Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

xemiliax

Zarejestrowani
  • Zawartość

    39
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez xemiliax


  1. 51 minut temu, Lolka1975 napisał:

    No szkoda, ze on tobie nie chce sprawic przyjemnosci....Wybiera kolegow zamiast ciebie. Naprawde wg ciebie tak zachowuje sie facet ktory kocha?

    Niestety ale nie . Mówię mu otwarcie ze mi się to nie podoba . Niby ma to gdzieś , obraza się , a później przeprasza i mowi ze nie będzie . I tak w kółko , niestety chyba łudzę się ciagle 


  2. 22 minuty temu, kasiakasia123 napisał:

    Myślę, że autorce po prostu chodzi o to, żeby jej facet od czasu do czasu sprawił jej jakąś przyjemność, zrobił niespodziankę, miły gest - okazał tym zaangażowanie. Tu nie chodzi o kwotę wydaną na prezent, ale o to, że on nie odczuwa potrzeby sprawiania autorce małych radości. Ona myśli o tym jak go zaskoczyć, spędzić miło czas we dwoje, stara się - a on tego nie robi. Nie okazują uczuć w ten sam sposób, stąd te nieporozumienia. Porozmawiajcie o tym na spokojnie 🙂 Daleka jestem od tego by nazywać kogoś dusigroszem. Ludzie się od siebie różnią. Może to kwestia charakteru, może to kwestia tego, że on nie chce się angażować. Pogadaj z nim i wszystkiego się dowiesz 😉

     

    Tylko ze ja probowlam rozmawiać , znaczy delikatnie zasugerować bo głupio byłoby mi powiedzieć nawet ze on ma jakis obowiązek wobec mnie ,to powiedział ze te święta nie maja dla niego znaczenia ale skoro mi zależy to będzie pamiątac . Jednak minely wszystkie okazje i niestety chyba ma to gdzieś . Przynamniej tak czuje . Zaproponowałam dzisiaj ze skoro miał tak ważny obowiązek ze nie mogliśmy wyjechać na 1 dzień to abyśmy zrobili to na weekend , oczywscie powiedział ze zobaczymy , po czym powiedział ze nie


  3. 2 godziny temu, marawstala napisał:

    Bez sensu bo sytuacja wygląda jakbyś chciała go kupić tymi prezentami... a jemu chyba tak średnio zależy (?)

    Absolutnie nie chodzi mi o kupienie kogos , jestem młoda zadbana dziewczyna które nie narzeka na powodzenie , nie jestem jakaś zdesperowana dziewczyna która na sile chce go zatrzymać , bez przesady , te prezenty to jest miły gest który chce wykonać żeby poprostu sprawić mu przyjemność 


  4. 1 minutę temu, Margo napisał:

    Ile rocznie wydajesz na prezenty na niego? - czy Ty nie przesadzasz.? Są okazje, gdzie naprade nie trzeba kupować jakiś drogich prezentów- wystarczy np iść razem do restauracji.  

    No jak na to ze jestem na utrzymaniu rodziców ( ewentualny zarobek na wakacje )a nie żyjemy w żadnych luksusach jak mi sugerują wyżej , to wychodzi trochę , ale potrafię odmówić sobie żeby jemu zrobić przyjemność , bo zawsze kupuje to co wiem ze się spodoba 


  5. 7 minut temu, Electra napisał:

    Cieszę się, że będę w czołówce. Droga dedukcji: Gucci👉luksus👉materializm.

    Posiadanie rzeczy drogich Marek nie jest złe jeśli wydajesz i sam zarabiasz sobie na nie pieniążki . Nikogo nie powinno się oceniać bo może wydawać na co chce . Nie każda dziewczyna która kupiłaby pasek czy torebkę powinna być brana za materialistke , Oraz nie każda osoba która posiada same ubrania drogich marek .kogo stać ten kupuje.Gorzej jeśli ktoś wymaga takich rzeczy do drugiej osoby to nie jest wporzadku.


  6. 4 minuty temu, Wysoki Jasiek napisał:

    Nie obdarowuje cie księżniczko? Widocznie nie spisujesz się tam gdzie trzeba.

    Nie dokonca wiem co sugerujesz , ale jeśli chodzi o sprawy łóżkowe nigdy nie odmówiłam , ponieważ kocham go i samej sprawia mi to przyjemność , jeśli chodzi o sprawy życiowe zawsze może na mnie liczyć, jak rodzice go wyrzucili z domu ja z rodzicami załatwiłam ze może mieszkać u mnie , jak potrzebuje  pomocy w każdej syatucji pomagam na tyle ile umiem


  7. 10 minut temu, AZS56 napisał:

    Musisz wyciagnac z tego wnioski.

    Nie kupisz go prezentami.

