Kasja78
Zarejestrowani-
Zawartość
1614 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Kasja78
-
Może sama się opitoliła w ramach oszczędności.
-
Żulia się zeźliła bo nikt jej nie pozazdrościł luksusu papierowych kubków, jeszcze opitolona na pieczarkę, nic dziwnego że się wściekła.
-
Ona każdy dom zamieni w melinę, w tym nowym po miesiącu mieszkania piekarnik wyglądał jakby go wyłowili z jeziora szlamno, aż musiała jechać kupić skrobaczkę do tłuszczu, bo tak go już zapuścila, a przypominam, że jest jego pierwszą użytkowniczką.
-
Ciekawe czy pomyłka, wątpię. BO oczywiście każda z 500 osób musiała napisać komentarz, że to nie ten film, wejść w to, więc kasa zarobiona i tak, za nic. Może nasz mastermind poznał ten trik na tym wspaniałym szkoleniu u barana w masce na głowie.
-
Śmieszna laska. Nie twierdzę, że takie pokrzykiwanie za kimś jest fajne, ale ostatecznie nie powiedzieli jej przeciez nic obraźliwego ani zbereznego, jak to często w takich sytuacjach się zdarza, a ona taki raban robi jakby ją napadli. Sto pomysłów co by im powiedziała i zrobiła, a oczywisćie nie zrobiła nic, tylko nagrała półgodzinny filmik na którym nie wiadomo, czy chwali sie czy zali.
-
Rodzina przyjechała, więc ma w du*ie pracę. Pewnie potem wrzuci vlogi z tego przyjazdu z dwumiesięcznym opóźnieniem, po dwa dziennie, albo powie, że już się przedawniło, więc w ogóle nie wrzuci. Ale nagrała!
-
Wg mnie skoro lubi Azję to okej, ale powinna poszukać jakiegoś miejsca, gdzie trochę wmiesza się w kulturę, nawiąże kontakty z lokalnymi ludźmi. Ja czułabym się bardzo wyobcowana, gdybym tak odstawała i była widziana jak "bogaty białas". Myślę, że balijczycy mogą być niechętni tym wszystkim "cyfrowym nomadom" za sprawą których wyspa stała się za droga dla jej własnych mieszkańców.
-
Absolutnie nie. Podatki trzeba płacić tam, gdzie się mieszka, obojętnie na jakim rynku się działa. Wiem z autopsji. To znaczy nie wiem, czy Cię dobrze zrozumiałam. Działaność może mieć założona w Polsce, ale podatki musi odprowadzać w Indonezji. Czy to robi? Wątpię.
-
Po studiach nie jest, zrezygnowała w trakcie pierwszego roku licencjatu.
-
No ale w świetle prawa powinna mieć, skoro tam mieszka, nie szkodzi, że kanał jest po polsku. Ale nie dziwi mnie to, swohego czasu napisałam do kilku większych twórców, którzy mieszkają za granicą jak rozwiązują sprawy podatkowe, bo szukałam dla siebie rozwiązania, żeby móc mieszkać za granicą. Nie byłam zdziwiona, że 100% tych osób ma działalność w Polsce, nawet nie wie, że to nielegalne mieszkać w innym kraju i nie płacić tam podatków i zasadniczo nie wie o co mi chodzi.
-
Skąd wiadomo że ma w Indonezji?
-
No o ile ma działalność i płaci składkę emerytalną to będzie mieć normalną emeryturę. Za to fascynuje mnie, że ta działalność najpewniej jest w Polsce, pomimo mieszkania tyle lat na bali, co jest niezgodne z prawem.
-
Naprawdę. Widać po jen zachowaniach, że jest egoistką i uważała na przykład, że choroba i wysoka gorączka to nie jest powód żeby odwołać spotkanie z nią i była obrażona. Takich zachowań jest multum.
-
Wyobrażam sobie pantinke na tym kręgu kobiet. Przecież ja NIC nie obchodzą inni ludzie i ich historie, wyobrażam sobie jak aż nogami przebierała tam, żeby móc powiedzieć coś o sobie.
-
Jakby była mężatką to raczej by nie mieszkała z pantinka pół roku...
-
Według mnie nie chodzi do bibliotek, bo czytanie po francusku to jedno, ale dla niej te książki to przede wszystkim trofea i dowody na jej mądrość i pasję do czytania. Wyobrażacie sobie żeby przeczytała jakąkolwiek książkę bez trąbienia o tym na intragramie? Przecież ta biblioteka to nie dla niej, tylko dla ludzi, żeby ją podziwiali, tak jak wszystko co robi w życiu.
-
No ja jak mieszkałam w Hiszpanii to prawie od początku czytałam książki po hiszpańsku, na początku dla dzieci żeby się uczyć, ale dosyć szybko przeszłam na normalne, serio to nie jest wyczyn. Ale trzeba mieć chęć do nauki, a ona nie ma.
-
A to zaxhealanie książki o tym, że świat wtloczyl ja w ramy grzecznej dziewczynki, która nie mogła się sprzeciwić to hit. Tak, właśnie ona jest inealnym przykładem, wszystkie grzeczne i ograniczone przez świat dziewczynki plodza dzieci z obcymi rumunami na korsyce.
-
"Oferować limity edukacyjne dzieciom"? Jej to pula genetyczna chyba zaoferowała wszystkie limity umysłowe jakie były...
-
Nagdakała jak to dzieci nie będzie bo to prywatność, a co chwilę jest kolejne zdjęcie, bo aż ja mierzi, żeby się pochwalić. Co ma na celu to mikroskopijne serduszko na twarzy, które nie zasłania niczego. To ma być jej ochrona prywatności? Jakościowa, jak wszystko, co robi.
-
A na tym kanale nadawczym się podnieca i wyklina jaka brzydka jest kuchnia w jakimś domu na sprzedaż, którego nie kupuje i nigdy nie kupi. Serio odklejka i ona twierdzi, że tworzy wartościowy content.
-
Ten poprzedni ma chyba najmniej wyświetleń w historii jej kanału, to ciekawe ile będzie miał drugi taki sam xd
-
Ja jestem pewna że nie dorabia, myślę że nie wytrzymalaby bez wygadania i pozalenia się jak jest zapracowana. Pewnie sklamalaby co do stanowiska i motywów podjęcia pracy, ale coś tam by chlapnela. Sądzę, że po prostu jest tak niezorganizowana i rozleniwiona trwającym od lat nierobstwem, że zrobienie prostej rzeczy urasta do rangi misji na cały dzień.
-
Ale żenada jest "ambitne plany na wrzesień, tymczasem 1/4 miesiąca minęła i nie ma ani jednego filmu xd
-
Nie pracowała w szkole, była na studiach na obowiązkowych praktykach, na tym koniec. Ale przy takim ego to wystarczy, żeby krytykować i pouczać nauczycieli, oczywiście ona mogłaby być lepsza od nich wszystkich razem wziętych, ale jej się nie chce...