Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Dżalapeńjo

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1856
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    8

Wszystko napisane przez Dżalapeńjo

  1. Dżalapeńjo

    Bitki na łodzi

    Przecież Lucyna jak kupila raz ciastka bez glutenu i laktozy to dokupiła drugie opakowanie zwykłych, tak jakby tamte pierwsze nie miały kalorii… „rolki” jej dziecku kojarza się tylko z sushi… to o czym my gadamy
  2. Dżalapeńjo

    Bitki na łodzi

    też tak myślałam I tak i nie. Wiadomo - jeśli sama nie umiesz napisać pozwu, to zrobi ci to prawnik (w prostej sprawie powiedzmy jest to 5-6k), odrębnie liczy się reprezetację przed sądem, ale jej nie musisz mieć. Pozew / odpowiedź na pozew też możesz napisać sama (w jakiejś prostej sprawie). Opłata od pozwu - jeśli to nie jest sprawa majątkowa to wpis jest stały i też nie kosztuje milionów - w prostych sprawach to się liczy w setkach złotych niż w tysiącach. Jeśli wykażesz przed sądem, że jesteś w ciężkiej sytuacji finansowej to też cię może sąd zwolnić z jej wniesienia. Czy zbieranie dowodów jest kosztowne? No jak zbierasz dowody na rozwód z orzeczeniem winy zdradzajacego małżonka to pewnie tak. Ale zwykle ludzie kłócą się albo o coś, co można dowodzić w dokumentach (brak zapłaty, źle wykonana umowa) albo kłócą się o głupoty. Tu mówię o jakichś prostych sprawach. Ale nie całe koszty prawnika strony przeciwnej tylko ewentualnie zwrot kosztów zryczałtowany, czyli jakieś grosze. Nie pamiętam ile jest teraz, ale chyba maksymalnie sąd może zasądzić podwójną stawkę przy mega skomplikowanych, długich sprawach, co oznacza... około 4000 zł brutto...
  3. Dżalapeńjo

    Za wysokie progi na kaprlaskie nogi

    Hm. Po pierwsze- jeśli Gajka nawet będzie miała wadę zgryzu to będzie to przodozgryz a nie tylozgryz. Dwa- nie wiadomo czy to jest tylko mocniej zarysowana szczeka (po ojcu) czy już wada zgryzu- trzeba by zobaczyć jak się stykają zeby. Trzy- na tym etapie i tak nic z tym nie można zrobić. Kości czaszki rosną u kobiet do 25 roku życia dlatego leczenie przodo tylu tylozgryzu odbywa się później. No i nie wiadomo, czy kości jej nie urosną tak, ze bedzie miala zgryz prawidłowy Kurczę, strasznie się boje potencjalnych chorób u moich potencjalnych dzieci, w tym właśnie autyzmu. Czy już są jakieś badania wskazujące na przyczyny występowania autyzmu? Bo kiedyś szukałam i nie znalazlam nic sensownego
  4. Dżalapeńjo

    Za wysokie progi na kaprlaskie nogi

    No nie chciałam wcześniej tego pisać, bo jestem bezdzietną lambadziarą, ale zawsze mi się wydawało, że te profesjonalne słoiczki dla dzieci nie mają dodatku cukru - tam jest 100% owoca/warzywa i jest to profesjonalnie zawekowane tak, żeby nie potrzeba było cukru jako konserwantu. Jestem ciekawa jak Donut zrobi słoiczki - podejrzewam, że zrobi normalny dżem, czyli owoc+cukier jako konserwant. Więc nie wiem gdzie tam jest jakaś korzyść zdrowotna dla dziecka, ale ok... Plus słoiczek gerbera kosztuje 2-3 zł (warzywo/owoc) a jak policzysz koszt owoców+ile odchodzi z masy po wyjęciu gniazd/obraniu+koszt prądu (bo przecież mają indukcję) i cukru to wychodzi drożej... Ale Donut jest w sumie bezrobotna więc ma mnóstwo czasu, żeby sie w to bawić.
  5. Dżalapeńjo

