Kabanosik
-
Zawartość
317 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Kabanosik
-
-
Dzień dobry
U mnie pogoda piękna, trochę zimno ale słonecznie. Zabieram dziś mojego młodego na jego pierwsze święcenie bo ma być przed kościołem
W mojej rodzinnej wiosce jest tak, że jeśli ktoś dawno niewidziany się pojawia to ludzie się tak gapią czasem się tu czuję jak w zoo, oblukana z góry na dół
Pozdrawiam wszystkich
- 3
-
Mama ja też dziś poszczę, według fitatu 1100 kcal, gdyby takich okazji do postu było więcej to bym nie musiała się odchudzać
Do jutra
- 1
-
3 minuty temu, Jasminka napisał:Dzisiejszy wynik beta hcg 136 czyli rośnie fasolka🥰
Wspaniale
- 1
-
38 minut temu, Milkyway38 napisał:Mam 168cm ty chyba tez masz podobna?
Ja mam 172 cm, teraz ważę jakieś 73 kg i nie wyobrażam sobie tak mało ważyc, mój cel to 65 kg jak na razie ale to kwestia indywidualna przecież.
Mój mąż się bardzo boi, że się wkręcę w odchudzanie za bardzo, już mu się nawet śniło, że byłam strasznie chuda i nie chciałam nic jeść
- 2
-
Cześć siostry
U mnie też buro i ponuro. Ważenie dopiero za tydzień ale chyba nie schudłam, nie widzę żadnych zmian
Milky ile masz wzrostu?
Miłego dnia wszystkim
-
Emiska, przykro mi, ale racja, trzeba być odpowiedzialnym.
-
Triple, możesz polecić jakieś polskie marki?
-
Dzień dobry wszystkim
Emiska, ja mam postanowienie, że nie kupuję żadnych ubrań dopóki nie zobaczę 6 z przodu wagi no chyba, że mi się coś zniszczy i nie będę miała wyjścia. W ogóle to chce zmienić podejście do kupowania ubrań, mniej szmat a lepsze.
Wczoraj z kaloriami w miarę ok, był krótki spacer ale jednak ciągle mi ta kostka dokucza, nie boli przy chodzeniu ale jest spuchnięta i boli jak dotykam. Po Świętach jeśli nic się nie zmieni to pójdę jeszcze raz do lekarza, może jakąś wodę trzeba ściągnąć czy coś
Miłego dnia dziewczynki
-
Jasminka to wspaniale
- 1
-
Mama kasza manna to mój koszmar dzieciństwa babcia mnie tuczyła, pamiętam, że chowałam się w ogrodzie jak mnie chciała karmić
- 2
-
12 godzin temu, e-miska napisał:Cześć wszystkim
Emiska, karmie piersią i boję się schodzić poniżej 1800 kcal, niby młody ma już 8 miesięcy i nie będzie tragedii jak przestanę karmić ale jakoś ciężko mi się z tym rozstać
Dziś na śniadanie tarta ze szpinakiem i serami, dużo kcal ale dostałam od szwagierki, muszę spróbować
Pozdrawiam wszystkich
-
9 minut temu, Majax123 napisał:U mnie z początku trochę mąż zauważył ,i w sobotę jedna szwagierka. A tak poza tym nikt nic nie mówi.
A druga szwagierka tylko powiedziała przecież nogi ty zawsze miałaś szczupłe .
Akurat , przecież w sobotę wkoncu ubrałam dżinsy które nosiłam przed ciążą bo w styczniu wyciągnęłam je tylko do połowy bioder, więc jak mogłam mieć zawszę szczupłe nogi
Ja miałam wczoraj takie załamanie, z tego wszystkiego zjadłam tylko 1300 kcal, a normalnie trzymam się 1800. Ale teraz jest już lepiej, po prostu jestem niecierpliwa, muszę zająć uwagę czymś innym a nie myśleć tylko o wadze, bo to niezdrowe podejście.
Miłego wieczoru
Jasminka jak po badaniu?
