Czirs Wodoł

Zapomniałam, że to wybitna (hehe, Zatorze) jednostka i jak mało kto zna się na dietetyce. Chyba się sama zablokuję.

Niepotrzebnie rozbiłam zakupy na dwa dni widać, że mentalność milionerki nie jest jednak moją mocną stroną. Chyba muszę iść na lajwa do naszej prekursorki rzeczy wszelakich.

Wczoraj włączył mi się jej lajlf, spędziłam tam może minutę. Też się dałam nabrać, że o, nawet ładnie wygląda. Jeszcze o jej poście przerywanym - picie rumianku z łyżką miodu raczej ten post przerywa Jeśli faktycznie znowu wróciła do picia i robi to na lajwach, to jesteśmy świadkami kolejnego początku końca. Tym razem już chyba całkowitego. Czy jeśli wczoraj byłam na profilaktycznym badaniu serca mojego kotka (280 zł), zrobiłam drobne zakupy spożywcze (60 zł), weszłam do Rossmana (115 zł) i kupiłam bilety lotnicze (3200 zł), to znaczy, że powinnam nagrać tt JAKOM TO NIE JESTEM MILIONERKOM?

Mnie to uniwersum przerosło całkowicie. Memłanie pierogiem do kamery, silikony, wolność. Już nawet jako zjawiska nie chce mi się tego oglądać. Nie, nie triggeruje mnie. Po prostu zakrzywianie rzeczywistości osiągnęło jakieś apogeum.

Spoko. Nie wiem tylko skąd to słownictwo i taka agresja w wypowiedzi. Za dużo Szusz chyba.

Już nie przesadzaj. Oczywiście, akurat wtedy zrobiła to żeby podbić sobie ruch na insta, ale w normalnej sytuacji nic nikomu do tego, czy je kiełbasę czy pości.

Śmiechłam srogo

Podejrzewam, że L. korzysta z jakiejś platformy typu Indahash i stąd ma te "współprace".

Już sama twarz przy L robiła różnicę. Teraz zobaczyłam jeszcze zdjęcie na insta. Naprawdę super.