    Tarot okadzony szałwią i kaszlem psa

    Osobom, które oglądają do kolacji radzę przestać i wyłączyć. Osobom, które twierdziły, że Werka JEST PEDANTKĄ i lubi czystość zalecam obejrzenie fragmentu od 21:30...
  6. Dżalapeńjo

    Tarot okadzony szałwią i kaszlem psa

    Ale po co ma odsyłać? Wyrzuci i będzie po kłopocie. Już koniec roztrząsania tych szklanek z Krosna - no zrobiła dziewczyna CZESKI błąd i kupiła chińskie...
  7. Dżalapeńjo

    Tarot okadzony szałwią i kaszlem psa

    Mam tego mopa - używam go tylko do przemycia podłóg tak z dwa razy w tygodniu, między normalnym sprzątaniem. Bo w tej sytuacji ona mogłaby go "pogonić" tylko wtedy, gdyby on - po wywinięciu jakiejś akcji - nadal chciał z nią być, a to ona by nie chciała. A jej zachowanie wskazuje na to, że ona została porzucona, tak jakby on miał kogoś na boku od jakiegoś czasu i tamta druga relacja okazała się dla niego na tyle dobra, że postanowił odejść od żony. Jej stan wskazuje na to, że to on ewidentnie był stroną decydującą o rozstaniu.
  8. Dżalapeńjo

    Tarot okadzony szałwią i kaszlem psa

    Ale 5 zł za paczkę 6 placków ziemniaczanych już jest spoko. Ech, a kiedyś wjeżdżały deski serów, tony wędlin, lepsze warzywa i owoce… zadziwiające, ile ona je przetworzonego jedzenia- zamiast tego mogłaby spokojnie kupić dużo dobrego jakościowo, odżywczego jedzenia i poczulaby sie lepiej. koc sensoryczny wybierała tyle czasu a kupiła zły- na każdej stronie/aukcji na all stoi jak byk, ze kupuje się koc o wadze 10% wagi osoby która ma z tego korzystać. To kupiła 30% za ciezki. Brawo… jeszcze pyta wiCki dajCe znaC, nie wiem, no nie wiem
  9. Dżalapeńjo

    Za wysokie progi na kaprlaskie nogi

    Spokojnie, znając charakter Luśki, to nietoperz mógł się zarazić od niej a nie być dla niej zagrożeniem...
  10. Dżalapeńjo

    Tarot okadzony szałwią i kaszlem psa

    Kto policzył, ile razy powiedziała, że coś w tym odkurzaczu jest ZAROMBISTE? Już wiem, jakiego odkurzacza nie kupować
  11. Dżalapeńjo

    Za wysokie progi na kaprlaskie nogi

    Dziewczyny, dajcie to na brokat - zbanowane też chcą się cieszyć
  12. Dżalapeńjo

    Za wysokie progi na kaprlaskie nogi

    I jeszcze fanki jej pisały, że to sponsorowane a ona się zapierała, że nie, że ona tę dietę odkryła i schudła już baaaaaaaaaaardzo dużo. Bajuchy kociopały jak zwykle
  13. Dżalapeńjo

    Za wysokie progi na kaprlaskie nogi

    Nie wiem dlaczego, ale w to nie wierzę. Odebrałam to tak, że i oni, i Luśka (najlepsza siostro-szwagierka) dawali znać, że już się starają od jakiegoś czasu ale nie do końca wychodzi. Tak między słowami wyczytałam, ale może za dużo sobie dodałam.
  14. Dżalapeńjo

    Za wysokie progi na kaprlaskie nogi

    A do tych lodów mieli pół blachy szarlotki? Dre pracuje uczciwie, nie pajacuje w internetach, nie sprzedaje prywatności, utrzymuje się ze SWOJEJ pracy a nie z zaprzęgania do roboty nowonarodzonego dziecka, jest rozsądny, więc z biegiem lat będzie awansował. Za rok pewnie dostanie starszego kaprala, a za dwa plutonowego i dalej sierżanta. Przynajmniej chodzi do pracy i jego praca została oceniona pozytywnie, skoro został przedstawiony do awansu. Życzę, żeby doszedł jak najwyżej, żeby też miał dobrą emeryturę, przynajmniej nie będzie się musiał martwić, co do garnka włożyć na emeryturze jak eks-haniowa.
  15. Dżalapeńjo

