Julita20

Co do imienia to jeszcze negocjuje z mężem ale wydaje mi się że wybierzemy jak się młody urodzi

Dora moja gratulacje. Dzielna mamuska i mąż oczywiście

Witajcie. Podczytuje Wasz wątek. Ja mam termin na 26 lutego i też mnie męczą już skurcze przepowiadające. Jestem trochę niespokojna chciałabym żeby maluch jeszcze posiedział w brzuchu.

Dora ja już niezliczoną ilość razy odświeżam forum żeby zobaczyc co u Ciebie. Trzymam kciuki jak się domyślam nie ja jedna. Wirtulane wsparcie pełna parą ściskam i pisz jak tylko będziesz mogła.

Dora a może będzie tak że jak się zacznie to Ci będzie wszystko jedno kto Ci tam patrzy i oto jest na sali . Nie stresuj się tym 🥰 Mi się na ten moment wydaje ze byłabym spokojniejsza mając kogoś znajomego kto będzie w razie "w" monitorował całą akcję porodową.

Trzymam kciuki żeby szybko poszło. Mnie coraz częściej męczą skurcze ból okresowy w krzyżach. mam nadzieję że szyjka się nie skraca ale niepokoi mnie częstotliwość tych skurczy. Oby do 7 stycznia bo wtedy mam wizytę

Ohoho to faktycznie macie bardzo dużo zajęć przy malutkiej. Ile ona już ma? Ja jutro mam wizytę u swojego lekarza ale wczoraj do niej dzwonił bo mam twardnienia brzucha dość często tylko jak leżę i odpoczywam to jest spokój a tak to wystarczy że wstanę do kibelka i już jest twardy. Martwię się niesamowicie żeby nie urodzić bo to dużo za szybko. Mam tylko nadzieję że szyjka się nie skraca dość drastycznie. Chciałabym żeby był już poniedziałek i żebym wiedziała na czym stoję. Trzymajcie kciuki za nas 🥰

Czuje się dobrze. Mam zapisaną luteinę bo za bardzo brzuch mi się spinał i czuje ze pomaga mi ten lek. Zgaga mnie pali coraz częściej ale jakoś to przetrwam. Mały kopie a jak do niego mówię to aż brzuch mi skacze. Ooo to zrobiłaś zakup. Hmm przez przypadek czylyli zakup zupełniw nie planowany. A kupawalas gondole czy spacerówkę?

Czarna już niedlugo II będziecie w domku ale wiem jakie to uczucie kiedy nastawisz się że wychodzisz. Przytulam mocno 🥰. Ja wczoraj miałam dodatkową wizytę u swojej ginekolog. Pisałam Wam że wyczułam tą gulke w pochwie. I się wystraszyłam że to główka już tak naciska. Więc pojechałam na wizytę. Lekarka uspokoiła mnie ze to wyczułam szyjkę macicy. Co prawdę nie skróciła się ani nie otworzyła ma 33 mm, ale dostałam luteinę dwa razy dziennie na 2 tygodnie. Brzuch miałam twardy podczas badania nie jakoś bardzo ale jednak profilaktycznie mi zapisała. Kolejna wizyta 21 grudnia.