    Zrob cos dla siebie, odsun sie troche w cien, pozwol mu zatesknic. Jezeli nic sie nie wydarzy, to ta znajomosc nie ma przyszlosci.

    Nie chce go kupować prezentami , jest to tylko miły  gest z mojej strony bo chce mu sprawić przyjemność , niestety ale chyba będę miała odsunąć się na chwile i zobaczyć co będzie 


  8. 2 minuty temu, Electra napisał:

    Pomijam fakt, że jego zwyczajnie może nie stać na jakieś prezenty, ale wypominanie, brak wsparcia i pomocy to podłość. 

    Gucci? Lubisz luksus, będziesz materialistką.

    Cokolwiek jest między Wami to nie gra.

    Niestety dobrze wiem ile zarabia i ile wydaje codzinnie na rzeczy które niszczą jego zdrowie ale to nie ważne , bo nie interesują mnie jego pieniądze , bo chce osoby która mnie będzie kochać i szanować oraz spędzać czas , a co do wsparcie chodzi o zwykle wyzalenie i pomoc w codziennych sytuacjach , Firma Gucci nie ma żadnego  znacznia , nie ukrywam ze lubię sobie pozwolić na jakieś nowe ładne ciuchy dodatki czy torebki , jestem młoda i jeśli mnie na to stać to to robię , nie żyje w żadnych luksusach , na normalnym poziomie w którym mogę pozwolić sobie na jakieś zbędne rzeczy , ale swoimi rękami albo porostu rodzice mi to podarowuja i podkreślam ZE NIE WYMAGAM NIC TAK DROGIEGO OD CHLOAPKA  tym bardziej Że znamy się rok i chce chciałbym jakis zobowiązujących prezentów za kilka tys , jeśli będę chciała je w przyszłości to zarobię sobie na nie sama 


  9. 1 minutę temu, AZS56 napisał:

    Jemu na Tobie nie zalezy, powtorze to samo, co napisal juz Agent. Zastanow sie, czy nie lepiej pieniadze i czas zainwestowac w siebie, np. prawo jazdy.

    Napewno zainwestuje je ale mogę zacząć robić je dopiero za 2 miesiące , także pewnie do pół roku dopiero będę je miała , jestem w dużej kropce bo kocham go , ale nie ma ani jednej osoby która powiedziałby mi ze widać ze jemu na mnie za zależy , totalnie wszyscy mówią ze on bardzo złe mnie traktuje ( chodzio o całokształt ) mówię głównie o mamie , przyjaciółce i nawet jego koledzy maja takie zdanie ...


  10. 1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

    Chodzi mi o to, że być może jest skąpy i będąc z dziewczyną, która nie pozwoliłaby sobie na takie traktowanie, musiałby więcej zainwestować. Zazwyczaj ludzie, którzy kochają, starają się sprawić przyjemność partnerowi - tak, jak Ty to robisz. Przy czym w naszej kulturze przyjęło się, że to mężczyzna więcej „inwestuje”.

    Tak czy inaczej, oboje myślimy, że jest z Tobą z wygody. Zrobisz coś z tym?

    Właśnie główny problem jest w tym ze naprawdę go kocham , niby spotykamy się tylko rok , ale porostu niektóre jego zachowania są nie przejścia i mimo wielu kłótni nic nie skutkuje 


  11. 3 minuty temu, Electra napisał:

    Myślałam, że bliska sercu...

    Co Ci mama powiedzieć? Pasujecie do siebie tak samo jak świni pasuje siodło.

    I tak uważam, że Ty masz w głowie wydatki, robisz wycenę gestów, to jest straszne. On olewator, Ty nie wiem czego szukasz. Czuć się wyjątkowo? Tobie wcale nie chodzi o bliskość i wyjątkowy czas razem tylko dogodzenie, dopieszczenie by móc być wyjątkową. Nie rozumiem żadnego z Was.

    Nie chodzi o żadna wycenę ale o gest , staranie jest ze chce aby  poczuł się miło i żeby docenił ze się staram ,nie chodzi mi o dogadanie mi bo aktualnie ja robir dla niego dużo więcej , pomagam w codziennych sytuacjach i sprawach a niestety kiedy ja o coś proszę to jest wypominanie i brak chęci pomocy , 


  12. 1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

    Wydaje mi się, że mu po prostu na Tobie nie zależy. Nikt nie jest na tyle głupi, aby nie wiedzieć, że za prezent wypada się zrewanżować i że ludzie lubią dostawać prezenty. Możliwe nawet, że jest z Tobą z pewnego rodzaju wyrachowania - bo mu się to opłaca.