    Za wysokie progi na kaprlaskie nogi

    No i wspaniale! DRE - SERDECZNE GRATULACJE! Mam nadzieję, że to początek dobrej passy w jego życiu. No, Luśka, kopara ci opadła jeszcze przed wrześniem, co?
  16. Dżalapeńjo

    Mama niedźwiedzica

    Mnie ani wianki ani ścianka ni ziębi ni grzeje, ale taki offtop: sztuczne kwiaty wcale nie są mniej ekologiczne od żywych. Jeśli patrzymy na ilość żużytej wody i prądu do wyprodukowania kwiatów naturalnych kontra sztucznych i weźmiemy pod uwagę, że żywe kwiaty postoją max tydzień, to żywe niestety wychodzą na mniej ekologiczne. Dodatkowo do produkcji sztucznych kwiatów wykorzystuje się surowce wtórne. Też bym wolała obsadzać grób kwiatami czy ciągle przynosić świeże, ale - warunkó do obsadzenia nie mam a świeże postoją tydzień i koniec. Zacznijmy od tego, że tam było z 30 osób na 15 metrów kwadratowych... także tak Tak się zachowuje prawie każdy facet, który został mężem i ojcem świadomie i z własnej woli (pomijam kwestię kręcenia na YT i zainteresowania kosmetykami)
  17. Dżalapeńjo

    Mama niedźwiedzica

    Ty podła hejterko. Zjadła pączka na śniadanie (swoją drogą, wyglądał dokłądnie tak samo jak te na dzisiejszej imprezie w Allelura, więc może któraś szwagierka jej przyniosła z pudełka imprezowego) bo: 1. musiała wstać rano - nie to co normalny człowiek, który wstaje rano do pracy, bo przecież ona nie pracuje a i tak musi rano wstać! 2. pączuś był do kawusi - z kawusią nie tuczy 3. ona karmi piersią, więc musi przywalić 1300 kcal dodatkowo, najlepiej z cukru i margaryny 4. dziś NA OLSZTYNIE padał deszcz i było 13 stopni! Każdy by w tej sytuacji zjadł pączka na śniadanie 5. świętowała wizytę kuriera i nowe ciuszki dla Jagody!
  18. Dżalapeńjo

    Mama niedźwiedzica

    Mnie ciekawi, czy ŁaŁra pójdzie na jakieś party z jej dobrym znajomym, Krzysiem Zalewskim i będą - jak prawdziwi przyjaciele - świętować Fryderyki
  19. Dżalapeńjo

    Mama niedźwiedzica

    Czy to ta robota, którą miała mieć od września i miały nam opaść kopary?
  20. Dżalapeńjo

    Mama niedźwiedzica

    Kurła, w takich chwilach mam żal za tego bana, którego dostałam za nic…
  21. Dżalapeńjo

    Mama niedźwiedzica

    Mam 100%!!!! Chociaż przy tej miłości Lucyny i Dre to mialam pewna wątpliwość. Myślałam ze to była miłość z kanapy
  22. Dżalapeńjo

    Mama niedźwiedzica

    No helooooooł…
  23. Dżalapeńjo

    Mama niedźwiedzica

    Dobra, pytanie bardziej na serio: mam poranną kawkę, gdzie vlogasek do kawki?
  24. Dżalapeńjo

    Mama niedźwiedzica

    Ja.nóż też już NA Polsce, za chwilę zjedzie NA Olsztyn
  25. Dżalapeńjo

    Mama niedźwiedzica

    Cały wpis Fiony jest jednym wielkim bełkotem, ale widzę, że wpis bez błędu ortograficznego w tej rodzinie jest jak kawka bez bezy - nie istnieje: "Na pewno muszę zrobić badania krwi, bo po ciąży jeszcze nie robiłam, a może to kwestia jakiś niedoborów. "
×