Dzidziuszka.
W wieku 12 lat, dostałam największe lanie, swojego życia, za konkretne, przewinienie. Dostałam od Taty. Zabrał mnie, do drugiego pokoju, kazał podciągnąć spódnicę, opuścić majtki, w dół, uklęknąć przy tapczanie, wypiąć pupę, później wziął, skórzany pas i bardzo mocno, wlepił mi, ponad 30 razy, na gołą pupę.Po 4 pasie, już płakałam i krzyczałam, na całego, po10 pasie, posikalam się.Nie mogłam później, w ogóle siedzieć, przez ponad, 3 dni, całą pupę, miałam siną i spuchniętą, przez 2 noce nie spałam, tak ta pupa, bolała i piekła.Rodzice robili mi, nawet zimne okłady. Później już spałam, ale na brzuchu. Po tym pamiętnym laniu, płakałam 2 godziny. Ślady zeszły mi dopiero, po 2 tygodniach. Przez tydzień czasu, nie chodziłam do szkoły. Rodzice napisali mi usprawiedliwienie.