Wszystko zależy od tego czy bardzo zależy ci na kontaktach z tymi ludźmi czy jest to bardzo bliska rodzina. Jeśli są to siostry, rodzice czy teściowie albo chrzestni dziecka i nie chcesz by się obrazili to ugotuj ten rosół , zrób kotlety i surówkę, ale nie rób żadnej sałatki jarzynowej itp. Skoro tak ich przyzwyczaiłaś to teraz albo ich odzwyczaisz ryzykując, że się obraża albo zadzwonisz, poinformujesz, ze tylko tort i ciasto i tyle. Oczywiście to nie jest normalne, że urabiasz się po łokcie, ale tak ich nauczyłaś i teraz musisz sama zdecydować. Jeśli pytasz co byśmy zrobiły na twoim miejscu, to ja osobiście zrobiłabym obiad jesli byłyby to bardzo bliskie dla mnie osoby