-
Zawartość
932 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
MamaAniola wygrał w ostatnim dniu 9 Listopad 2021
MamaAniola ma najbardziej lubianą zawartość!
Reputacja
1189 Excellent-
Dziewczyny, wiem że już ten temat pojawił się wcześniej. Na babyboom założyłam wówczas wątek In vitro 2022, kilka naszych dziewczyn się pojawiło, dołączyły nowe. Wiem, ze czasem trudno się przemoc do nowego, ale używam tamto forum regularnie i jest super. Niedosc że dobrze moderowane, nie pojawiają się spamerzy, trolle, wątki nie są usuwane. Wyobraźcie sobie, że jest wątek 'Kto po in vitro?', który ma ponad 46000 stron! I dziewczyny merytorycznie po prostu wymiatają. Całe forum jest poświęcone macierzyństwu, więc jest dużo wątków dla staraczek, ciężarówek i mam. Są też artykuły, organizują webinaria. Na forum i w wiadomościach prywatnych można wrzucać linki i zdjecia.
-
Miło, że pytasz 🥰 Akurat krąży nam po domu jakieś choróbsko...smarczemy i kaszlemy. Wiadomo jak to w takich sytuacjach - snu jeszcze mniej ale to nie ma znaczenia...spełniam się na maxa jako pelnoetatowa mamuska i ciesze kazda chwila. W czwartek moja córka kończy 3 lata. W niedzielę robimy laczona imprezę - chrzciny synka i urodziny córki. Spełnienie marzeń ❤ a tak to nie mogę się ta moja rodzinka nacieszyć. Boli mnie tylko, że chwilę są tak ulotne i czas tak szybko leci.
-
Strusio, wszystkiego najlepszego! Zdrówka dla Ciebie i tej kruszynki pod sercem. Na kolejnych urodzinach będzie pewnie leżeć na macie i chwytać zabawki Iskrzynka, AsiaWin, Kaja trzymam kciuki za kolejne starcie Zuzanna, za Ciebie również choć z tego co pamiętam to w Twoim przypadku dlizsza perspektywa. Niemniej jednak ️ Kochane, ile tu ciąż! Przejrzałam Wasze posty to aż ciepło na sercu mi się zrobiło. Gratulacje i zdrówka dla Was wszystkich!
-
Ale tu cudowne wiadomości na forum! Strusio, Teklaoli ogromne ogromne gratulacje! AniaKo, trzymam kciuki! Wszystko będzie wspaniale! Jesteś silna babka, dasz radę! Zaraz przytulisz maleństwo 🥰 Pozdrawiam Was wszystkie i mocno mocno ściskam! Nadal Wam wszystkim mocno kibicuję 🥰
-
Jakbyś czytala mi w myślach już od kilku dni zbierałam się, żeby napisać! U mnie wszystko super, szybko doszłam do siebie, spaceruje...Także akcja zrzucania dodatkowych kilogramów rozpoczęta Wiktor mam wrażenie, ze przespał pierwsze dwa tygodnie życia jestem w szoku jak rodzeństwo może być podobne do siebie i różne jednocześnie - nawet na tak wczesnym etapie życia. Jak patrzę na gesty i minki Wiktora to przypomina mi się jak jego siostra była malutka. I trochę mnie to smuci, bo uświadamia mi jak czas szybko leci i ile takich drobnych codziennych rzeczy umknelo już mojej pamięci. Moja Julka z kolei jak się budziła jako niemowlę to był krzyk i płacz, Wiktor ostoja spokoju, otwiera oczy, zaczyna cmokać, dostawiam do piersi i po temacie praktycznie w ogóle nie płacze (przynajmniej narazie!). Moja córka bratem zachwycona, pomaga jak może - myje brzuszek bratu podczas kąpieli, pcha wózek podczas spaceru. Cały czas chce oglądać jego stopy i jest zaszokowana jakie są malutkie, boi sie z kolei jego kupy Ja natomiast czuje się taka kompletna, spelniona - jakbym znalazła się w momencie życia, o jaki tak długo walczyłam. Moja rodzina, to z kim żyje, jak żyje i gdzie żyje wygląda tak jak wymarzyłam to sobie juz dawno temu. Wspaniale uczucie. Jak u Ciebie i Kacperka? Wszystkie Was dziewczyny mocno ściskam, Cały czas ogromnie kibicuję w waszych staraniach!
