Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Julita20

Zarejestrowani
  • Zawartość

    54
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

38 Excellent

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Wczoraj byłam na IP bo myślałam że to już. Miałam okropny ból podbrzusza i nacisk w kroczu. Ledwo co stałam. Na ktg pisały się skurcze ale nieregularne, szyjkę mam już całkiem skróconą ale nie było rozwarcia. Miałam wczoraj pisać ale wróciłam mega padnięta. Z tego do dyżurująca doktorka mówiła może się zacząć w każdej chwili. Jedna sprawa nie daje mi spokoju jak byłam 26 stycznia na wizycie mały ważył 2400 a w zodaj jak mi robiła usg 2388 powiedziała że może to zależy od aparatu usg i że musi to moja doktorka jeszcze zbadać ale już mam jakieś wizję że może to jakaś hipotofia. Nie daj Boze. Bo to nie możliwe żeby przez 2 tygodnie nic nie przybrał na wadze.
  2. Już nie mogę się go doczekać, a z drugiej strony nie mogę uwierzyć że to już końcówka ciąży
  3. W razie czego w szpitalu powiem ze mam jakieś podejrzenia że mam infekcje. Nie chcę młodemu niczego przekazać. Oby do środy.
  4. Czuje się różnie. Ogólnie to mnie męczy coraz częściej ból okresowy i skurcze. No i martwię się czy faktycznie czegos nie złapałam. Oby do środy nie urodzić
  5. Witaj. Oczekuje na rozwój wydarzeń, skurcze, twardnienie brzuch, ból i ucisk w kroczu są na porządku dziennym. Dzisiaj w nocy bolał mnie brzuch jak na okres. Najbardziej mnie martwi że czuję tam dyskomfort jakby jakieś zapalenie. Hmm ale uplawow o nieprzyjemnym zapachu nie mam. Chyba pomału odchodzi mi czop może to tam podrażnia? W środę mam wizytę. Szczerze to się trochę stresuje czy dziecku czegoś nie przekażę przy porodzie. I nie wiem jak się zachować jak mi się zacznie akcja czy w szpitalu w ogóle ktoś mnie będzie słuchał ze coś mi się tam dzieje. Ehh zawsze coś.
  6. Dziewczynki wszystkim zalecam spokój i cieszenie się brakiem uciążliwych objawów tak sobie Was podczytuje i przypominam sobie jak było u mnie na początku ciąży. Też oczywiście się stresowałam wyszukiwałam objawy jak zobaczyłam brązowe plamienie to mało co zawału nie dostałam. Ale wszystko było dobrze. A niestety tak jest ze od wizyty do wizyty oczekuje się, czas się dłuży. Na wizycie lekarz mówi że wszystko jest dobrze a wychodząc z gabinetu dalej są obawy i wątpliwości. Ot cała nasza natura . Może macie jakieś pytania jak będę mogła to chętnie coś doradzę, oczywiście nie jestem ekspertem ani lekarzem ale jestem już na końcówce ciąży i wiem co czujecie
  7. No to będę spokojniejsza. Jeszcze się nie urodził a matka ma rozterki
  8. U mnie noc "chodzona" picie i siku i tak w kółko. Dzisiaj czuje ból jak na okres. Oj chciałabym jeszcze wytrzymać chociaż do przyszłego tygodnia, z drugiej strony wiem że nie mam na to wpływu chociaż na siebie uważam.
  9. Witajcie. Ja mam termin na 26 lutego ale dzisiaj byłam na wizycie i doktorka daje nam maksymalnie 2 tygodnie. Brzuch mega nisko tak że czuję go na nogach. Rozwarcia brak ale szyjka miękka. Mam jeszcze luteinę brać i magnez do przyszłego piątku. Tak żeby byl 37 tydzień.
  10. Bardzo się cieszę że maluszek tak dobrze się ma . Ja już po wizycie. Młody waży 2400. Wszystko z nim dobrze. Mi brzuch bardzo opadł czuje ze mam go na udach. Moja ginekolog daje nam maksymalnie 2 tygodnie. Raczej mało prawdopodobne żebym donosiła do terminu. Mam się oszczędzać półtora tygodnia tak żeby donosić do 37 tygodnia. Z jednej strony czuje ekscytacja że za niedługo go zobaczę a z drugiej boję się że urodze za szybko. Co do porodu to będę próbować SN a jak się to potoczy to zobaczymy. Podała mi terminy kiedy dyżuruje w szpitalu ale trafić na dyżur pewnie będzie ciężko. Do wyboru mam dwa szpitale. Jeden gdzie znieczulenie jest w standardzie i drugi tam gdzie ona pracuje, niestety tam gdzie pracuje nie podają znieczulenia tylko leki rozkurczowe itp. Takze zobaczę jak się sprawy potoczą. Trzymajcie kciuki że byśmy dotrwali do przyszego piątku w dwupaku
  11. Dla mnie noce też coraz cięższe. Czasem bolą mnie więzadła tam że ciazko z boku na bok się przekręcić. A od 3 dni mam takie kilku sekundowe okropne bóle brzucha ale tak to boli że ruszyć się nie mogę. I zastanawiam się czy to są skurcze czy coś innego. Dzisiaj w sklepie jak mnie złapało to myślałam że zacznę tam krzyczec.
  12. Ta bezczynność potrafi być męcząca no ale zrobię wszystko żeby tylko za szybko się nie urodził. Wyprawkę mam już prawie całą zostało zamówić trochę rzeczy z apteki. W grudniu poczułam że to już czas na pranie i prasowanie i teraz mam spokój tylko ciągle mj się wydaje że za mało mam tych ubranek staram się już nic nie oglądać i nie zamawiać no ale z tym to jest różnie . Za kilka dni mam wizytę u okulisty czy nie mam przeciwskazań do porodu siłami natury.
  13. Witajcie. Byłam dzisiaj na konsultacji w szpitalu. Na szczęście wróciłam do domu. Na ktg może ze 3 skurcze były. Szyjka wydłużyła się do 37 mm. Wszystko jest w porządku. Mam dalej odpoczywać i leżeć. Byle do 37 tygodnia. Jestem spokojniejsza
  14. Witajcie. Jestem na szczęście w domu. Ktg w porządku miałam może z 3 skurcze. Szyjka nawet się wydłużyła tylko że jest miękka. Zalecony dalszy odpoczynek byle do 37 tc Jestem mega zadowolona z obrotu sprawy.
×