Hej dziewczyny, sesja zdana więc najgorsze za mną
Dzisiaj 3 dzień na proteinkach, i 24 bez grzeszków typu fastfood i słodkości, jestem z siebie dumna za parę dni powinnam dostać @ więc następne ważenie prawdopodobnie dopiero za dwa tygodnie, wiecie, żeby ominąć te skoki spowodowane zatrzymaniem wody które niestety od zawsze mi towarzyszy w okolicach menstruacji...
Od dzisiaj chciałam wprowadzić więcej aktywności, ale to chyba musi poczekać do jutra, sesja mnie wykończyła
Jak się trzymacie?