-
Dziękuję. Jesteś kochana ❤
-
Witajcie moje drogie! Widzę, że sporo z Was zostało na tym forum, więc postanowiłam się odezwać Wiem, ze dotarły do Was wspaniale wieści - 15ego lipca ponownie zostałam Mama! Mój Synek Wiktor przyszedł na świat cały i zdrowy. Jestem nim absolutnie zachwycona i oczarowana. Dużo emocji...dużo się dzieje w mojej głowie. Z pojawienia mojej córeczki cieszyłam się jak szalona. Natomiast to była radość podszyta w dużym stopniu strachem, ze stanie sie cos złego. Niestety tak przejawiała się moja trauma - wiecznym uczuciem niepokoju. Dzisiaj tego nie mam. Nie martwię się, nie boję, mam w sobie absolutnie czysta niezmacona radość, wdziecznosc i milosc. Patrząc na synka mam wrażenie jakbym zamykała pewien rozdział w życiu. To nie znaczy, że nie mam w sobie bólu związanego z tym co doświadczyłam,ale bardziej to, że to co było nie wpływa na to co jest tu i teraz. Nie wiem czy ma sens to co pisze...tak czuje. Jest to tym bardziej symboliczne, gdyz dokladnie dzisiaj mija 5 lat kiedy trzymalam w ramionach mojego pierwszego synka i musiałam się z nim pożegnać... Dzisiaj jestem przeszczesliwa. Zakradam się czasem do pokoju dzieci, patrzę jak śpią i potrafię się popłakać ze szczęścia. O takie uczucie, o taką rodzinkę walczyłam przez te wszystkie lata. Iskrzynko, dotarły do mnie przekazane przez Ciebie gratulacje! Bardzo bardzo Ci dziękuję. Widzę,że dużo się u Ciebie dzieje... cieszę się, że słońce zaświeciło i pojawiła się nadzieja. Ogromnie się cieszę, że działasz i dbasz o siebie. Twardzielka z Ciebie! Trzymam za Ciebie mocne kciuki
-
Dziewczyny, które chętne do przeniesienia - założyłam wątek na baby boom. fora - > fora ciążowe - > staramy się - > ciąża po in vitro - > in vitro 2022
-
Zerknęłam na babyboom. Tam jest cały czas aktywny wątek 'Kto po in vitro?' (fora - > fora ciążowe - > staramy się - > ciąża po in vitro) założony w 2009 roku. Dla chętnych możnaby dołączyć tam bądź otworzyć nowy wątek.
-
Myślę, że to dobry pomysł
-
Jestem!
-
Przykro mi i bardzo współczuję Rozumiem przez co przechodzisz i te wszystkie myśli... Jedno jest pewne - niczemu nie jesteś winna, więc nawet tak nie myśl. Ściskam
-
Wybaczcie, zapisałam post za szybko... Niestety, ale też mam czasem takie wrażenie, że kliniki żerują na parach walczących o dziecko... Z jednej strony jest to procedura, która pomaga w czymś tak pięknym i skomplikowanym jak pojawienie się na świecie nowego człowieka. Natomiast z drugiej strony, patrzac na obecny poziom rozwoju medycyny, transfer nie jest niczym trudnym i odkrywczym. Strusio, rozumiem, że Cie to drażni. Cokolwiek nie postanowisz to trzymam kciuki i wierzę w szczęśliwy final!
-
Niestety ale też mam czasem takie wrażenie
-
Przepraszam, umknęło mi. 5 zarodków to całkiem sporo i wiele z nas marzy o takim wyniku stymulacji, ale wiesz... To zalezy ile chcecie mieć dzieci. Jeśli marzy Wam się np troje dzieci to perspektywa się zmienia jestem właśnie w ciąży z 6ego transferu - 2 ciąże niezakonczone szczęśliwie, 2 transfery nieudane, 1 ciąża zakonczona porodem zdrowego malucha i teraz ... Taki scenariusz napisalo nam życie. A wydawałoby się, że 8 zarodkow uzyskanych z dwóch procedur (2 sniezynki nadal czekają) to super wynik i skończę z conajmniej 5ciorgiem dzieci. Choć zdaje sobie sprawę, że nasze sytuacje są inne - ja nigdy, przez te wszystkie lata, nie bylam w ciąży poczętej naturalnie, to z pewnością też wpływa na naszą ocenę. Pamiętam jak używałam przy mojej Pani Doktor określenia 'zarodki gorszej jakości' i dostało mi się po głowie naprostowala mnie mówiąc, że to z jakością nie ma nic wspólnego, ocenia się poziom rozwoju zarodka, a jej zdaniem te ze słabsza ocena morfologiczna to częściej dziewczynki, które się wolniej rozwijają w warunkach laboratoryjnych, są bardziej leniwe, ale pięknie się zagnieżdżają i skutkują zdrowa ciąża. Blastocysta sama w sobie ma ogromny potencjał, skoro dotarła do 5 doby rozwoju w warunkach laboratoryjnych. Nie mam pojęcia jak to jest w przypadku 3 dniowych zarodków Nie ma też co porównywać cen procedur moim zdaniem... Leczysz się w Warszawie w najlepszej (z tego co mi wiadomo) klinice w Polsce. To tak jakbyś porównywała ceny nieruchomości w różnych miastach w Polsce. Niestety tak jest...