chodzić gdy miała ponad rok. Poza tym dzieci raczej nie chudną a mówi się że ich wyciągać..
×