Kasja78
Zarejestrowani-
Zawartość
1514 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Kasja78
-
Spieszę z odpowiedzią. Wycieczkę do action po ozdoby, potem jak je ustawia w domu, ewentualnie grzebanie w pudłach i wmawianie, że ona nienawidzi zakupów i przecież tyle ma, dokupi tylko tamto siamto i owamto. Kilka ujęć jak się "leloszy" z kotem udając, ze czyta i vlogmasa można kończyć, bo już więcej materiału nie ma. Ach, jeszcze pewnie pieczenie prze-pysznych ciasteczek czy coś.
-
Zapowiada też vlogmasa i swoją wielką ekscytację nim. Zapowiedzi świetnie jej wychodzą. Ciekawe ile będzie filmów, 3? Vlogtober to był żart. Od lat chyba zresztą nie zrealizowała tych szumnie zapowiedzinych cyklów filmów.
-
Żulia zdradziła swoje podróżnicze marzenia. Tak jak Polinezja Francuska i Japonia są dość oklepane i instagramowe, więc wierzę jej totalnie, że to jej marzenia, tak zastanawia mnie ta Kanada. Dość nietypowy wybór jak na Żulię. Skąd to się mogło wziąć? Może to popularne wśród Francuzów, końcu mówi się tam po francusku. Ale bardziej spodziewałabym się po niej czegoś sztampowego, jak Nowy Jork.
-
Na Francuskie wybrzeże
-
Nie oglądałam ale mogę odpowiedzieć: żadne, których się nie da po taniości. Zresztą gdzie ona w ogóle była...
-
Jezu to jej aktorstwo i miny na tik toku to jest hit. Wszystkie dźwięki, wszystkie trendy, jak leci, czy jej dotyczy czy nie, byle jak najwięcej narzucać tego badziewia.
-
Haha też o tym pomyślałam. Jak zapobiegawczo nie wspomniała nic o goldenie, który był centralnym punkcie tego obrazka.
-
Przecież nagrała też tik tok, że jaaaaak to kobieta ma dorobić 7 tysięcy do domowego budżetuuuuuu. Przypominam że 2 tys euro to dla niej żałosna kwota, czyli jakieś 9-10 tys. W ogóle te jej tik toki naprawdę zasługują na mandat, aż mnie skręca jak te widzę z żenady.
-
No chyba chodzi głównie o ozdoby, że jak się przewróci to się stłuką (chociaż można plastikowe przecież...), ale to tak samo się stłuką na plastikowej jak i na żywej. A drzewu się nic nie stanie, co najwyżej trochę igieł spadnie, ale plastikowe też się sypią. Jak zwykle coś kręci. A jak nie wiadomo o co chodzi...
-
A tak w ogóle to nie czaję trochę: co z tego, czy kot przewróci żywą czy sztuczną choinkę? Może lolo po prostu powiedział, że nie chce mieć w tym ...niku jeszcze drzewa, albo serio nie mają nawet 50 euro.
-
Aha, faktycznie tysiąc. Chciałam Wam wrzucić lunk do francuskiego amazona, gdzie są SETKI spoko wyglądających choinek w granicach 50 euro, ale niestety mi nie przepuszczają postu z linkiem. Takie za 200 to już serio na wypasie. Ona myśli, że wszyscy są tacy głupi jak ona.
-
Oooo w 24 minucie nawet Maksiu się załapał na rysunku, piękne wspomnienia Julii.
-
Haha, ale babcia trafiła z tą "niepowtarzalną" wnuczką. I pewnie dziękuje bogu, że niepowtarzalna, bo drugiej takiej by nie wydoliła.
-
Olej z oliwy i kiłi. Ciekawa jestem serio jakie ona ma IQ, tak szczerze.
-
Co więcej sama chyba nie wie, co to znaczy "być dziewczyną", ale od czego ma widzki, niej jej piszą w wiadomościach, ona przeczyta ich przemyslenia jako swoje i już podcast gotowy. Bardzo jest Juali kreatywna, a jaka zdolna!
-
Jednak jedzą, zmieniła zdanie jak umierająca teściowa im przywiozła wałówkę.
-
A na julki tik toku lolo rzekomo mówi, że pizza "mojej żony" jest najlepsza. NA pewno się nią zajada wprost, podobnie jak suchym chlebem z niemytym pomidorem, makaronem z masłem i posmakiem krewetki oraz drożdżówką na pysznym i zdrowym oleju. To są jego samki, pychotka!
-
A za te tiktoki powinna dostać pozew, zakrindżuje ludzi na śmierc.
-
I jej stały schemat, kupiła to będzie chodzić w tym tydzień bez przerwy, nagra 1000 filmów w tym samym stroju, a potem rzuci w kąt i już nigdy nie założy. Śmieszna w ogóle jest, bo te ubraniowe fazy na pseudo paryżankę ją zawsze nachodzą po tym jak się obetnie albo ufarbuje.
-
Nieee, to było z "koleżanką", żoną kolegi z pracy lolo. To odebrałam akurat w miare szczerze, że była z jakąś półobcą babką, bo obie akurat miały te firmowe bilety.
-
Tak w ogóle to co, wiemy już na pewno że "moja przyjaciółka" to teściowa? Bo odkąd zmarła to ani razu julka nic nie dostała "od przyjaciółki" ani nie była u niej. Fajna odklejka, siostra to znajomi, teściowa to przyjaciółka, ciekawe kogo obsadziła w roli "córeczki" przyjaciółki. Może siostra lolo ma dziecko i jak zostawiała u babci to była "córeczka przyjaciółki".
-
Żałosne są te jej tik toki na maksa. Nagrywa wszystkie trendy jak leci, nie ważne, że jej to w żaden sposób nie dotyczy. Ciekawe czy ona kiedykolwiek w życiu cokolwiek sama wymyśliła, a nie zgapiła.
-
Julki filmik "czemu zasada dzielenia się kosztami 50x50 jest głupia". Przeciez wiemy Julka, że ty nie masz ani 50 ani 5%, komu chcesz zamydlić oczy ładnymi słowami? Chyba sobie.
-
Najwyraźniej marnujesz content, zresztą ja też, bo dla mnie banan czy ogórek w słupkach to jest drugie śniadanie, a nie "wyzwanie" na tik toka xd
-
Kolejne niesamowite wyzwanie na tik toku, julia je całego banana. W chwili gdy to oglądam rzeczony film ma 0 polubień.