    Ale on nie ma właśnie nie mnie zysku , zarabia dużo , jego rodzice tez są dość bogata rodzina , stać go aby kupić sobie te wsyztskie rzeczy sam , bez większego wysiłku , także tez mi się wydaje ze bardziej niż prezentów jest mu wygodniej żyć ze mną . Bo tutaj obiadek , tu pomogę to , tutaj załatwię za niego coś , jednoczenie okazując mu miłości i uczucia oraz będąc niestety na jego zawołanie 


  13. 8 minut temu, Electra napisał:

    Jeśli to bardzo ważne i zobowiązał się wczesnej, a wyjazd był nieuzgodniony to może mieć inne plany. Jeśli to nic ważnego może to zrobić w inny dzień lub poprosić kogoś innego i zrobić tak by dograć wyjazd. Nie rozumiem problemu.

    Mógł poprosić wiele osób o to, proponowałam ze sama zapytam kuzynki 


  14. 11 minut temu, Electra napisał:

    Nie miałabym problemu z Walentynkami ze znajomymi. Przecież to ciągle wspólny czas, a jak rozejdziecie się ze znajomymi można spędzić koniec wieczoru bardziej intymnie 😉

    Napisałam ze w ten wieczór specjalnie kupiłam bieliznę, a on nachlał się i tyle miałam z wieczoru ze sprzątałam jego dom po jego imprezie 


  15. 1 minutę temu, Electra napisał:

    Ale Ty mu je tak samo tubwypomnialas jak on rzeczy Tobie...

    Jak pokazuje się w Walentynki miłość? Na codzień też mam rozkmine🤔 Gucci?

    Absolutnie nigdy nie wypomniałam mi ze mi coś coś nie podoba co dostałam , tak samo jak nigdy nie powiedziałam nic na zasadzie ,, ja tobie kupiłam to ty mi tez musisz „ nigdy w życiu , chodzi o wypominanie typu jedzenie , papieros czy jakis picie obojętnie ( mimo ze robimy to na zamianę ) , tłumacze  ze dla mnie fajnie spędzony czas ale WE DWOJE , jeśli dużo więcej wart niż jakieś prezenty i nie chce dostawać od niego nic typu gucci ( bo wiem ze mogłabym mu kupić takieho prezentu później bo póki co zarabiam sama ) , ale nie rozumiem olewajacaeho podejścia , a co do tego uważam ze są to okazje które powinno spędzić ze swoją druga polowka , chłopak pracuje za granica , nie spędzamy razem czasu non stop , wiec myśle ze w czasie jakiejś okazji powinnismy spędzić ten dzień razem j poczuć się wyjątkowo 


  16. 6 minut temu, Kropka. napisał:

    Ależ zabolało. Wszystko Cię boli co od niego dostajesz. Chcesz drogich prezentów, nieustannej uwagi, jesteś roszczeniowa i wymagasz, że on się zmieni dla Ciebie. Dokładnie pamiętasz sumy, które na niego wydałaś i oczekujesz tego samego. Macie po prostu inne priorytety.

    Czy naprawdę chce nieustannej uwagi bo pragnę spędzić walentynki czy rocznice z osoba która kocham i poczuć ze mu na mnie zależy ? Uważasz ze jest normalne ?


  17. 2 minuty temu, Kulfon napisał:

    Zwykle pod naszymi pretensjami kryja sie glebsze, prawdziwe uczucia. Np. to, ze nie dostaniesz kwiatka i Ci smutno nie jest przeciez oznaka, ze tak bardzo chcialas tego kwiatka tylko tego, ze sie czujesz niewazna i niekochana. O tym z nim porozmawiaj.

    Właśnie o to mi chodzi , wiadomo ze to cieszy oko ale tak naprawdę po tygodniu się go wyrzuci ale tu chodzi bardziej o gest , ze czuje ze kocha i pamięta oraz pokazuje ze jest to ważne dla niego


  18. 3 minuty temu, Kulfon napisał:

    Ale nie chodzi o to, ze masz mu kazac cos Ci kupowac. Powiedz mu raczej dlaczego jest to dla Ciebie wazne, zeby pamietal o Tobie i jak sie czujesz gdy zapomnia. Zapytaj czym dla niego jest celebrowanie takich momentow. Dla niego takie rzeczy moga nie miec zadnego znaczenia i moze mysli, ze dla Ciebie tez nie maja. Powiedz mu, jak sie czujesz gdy Ci wypomina rzeczy. Albo sie zastanowi nad swoim zachowaniem i wezmie pod uwage Twoje uczucia, albo sie okaze, ze naprawde ma Cie gdzies. Przynajmniej bedziesz wiedziala.

     

    Rozmawiałam z nim na ten temat pod dniu kobiet ( czyli po moich urodzinach , dniu kobiet i walentynkach ) powiedział ze on nie świętuje jakis głupich świat i woli bez okazji takie rzeczy robić , ale jak dla mnie to ważne to będzie pamiętać . Bez okazji nic nie było a na obietnicach się skończyło .

×