Klara00

Tak, dziękuję

Dziękuję, tak jak wspomniałam prezerwatywa była cała, ale niepokojui mnie to,że była w środku i trzeba było ją wyjmować. Na szczęście tabletkę wzięłam do 72h bo około 41h nawet mniej. Na nodze też się nic nie wylało,mój facet mówi żebym się nie martwiła i jest pewny że nic nie będzie.Ale jestem tak zestresowana że nie wiem :((

Dzień dobry, w sylwestra (czwartek 31.12.2020) kochałam się z moim partnerem. Podczas stosunku używaliśmy prezerwatywy chłopak doszedł w prezerwatywie. Gdy wyjmował członka zorientował się że gumka została we mnie( zsunęła się) odrazu ją wyjął. Nie było żadnego śladu spermy, prezerwatywa była cała a zawartość normalnie w niej. W sobotę 2 stycznia wyszło mi że powinnam mieć owulację. Wzięłam "tabletkę po " w razie czego( escapelle do 72h).Godzinowo się zmieściłam. Mam pytanie czy jest ryzyko zajścia w ciążę jeżeli prezerwatywa była cała a ja wzięłam jeszcze tabletke?