-
Zawartość
2114 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Wszystko napisane przez madziuszek
-
Ja byłam na kilkudziesięciu pierwszych radnkach z apek i muszę przyznać, że naprawdę na każdej, może oprócz jednej, się super bawiłam i spędziłam czas Poznałam tyle zawodów, hobby, rzeczy o których nie miałam pojęcia, tyle się ciekawych rzeczy dzieje dookoła, naprawdę każdemu polecam aplikacje Trzeba tylko mieć głowę na karku i odsiewać
-
Ja jak byłam na tinderze, to odrzucałam wszystkie profile z opisem wymagań. Przecież i tak kliknie na tak, ten co chce. Resztę się zweryfikuje potem, ale poszło by szybciej gdyby zamiast opisu przyszłej partnerki napisał coś o sobie i mogłabym stwierdzić, czy do siebie na 1 rzut oka pasujemy.
-
Płonął, ale niestety żaden znany, bogaty architekt z dobrą furą nie chciał jej zaprosić na randkę do drogiej restauracji, stąd nie wypaliło... Księżniczka nadal czeka w szklanej wieży residąs, która nagrzewa się do 40 stopni w lecie, ale okapu ani klimy nie zamontuje bo NIE. It's a NO.
-
Napisałam priv.
-
Ciekawe dlaczego dopiero teraz, jak nie ma kasy to zaczęła sprzątać octem, skoro jej to pisały widzki od lat, zwłaszcza w okresie ogromnych, hurtowych dostaw z angielskiej chemii... Z pewnością to nie wina finansów...
-
Ostatnio jak gadała o tym, że jest 3 lata na terapii i że nie mówi tam o pracy... Pomyślałam, że to musi być niezła jazda - ona twierdzi, że pracuje codziennie, po kilkanaście godzin, nie miała ŻADNEGO WOLNEGO DNIA od kilkunastu lat, nie pojechała na wakacje od 5 lat, jak ta terapeutka nie wie co robi Wera, to sobie wyobraża zapewne, że ona prowadzi jakąś firmę (tak o sobie mówi), jest "tfurcom", w dodatku pedantką, która nie pójdzie spać bo sprząta po nocach. Zapewne o oglądaniu Habibi do 3 w nocy, o tym, że "praca" to naciśnięcie przycisku Play w kamerze również ani słowa
-
Z komentarzy: "Osobiście nie stać mnie na większość tych droższych rzeczy jakie kupujesz, jak torebki z Hermesa, ale mimo mojego budżetu i własnych możliwości nie widzę problemu z hulami jakie pokazujesz i oglądam je z przyjemnością. Wartości jakie dają mi Twoje filmy są nieocenione, ze względu na to jaką mądrą i ciepłą jesteś kobietą. Dla mnie są cenne również z wielu innych powodów... Przychodzę tu jak do przyjaciółki, takiej z którą można szczerze pogadać i poczuć się lepiej po całym dniu. Masz w sobie coś takiego, że uwielbiam na Ciebie patrzeć, słychać Cię i często czerpię inspiracje do życia, w jaki sposób radzić sobie w kryzysie życiowym i depresji. Oglądam Cię dla własnej przyjemności i zawsze czekam na nowy dzień z Twojego życia. Rozśmieszasz mnie, bawisz, razem płaczemy i czytamy podobne książki. Jak zawsze pozdrawiam ciepło. ❤" Powiedzcie proszę, że to któraś z was, a nie na serio
-
A wy już macie swoje poliuretanowe torby z JC?
-
Kabina ma pewnie 80cm więc szyba prysznica walk-in byłaby jedynie 10cm dłuższa... No ale cieszę się, że ktoś się mógł pośmiać
-
Gdyby 5k odkładała, to na przyszłe lato już by kuchnia była z AGD... U niej to max 20k za wszystko wyjdzie ze sprzętem i blatem.
-
Tak też było i Siwa zachęcona tym zachowaniem wiewiórki zadzwoniła do mamy, zapytać czy one się nie boją ludzi, a mama jej doradziła kupno orzechów i Wera kupiła całą paczkę włoskich, obranych już. Czy wiewiórka zjadła orzeszki z krzesełka dowiemy się w następnym vlogu. Pisząc to, sama nie wierzę, co ja oglądam
-
Dokładnie, jednak wciąż ludzie zapominają, że każdy jest inny, ma różne potrzeby i różne priorytety. Dla niektórych po prostu decydującym czynnikiem jest cena. Nawet kupując to na wynajem jako inwestycję, jestem pewna, że znajdzie chętnych. Siedzę na grupach o wynajmie i jak widzę jakie ruiny ludzie wynajmują, to jestem w szoku. Im taniej, tym lepiej, więc jak ktoś ma wykończone w dobrym standardzie, fajne mieszkanie to może być ciężej z wynajmem niż 300zł tańsze mieszkanie po babci, gdzie łazienka się wali na głowę, ma 30 lat i nigdy nie było remontowane... Spanie na tapczanie, wynajmowanie tylko pokoju za 1400zł z opłatami... Na takie rzeczy zawsze są chętni.