-
12 minut temu, Jasminka napisał:Dzięki za kciuki☺
U mnie w domu nikt nie pilnował czy zjedliśmy czy nie. Do szkoły chodziłam bez kanapek a i obiad bywał w domu rzadko. Rodzice zasuwali w gospodarstwie. Ja byłam chuda wręcz do 17 roku życia a potem 68 kg przy 170 cm ale z moich dwóch sióstr zawsze byłam i już chyba zostanę najgrubsza. Jedna je co chce i wygląda jak wieszak w wieku 55 lat a druga tak pilnuje diety że też jest szczupła. Geny mają znaczenie. Siostra i jeden brat podobnie jak tata są chudzi. Reszta musi się pilnować. Wpędzanie w kompleksy trwa krótko ale pozbyć się ich już dłużej. Moje kompleksy kiedyś to były rude włosy i piegi. Toksyczność ludzi nie ma skali i końca
Jasminka, rude włosy i piegi
- 1
-
Dziewczyny a tak zapytam, jakie było podejście do wagi w waszym rodzinnym domu? Ja zawsze byłam trochę większa, nie mialam żadnej nadwagi ani nic takiego, po prostu masywna budowa ciała ale figurę miałam ok. Mimo to, ciągle słyszałam jakieś żarty, kąśliwe uwagi, w szkole tak samo. Byłam rozdarta bo się dobrze czułam w swoim ciele a jednak inni widzieli to inaczej. Dziś bym się nie przejmowała ale wtedy brałam to do siebie. Dopiero na studiach przytyłam, dwa kierunki, zajęcia od rana do nocy i jedzenie na szybko w biegu pomiędzy uczelniami
-
Dzięki dziewczyny
I can, przed ciążą ważyłam ok 76 kg (za dużo jak na 172 cm), a do porodu jechałam z wagą 96 kg Po szpitalu się nie ważyłam ale pewnie 8 kg straciłam przy porodzie młodego, czyli było jakieś 88 kg pod koniec sierpnia. Karmienie piersią spowodowało, że bez diety zeszłam do 77 kg i waga nagle stanęła, pewnie dlatego, że zeszłam do wagi jaką miałam przed ciążą. Odchudzam się od 10 marca, w dwa tygodnie zeszło 3.3 kg, jak o tym myślę to jest to dużo w tak krótkim czasie ale jakieś zwątpienie mnie dopada. Nie ważyłam się od czwartku bo jestem dwa tygodnie u mamy na wsi a jej się waga zepsuła. Najpierw się cieszyłam, bo myślałam, że jak wrócę i stanę na wadze to będzie wow ale bez tego kontrolowania wagi mam poczucie, że nic nie chudnę a przecież trzymam dietę dość dobrze Za dużo myślę o tym pewnie
-
Cześć dziewuszki,
Ja też miałam wczoraj chwilę załamania, tzn trzymałam kalorie w ryzach ale miałam takie zniechęcenie, bo nikt nie zauważył, że schudłam Wiem, że odchudzam się dla siebie ale miło by było coś takiego usłyszeć
Jasminka, trzymam kciuki
Miłego dnia wszystkim
- 1
-
Jasminka po złej passie zawsze jest dobra, tego się trzymaj
Pozdrawiam w poniedziałek
-
Witam wszystkich w poniedziałek
Po wczorajszym obżarstwie mam zamiar dziś jeść bardzo skromnie. Pogoda ładna, może też jakiś krótki spacer się uda zorganizować.
Miłego dnia wszystkim
-
11 minut temu, Triple panic napisał:Jas - bądź dobrej myśli - ja wierzę, że Wam się uda Zresztą pewnie wszystkie tutaj wierzymy i trzymamy kciuki
Ja się zebrałam mimo wiatru i otworzyłam sezon Wyszło niecałe 35 km. Marzy mi się, żeby w końcu w jednym sezonie od wiosny do późnej jesieni przejechać 10.000 km. Może w tym roku w końcu się uda... ...zostało zatem 9965 km i jakieś 7-8 miesięcy na realizację a jak Wam niedziela mija?
U mnie dziś krokiet, rosół i mielone z dzika z ziemniakami pierwszy raz od dwóch tygodni tak mnie poniosło. Zjem małą kolację bo co mi zostało
Jasminka, ściskam i przytulam, będzie dobrze
- 1
- 1
-
Cześć dziewuszki
Dziś mój dzień ważenia ale konsekwentnie trzymam się planu, że zważę się dopiero po Świętach
Wczoraj mama mi zaserwowala placki po węgiersku, na szczęście gulasz z indyka więc nie tak źle pod względem kalorii
Dziś obiad u teściowej, podejrzewam, że będzie tłusto, zjadłam małe śniadanie, może się zmieszczę w kaloriach
Triple gratulacje, Ty to masz głowę na karku
Jasminka, mam nadzieję, że dziś jest lepiej
Miłej niedzieli wszystkim
-
46 minut temu, Jasminka napisał:Mam już wyniki moczu . To nie kręgosłup tylko raczej nerki dziwne bo nie mam gorączki ani problemów przy sikaniu. Czekam na kontakt od lekarza
Trzymaj się, dużo zdrówka
-
Dzień dobry dziewczyny,
Wczoraj w miarę trzymałam kalorie, dziś od rana jestem mega głodna a jeszcze nie wstałam nawet
Miłej soboty wszystkim
-
29 minut temu, MamaMai napisał:Mama może mamy tą samą teściową?
- 1
-
14 minut temu, MamaMai napisał:40 minut temu, e-miska napisał:Mama, Emiska, piękne wyniki, dajecie motywację żeby się starać mimo, że u teściowej gołąbki w wersji fat a nie fit
Miłego piątunia wszystkim
Dieta mż zapraszam nowy wątek
w Diety
Napisano
Kama, każdy postęp się liczy, powoli ale do przodu