Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kurka na maśle

Zarejestrowani
  • Zawartość

    607
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez kurka na maśle


  1. 58 minut temu, pohjanpalo napisał:

    Chciałbym sprawdzic czy faktycznie laski aż tak bardzo są skore do przygód z facetem od którego widać hajs i perspektywę fajnego życia.

    A co, małolata spod Żabki oraz córka sąsiadów już się poznały na tobie i straciły zainteresowanie?


  2. 2 godziny temu, Turboczort napisał:

    Nie wierzę, że po opłukaniu się prysznicem w 5 minut jest się umytym.

    Juz nie przesadzaj z tymi piecioma minutami. Poza tym to nie kwestia wiary, lecz dokladnosci, a takze odpowiedniej wiedzy. Pod wzgledem ewolucyjnym skora niewiele zmienila sie od czasow, kiedy ludzie nie mieli kabin, wanien ani nawet misek do mycia sie,  tak samo soli kapielowych czy mydla. Dlatego zdaniem naukowcow i lekarzy meczenie jej dlugimi, wymyslnymi ablucjami jest pozbawione wiekszego sensu.


  3. 7 godzin temu, rybka ABC napisał:

    Od czasu do czasu tylko słychać jak sąsiedzi siedzący na tarasach rozmawiają przy grillu  i koszą trawę, nic więcej nie słychać.

    Mam to samo - w miescie :classic_smile: 

     

    7 godzin temu, rybka ABC napisał:

    Cisza w życiu jest bardzo ważna. Nie można całe życie siedzieć z ludzmi bo to jest męczące i nudne.

    W moim odczuciu to dziala w obie strony. Mecza mnie zarowno zbyt halasliwi ludzie, jak i przesadna cisza. Lubie swiety spokoj, ale z nienachalnymi odglosami w tle. Wazna jest dla mnie swiadomosc obecnosci innych ludzi gdzies w poblizu, byle nie naruszali mojej strefy prywatnej - mimo ze nie tam mieszkam, bardzo odpowiada mi angielskie "my house is my castle".

    • Haha 1

  4. Dnia 12.06.2021 o 06:55, .🌀, napisał:

    małżeństwo

    zaprzecza też wszystkim wartościom,które cenimy

    Nie mierz wszystkich swoja miara.

     

    Dnia 12.06.2021 o 06:55, .🌀, napisał:

    powinieneś uzyskać szansę na wymianę szczególnie podczas pierwszego związku

    im lepiej znasz inne kobiety,tym bardziej będziesz doceniał swoja

    Ta sama autorka, ktora zacytowales: "Czekać uczymy się zwykle dopiero wtedy, kiedy nie mamy już na co czekać." 


  5. 5 godzin temu, Qwerty82 napisał:

    Biura matrymonialne wieją desperacją

    Nie, na odwrót.

    Desperacja to utrata nadziei i nieobliczalność w działaniu, spowodowana znalezieniem się w ekstremalnej sytuacji - to jest dość charakterystyczne, ale dla portali randkowych. To tam o wiele trudniej jest oddzielić ziarno od plew. To tam dużo łatwiej o kolejne rozczarowania. To tam dużo łatwiej trafić na ludzi, którzy sprawiają wrażenie lub okazują się świrami albo niebezpiecznymi świrami, a mimo to znajdują przyzwolenie innych na swoje zachowania, aż tak ci inni są zdesperowani, żeby tylko z kimś być w relacji. Dobre biura matrymonialne raczej dążą do tego, żeby wykluczać niespodzianki prowadzące do popadnięcia w drastyczną rezygnację ze swojej hierachii wartości i swoich początkowych oczekiwań.


  6. Nie musisz być sama ani pakować się w kłopoty. Istnieją przecież biura matrymonialne, a tam ponoć konsultanci dokładają starań, aby przygotować jak najrzetelniejszy profil każdego człowieka, który się do nich zgłasza. Ponadto w umowie z takim biurem trzeba zaznaczyć czarno na białym, że przekazane informacje o sobie są zgodne z prawdą - gdy ktoś zostanie złapany na kłamstwie, to wypad z bazy :classic_smile: 

    Jednak zasada ograniczonego zaufania powinna obowiązywać również w stosunku do takich biur, tak myślę. Nie mam wprawdzie własnych doświadczeń z pośrednictwem matrymonialnym ani z tinderami czy innymi sympatiami, lecz potrafię wyobrazić sobie, że skoro zarabia się na tym pieniądze, niektórzy właściciele takich biur też mogą iść na ilość zamiast jakość i niezbyt dokładnie przepytywać kandydatów.