-
Dlatego napisałam - nie znaczy, że ma wytrzymałość, ale siły nie możesz odmówić...
-
Ona się dziwi, że jak ktoś jej proponuje FWB, a ona odpowiada, że ona się w nim zakocha, to ktoś reaguje zaskoczeniem i odmawia? O_o Czasem mam wrażenie, że ona się z kosmosu urwała. Facet jej proponuje konkretny układ, wszystko jest dla ludzi, mogła się zgodzić lub nie. Fajnie, że facet jest szczery i wykłada kawę na ławę bez mydlenia oczu... A ona go wyśmiewa...
-
Tak naprawdę to nikt nikogo nie potrzebuje. W zasadzie nawet wygodniej jest być samemu i robić co się chce niż starać się chodzić na kompromis, starać się dla kogoś, dbać o związek itp. To są jedynie potrzeby "wyższe" czyt. potrzeba dbania o kogoś, troski, emocjonalnej więzi itp... Nie każdy ją ma.
-
Też o tym pomyślałam. Raz mi kazali wziąć 2 tabletki na silny lęk i miałam niezłe jazdy, wszystko mi odjechało, a na koniec też mi się chciało spać
-
No właśnie, co z bogatym architektem? To już nie podąża za tablicą marzeń? <kisnę>
-
Ale takie dokładnie było jej tłumaczenie skąd nick. Jej chłopak zapytał się jej, jak jest po francusku "kochanie" i ona odpowiedziała właśnie szuszu. I potem jak wymyślała nazwę, to dała taką.
-
Ja to podziwiam ją jedynie za upór, bo jak tak można sobie szkodzić, żeby tylko innym "pokazać", czy zrobić na złość, nie wiem... ;D Ja mam 100 razy lepsze życie, a nie zarabiam 20 tys. tygodniowo
-
Z komentarzy: "Podziwiam za pływanie na SUP". To ja nie mam pytań
-
"Jest niewiele rzeczy, które mnie irytują". Tak... A przeklinanie w głos, gdy nie dali sosu do zamówienia? Że sos wyleciał do reklamówki? Jak znowu coś źle zamówiła? Że nie może otworzyć paczki, odkleić czegoś? Jak była niedomalowana kawiarka? Jak dzieci krzyczą na placu zabaw pod oknem? Jak spadają kwiaty z drzewa wprost do kawy, której nie pije? Jak się źle zrobi lodzia z gumki? Jak się stringi wrzynają w toopę? Jak się otwiera opakowanie tekturowe fety? Jak się dotyka aksamitu? Jak rzeczy się kurczą w pralce? Jak nie może sama czegoś zrobić? Jak się coś zepsuło?
-
"Ja nic nie oglądam, niczego nie czytam, nie wchodzę na żadne portale". I w tym samym vlogu porusza jakieś dramy i mówi o osobach, o których pewnie połowa z nas nawet nie słyszała: freak fight i osoby po wyrokach, Wersow, ekipa - gdyby nie dzieci w rodzinie to nigdy bym o tym nie słyszała i nie mam pojęcia o co chodzi z zębami, Stanowski, OF, instagram Rozenek i komentarze pod postami i pewnie milion innych rzeczy, ale przewinęłam...
-
Już pomijam fakt, że to jest jej któraś kawiarka Bialetti i poprzednio sama mówiła, że musi zrobić 3 kawy i je wylać i dopiero potem będzie mogła pić... Ona ma chyba pamięć złotej rybki...
-
Acha. I Weronika - jak rozwalałaś całą posadzkę, zmieniałaś układ podposadzkówki, to mogłaś też przenieść pion i zrobić kibel gdzie indziej. Przecież właśnie takim sposobem zrobiłaś podłączenie do zmywarki i pralki? Już te zeznania nie trzymają się koopy...
-
Czas to ona nawet ma, bo przecież nie ma nic do roboty, tylko pieniędzy brak Stąd ulubione kremy teraz są z Rossmanna, ubrania z Primarka, meble z Leroya, badziewia z Temu (plastik zapewne nie nadaje się do kontaktu z żywnością), paznokcie, włosy nie zrobione, brwi sama robi henną raz na pół roku...