Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Rekontror555

Zarejestrowani
  • Zawartość

    845
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Rekontror555


  1. 7 godzin temu, Edit666 napisał:

    Masz rację. Postępu nie da się zatrzymać. Ruchy feministyczne mają coraz większe zasięgi i coraz więcej znaczą, więc kto wie, moze niebawem kobiety będą mogły mieć więcej niż jednego męża? Może i twoja żona poslubi listonosza i hydraulika? 

    To raczej mąż, który ciebie gvvalci, ożeni się z tobą. I zabierze ciebie z klitki w której się gniezdzisz. Tylko, że nigdy już nie poznasz prawdziwego faceta. A ruchy femifaszystowskie wylądują na śmietniku historii, ich działaczki w haremach.


  2. 1 minutę temu, Electra napisał:

    Oczywiście, że damy. Nie ma powszechnej aborcji, teczowych piątków i burdeli ze zwierzętami.

    Chyba zgnilizny i zepsucia.

    Ale będą. Plus adoptowanie dzieci przez pary a nawet singli homo. I matury z Wychowania Seksualnego.

    Postępu i nowoczesności. 


  3. 2 minuty temu, Nenesh napisał:

     

    Oczywiście, istnieje też możliwość, że żona nigdy Cię nie kochała i jest z Tobą z innych powodów. Zamiast się domyślać, lepiej po prostu porozmawiać i działać. 

    Może i jest z innych powodów. Ale dopóki dobrze i chętnie daje, znośnie gotuje, koszule są wyprasowane a gacie wyprane to da się żyć.


  4. 3 godziny temu, gosc s napisał:

    buahahahaha, i kto to pisze? ktoś kto sam przejawia chore, wręcz zboczone i nieustanne zainteresowanie życiem seksualnym reszty ludzi 😄  w dodatku chciałby mieć na nie monopol i aby każdy w tej sferze myślał tak jak on (sic!)- to jest dopiero nietypowa, głęboka dewiacja 😎

     

    3 godziny temu, gosc s napisał:

    no proszę, jak pięknie podsumowałeś i wykazałeś to co większość tutejszych użytkowników myśli o twojej osobie, za każdym razem wchodząc z tobą w jakikolwiek dyskurs 😎

    Trolic nie karmimy, niedobra sunia. Do budy 🐕.


  5. 1 godzinę temu, Żona marynarza napisał:

    Przejrzyste przedstawianie ludziom swoich racji nie należy do twoich najmocniejszych stron. Podejrzewam więc, że każda podjęta przez ciebie próba tłumaczenia spełźnie na niczym - twoje problemy z wysławianiem się są poważną przeszkodą. Znowu napiszesz coś czego w rzeczywistości nie chciałeś powiedzieć i będziesz tupał nóżką i odwracał kota ogonem gdy okaże się, że ludzie zrozumieli twoje posty, ale nie tak jak ty chciałeś być zrozumiany.

    Dyskusja z tobą jest jak gra w szachy z gołębiem – poprzewracasz wszystkie pionki, obsrasz całą planszę, a potem staniesz na szachownicy i będziesz się puszył, że wygrałeś.

    Albo rzucisz tekstem "weź wibrator" lub "małego ma twój mąż".

    A ja nie mam zamiaru z niczego się tłumaczyć. Jeśli tyle razy pisze, że to co piszę ogólnie,  nie jest o mnie, a ten prosty przekaz i tak nie dociera, to wytłumaczenie czegoś bardziej skomplikowanego bezmozgom jest jak orka na ugorze.

    A niby co twoim zdaniem pisałem: że żaden facet nie powinien przejmować się żadnymi uczuciami żadnej osoby na świecie?

×