    Tak czy inaczej, w wielu artykułach na ten temat podane jest, że co najmniej połowa zgłaszających się to osoby, które rozczarowały się portalami randkowymi.


  7. 13 godzin temu, zielonka10 napisał:

    Dla dobra tych dzieci, postanowiłyśmy pozwolić im jeszcze mieszkać w naszym mieszkaniu

    Widać, że Ty i Twoja mama jesteście empatycznymi osobami. Niestety aż za bardzo - zapewnienie tym dzieciom dostępu do szkoły to obowiązek ich matki, nie Wasz. Wyciągnijcie wnioski z obecnej sytuacji i nie popełnijcie podobnego błędu w przyszłości.

     

    13 godzin temu, zielonka10 napisał:

    Co myśliscie o tej sytuacji, czy jeżeli podpisali oświadczenie, że będą mieszkać tylko do końca czerwca to można ich wyrzucić czy nie?

    Obawiam się, że nie tak od razu. Na wszelki wypadek zachowaj ten przykładowy namiar: W jakich sytuacjach można usunąć lokatora z wynajmowanego mieszkania? tnijurl.com/fbe4febe60f7/

    Może jednak zaskoczą Was pozytywnie, z końcem miesiąca znikając z Waszego mieszkania i życia. Życzę pomyślnego obrotu spraw.


  8. Też kiedyś dałam się nabrać na tę piosenkę, lecz w innym sensie. Żadnego baj baj tam nie słyszałam :classic_smile: Wydawała mi się wyjątkowa w pozytywnym znaczeniu, a potem zobaczyłam teledysk i czar prysł. Wtedy uważniej przyjrzałam się tekstowi.

    Nie ma w nim nic nadzwyczajnego, to tylko złudzenie spowodowane przez udział uchodzącej za synonim klasy i wyrafinowania Deneuve w muzycznym projekcie blagiera, zdrajcy i guru dewiantów McLarena. Który zresztą ją również zrobił w konia, bo miała tylko melorecytować, a on naruszał jej przestrzeń osobistą oraz wywierał presję, chcąc wymusić, aby śpiewała - i nawet przemycił to do piosenki oraz teledysku, na którym wyraźnie widać, jak bardzo niekomfortowo czuła się wtedy aktorka: 

    "Sing away, Catherine"
    ,,Sing away? Paris... Paris... No, I can’t"

    - i pewnie o ten dialog Ci chodzi.


  9. 15 minut temu, Łukimaximhowlettflintpalme napisał:

    ale na dyskotekach,w klubach ,pubach itd jest taki określony typ dziewczyn... 

    wole szukac na miescie

    Na miescie - dlaczego nie. Pozytywnym przykladem sa Kazik Staszewski z Kultu i jego zona (razem od prawie 40 lat). Nie jestes lasy na specyficzny typ dziewczyn, wiec jak najbardziej rowniez masz szanse spotkac kogos moze i na cale zycie. Rozgladaj sie szczegolnie w fajnych miejscach, bedzie latwiej zagaic rozmowe (Staszewscy poznali sie pod pomnikiem Kopernika w Toruniu).

    • Like 1

  10. 5 minut temu, petysana napisał:

    Piję słodzoną herbatę i Żywiec Zdrój smakowy bo nie znoszę gorzkich napojów, to niedobrze?

    Sama ocen: wody smakowe Zywiec Zdroj 1,5 L moga zawierac nawet po kilkanascie lyzeczek cukru.

    Do smaku wody bez zadnych dodatkow mozna sie przyzwyczaic, wiem po sobie.


  11. 4 godziny temu, Olimpia napisał:

    Przyczyna może być inna.

    Sluszna uwaga. Cukrzyca to pierwsze, co przychodzi na mysl, lecz rownie "dobrze" przyczyna moze byc niewydolnosc nerek, nerwica, anemia, obfite krwawienia miesieczne czy stosowanie atropiny przy problemach natury kardiologicznej lub okulistycznej. Konsultacja medyczna powinna szybko wyjasnic sprawe.

     

    4 godziny temu, Olimpia napisał:

    Na wszelki wypadek pij wodę zamiast słodkich soków.

    Popieram. Tylko nalezy uwazac, aby mimo wzmozonego pragnienia nie nawadniac organizmu zbyt intensywnie i zbyt duzo. Dopoki lekarz nie zaleci inaczej, najlepiej wypijac malymi lykami okolo 2 L dziennie (chyba ze kobieta jest w ciazy lub karmi naturalnie, wtedy zaleca sie troche inaczej) - ale nie wiecej niz 0,7 - 1,0 L / godzine (taka ilosc odpowiada potencjalowi zdrowych nerek do usuwania wody).


