Ja miałam najmocniejszy orgazm podczas masturbacji na basenie w jacuzzi, gdy byłam sama. Przez cały tydzień chodziłam podniecona i mokra. Weszłam do jacuzzi i poczułam jak woda tryska na moją cipkę, bardzo głośno jęczałam. Trwało to około 30 minut. Po tym zaczęłam piescic swoją łechtaczkę palcami. Czułam że za chwilę dojdę, wiec weszłam znowu do jacuzzi usiadłam na strumień wody, który obilaj się o moją łechtaczkę i doszłam do najmocniejszego orgazmu w moim życiu. Później gdy zaczęli przychodzić ludzie weszłam jeszcze raz do jacuzzi i znowu doszłam tym razem obeszło się bez jeków. A wy jaki mieliście nakljmocniejszy orgazm, piszcie