Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Rekontror555

Zarejestrowani
  • Zawartość

    845
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Rekontror555


  1. 4 minuty temu, Edit666 napisał:

    No widzisz. Ja też nie daję.

    Dawać to może prostytutka albo pani lekkich obyczajów.

    Ja uprawiam seks.

    Co widzę? Przepychankę na temat słówek. Może ciebie to. bawi, mnie nie. Ty też dajesz, jak każda kobieta ( prawie każda).

    Mnie też może ciekawić w jaki sposób ostatnio uprawiałas seks i jak było. Ale nie oczekuję, że mi o tym opowiesz.


  2. 2 minuty temu, Edit666 napisał:

    Nie. Nie jest to mój problem.

    Zwykła ciekawość jak sprawę seksu rozwiązuje facet, który trzy miesiące przebywa poza domem w towarzystwie samych facetów i nie korzysta z usług prostytutek, nie zdradza.

    Na pewno nie mój.

    To twój problem, ta twoją ciekawość. Mnie też może ciekawić w jakiej pozycji dałas ostatnio, ale nie oczekuję, że mi to opiszesz.


  3. 5 minut temu, Electra napisał:

    Niezdarnie wypuściłam serce z rąk, bo ktoś niechcąco szturchnął mnie łokciem. Klęczałam nad kawałkami, próbowałam je skleić zawodząc pod nosem "nie, qrwa, nie, ja tak bardzo chce kochać" ale za chooja nie zlepią się. A ja tak bardzo chcę😔 I siedzę nad nimi, zbieram je rozpaczliwie ciągle do kupy, ale one rozjeżdżają się. Ciężko mi wstać po szufelkę, ciągle łudzę się, że zbieranie zaskoczy i ulegną scaleniu, ale nic z tego🤷‍♀️ Z jednej strony tak bardzo żal, a z drugiej strony jaki sens nadal rozpaczać. Trzeba w końcu pogodzić się z faktami i wstać posprzątać.

    Miałaś serce że szkła? To rzeczywiście problem. Następne spraw sobie ze stali nierdzewnej.


  4. 11 minut temu, Electra napisał:

    Jeśli możecie kochać i zdradzać to nie mam pytań. Nie kochałam, nie byłam kochana i mam wyebane na wszystkie zdrady ale gdyby w miłości mnie zdradzono pękłoby mi serce.

    Witaj w prawdziwym życiu. Możemy, możemy bez problemu. Jedyne co nas powstrzymuje to obawa przed zranieniem kobiety kochanej. Tacy jesteśmy, jest nam z tym dobrze i nie mamy zamiaru tego zmieniać. 


  5. 8 minut temu, Electra napisał:

    Nie chce mi się wierzyć, że na was od techniki nie podziała miłość.

    Jakie techniki? Już pisałem, że od techniki dużo ważniejsza jest różnorodność, nowość. Chociaż oczywiście jest możliwe, że nowa partnerka posiada jakieś nowe umiejętności "techniczne", co też jest ważne. 


  6. 4 minuty temu, Electra napisał:

    Tak, pisałam to kiedyś. Tak mają osoby, które mogą być w łóżku z każdym i tego powinny trzymać się. Ktoś dla kogo seks jest czymś połączonym z uczuciami nie pójdzie do innej/innego, bo wie że z żadną/żadnym nie będzie mu tak dobrze, bo ma coś co warunkuje przyjemność - uczucia. Bo nie ma potrzeby iść z kimś innym do łóżka, bo wtedy seks jest zwykłym mechanicznym kopulowaniem z żywym dildem. Bo przy swoim boku ma wszystko, więc po co szukać czegoś innego, gdy więcej już mieć nie można...

    Bzdury pisałaś. Z inną może być równie dobrze albo i lepiej. Bo działa coś takiego jak efekt nowości. Seks nie jest wtedy żadnym mechanicznym kop..., ale przyjemnym kontaktem z innym ciałem. Tyle, że wiązałby się że zranieniem kobiety kochanej, więc pokusa jest odrzucana.


  7. 4 minuty temu, Electra napisał:

    Nie ważne. "Widzi" seks od strony fizycznej i umie mieć satysfakcję w łóżku z każdą czyli musi się w chooj męczyć przy jednej dziurze.

    No straszne: widzi seks od strony fizycznej, zamiast myśleć o motylkach i chmurkach. 

    Tak męczą się prawie wszyscy faceci. Zdziwiona?

    Ale żeby męczyć się dużo mniej, trzeba pouzywac sporo różnych dziur zanim zostanie się przy jednej.

     

×