  12. 6 godzin temu, Beyl napisał:

    Zależeć to może osobie, która mnie poznała i ja coś dla niej zrobiłem oraz wielokrotnie się spotykałem.

    Serio nie słyszałeś nigdy o uczuciach platonicznych (w powszechnym znaczeniu) i bezinteresownych?

     

    6 godzin temu, Beyl napisał:

    Dalej coś jednak czuje tylko jest mega nieśmiała czy jak?

    Może czuć - żal do Ciebie.

     

    6 godzin temu, Beyl napisał:

    Zero zaangażowania z jej strony ;d

    No to teraz wiesz, jak to jest. 

     

    6 godzin temu, Beyl napisał:

    Nie daje mi to spokoju bo na codzień ją widzę a jak już się spotkamy (z reguły w gronie znajomych) to nic nie mogę zrobić.

    Ale o co Ci chodzi, czego od niej chcesz?


  13. Dnia 13.12.2020 o 06:19, Nemetiisto napisał:

    Paraliż senny jest zwyczajnym zjawiskiem, które mają nawet muchy. 

    Fakty są takie, że doskonale znamy to zjawisko. Mają je wszystkie zwierzęta a nawet owady. Udowodniono to jakiś czas temu.

    Bez informacji zwrotnych się nie liczy :classic_smile: 

    Osobiście uważam, że to, co nazywane jest paraliżem sennym lub porażeniem przysennym, jest teorią naukową dorobioną celowo, aby z automatu wyciszać nastroje niewygodnie kojarzące się z wiarą w rzeczy nadprzyrodzone. Zresztą istnieje nawet ukute przez francuskiego filozofa Charlesa Renouviera powiedzenie, że "ateizm to prawdziwa metoda naukowa".


  14. Dnia 13.12.2020 o 05:07, Bluegrey napisał:

    Niedawno zrobiono ciekawe badania w tym temacie, bodajże gdzieś w USA, jeśli dobrze pamiętam. Na sali operacyjnej wysoko pod sufitem umieszczono niewidoczną z dołu półeczkę, a na niej zdjęcie. Poza ekipą badawczą nikt o tym nie wiedział, nawet personel szpitala. I faktycznie okazało się później, że ludzie, którzy np byli reanimowani podczas operacji (czyli mogli mieć doświadczenia z pogranicza życia i śmierci) potrafili opowiedzieć, co jest na tym zdjęciu... I że w ogóle ono tam jest...

    To było badanie pod kryptonimem AWARE (AWAreness during REsuscitation) przeprowadzone w 15 szpitalach, uwzględniające ponad 2.000 akcji ratunkowych po zatrzymaniu krążenia. Nie powiodło się, ponieważ zaledwie 1 uratowany pacjent opisał treść obrazka umieszczonego na półce, ponoć zobaczonego dopiero wtedy, gdy jego dusza oddzieliła się od ciała i uniosła pod sufit. Innych naukowych dowodów na możliwość oddzielenia się duszy/świadomości od ciała nie ma. 


  15. Dnia 1.03.2020 o 12:07, Dobrosułka napisał:

    Wytlumaczenie naukowe jest: iloraz inteligencji spada od kilku dekad.  

    ludzie dzisiaj statystycznie (rzeczywyscie) sa glupsi od tych 20 czy 30 lat temu

     

    Tylko że nawet sami naukowcy radzą brać pod uwagę, iż wprawdzie standardy mierzenia IQ zmieniały się z czasem, jednak może testy wciąż za bardzo promują sposób myślenia należący już do przeszłości, nie są adekwatne do specyfiki postrzegania przez nowe pokolenia, nie odpowiadają obecnej charakterystyce ludzkiej inteligencji i dlatego nie potrafią jej tak naprawdę określić.


  16. Dnia 13.01.2020 o 07:19, Gość Kotnieszprot napisał:

    nie mogę odnaleźć się w dzisiejszych popieprzonych czasach

    morda I. albo zniewieściały M. piejący jakby go wykastrowali w rytm przyklaskujących mu jeszcze większych ...i którzy słuchają tego gówna

    każda jedna rzecz która jest dziś "na topie" jest dla mnie ...olona,bez jakiegokolwiek sensu

    strzeliłbym sobie w łeb aby obudzić się jeszcze raz w latach 90tych pozbawionych komercji i tego całego gówna które nas otacza

     

    Klasyczny przykład obrzydzania sobie życia poprzez pogardę dla innych, wrzucanie wszystkiego do jednego worka, przesadę.

×