Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MamaAniola

Zarejestrowani
  • Zawartość

    932
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez MamaAniola

  1. MamaAniola

    In vitro 2021

    Nie wiem czy pisałam to na forum, jeśli tak to wybaczcie, że się powtarzam - babcia mojej koleżanki mówiła, że od kiedy zostaje się mama to już nigdy się nie śpi spokojnie. I to nie chodzi o nieprzespane noce w okresie niemowlęcym, tylko o to że martwimy się o swoje dzieci. Nieważne czy mają lat 5, 10 czy 40. Także tak... To nigdy nie minie
  2. MamaAniola

    In vitro 2021

    A co mi tam! To ja się dopisuje i tez za parę miesięcy podzielę się z Wami piękna historia
  3. MamaAniola

    In vitro 2021

    Zdecydowanie tak. Książka zaczyna się różnymi historiami - i tymi z szczęśliwym zakończeniami i tymi smutnymi, opisane są emocje, które pewnie większość z nas przeżywa. Potem są wywiady z lekarzami, Embriologami, generalnie szczegółowy opis procedury, wyjaśnienia i odpowiedzi na różne pytania, również etyczne.
  4. MamaAniola

    In vitro 2021

    Kochana, Ty świętuj, bo właśnie jesteś w ciąży! Teraz trzymamy kciuki za dobre wzrosty
  5. MamaAniola

    In vitro 2021

    Ale Cie mocno teraz tule! Dziękuję! Ja też wiary nie tracę, w gorszych chwilach mąż mi też powtarza, że statystyki są po naszej stronie. I korzystam tak jakbym miała być zaraz w ciąży! Może trochę zaklinam w ten sposób rzeczywistość, a raczej próbuję to zrobić Z konsultacja po wakacjach to dobry pomysł, ja zresztą też mam taki plan - wykorzystać lato jak się tylko da, a potem... Daj Boże!
  6. MamaAniola

    In vitro 2021

    Ojej... bardzo się obawiam takich chwil i takich słów ze strony mojej córki. Narazie ma niespełna 2 lata, ale juz widzę jak ja ciągnie do innych dzieci... jak się dobrze czuje w żłobku, jak zwraca uwage na swoje kilkumiesięczne kuzynki - głaszcze je, jak śpią to próbuję uciszyc wszystkich kładąc paluszek na usta i mówiąc 'ciiiiiiii' . Ma w sobie dużo empatii i miłości i już wiem, że bardzo chciałaby mieć rodzeństwo. Nieraz na placach zabaw takie ok. 7 letnie dziewczynki pytaly czy mogą pohuśtać moją córkę, słowa jednej dziewczynki szczególnie utkwiły mi w pamięci 'Pani córka jest taka ładna. Chciałabym taka siostrę, ale moja mama nie urodzila'. Nie wiem jaka historie ma ta rodzina, ale jej slowa absolutnie mną wstrząsnęły, zwłaszcza że jestem w trakcie walki o rodzeństwo, byłam wówczas świeżo po poronieniu i po prostu, po ludzku, boję się, że się nie uda i moja córka będzie kiedyś smutna z tego powodu. Kiedy zaczęły się moje problemy z zajściem w ciąże, kiedy doświadczyłam wielu ciężkich chwil, modliłam się, aby mieć tu chociaż jedno maleństwo. Myslalam, że jak zostanę w końcu taka ziemska mama to wiele rzeczy się zmieni... Np że na wieść o ciąży znajomej nie będę w pierwszej chwili czuć bólu - mogłabym mnożyć takie przykłady. Okazało się, że zmieniło się niewiele. Walka o kolejne maleństwo jest dużo łatwiejsza dla mnie psychicznie, ale nadal nie jest łatwa. Dziękuję Ci za kciuki, przydadzą się! Obysmy wszystkie spełniły swoje marzenia, wierzę, że się uda każda z nas na to zasluguje.
  7. MamaAniola

    In vitro 2021

    W Polsce po 20 latach zarodki z automatu przechodzą do adopcji/dawstwa.
  8. MamaAniola

    In vitro 2021

    Absolutnie się z Tobą zgadzam. Myślę, że to kwestia czasu. Religa był w Polsce pionierem w tematyce przeszczepów serca i to z czym musiał się mierzyć to właśnie sprzeciw kościoła, który krzyczał, że to nieetyczne. Dziś przeszczep serca nikogo nie dziwi. Mam nadzieję, że analogiczna sytuacja będzie kiedyś z in vitro.
  9. MamaAniola

    In vitro 2021

    Świetna jest. Podpisuje się pod Twoim poleceniem. Mi się bardzo podobały historie pacjentów. W ogóle książka dobrze pokazuje jak procedura wygląda. Tak bez lukrowania. Chciałam zobaczyć ten dokument. Możesz podpowiedzieć gdzie go można znaleźć?
  10. MamaAniola

    In vitro 2021

    Dodam, że też wszystkie badania, obserwacje cyklu... Generalnie wszystko wszystko. Cala walka o maluszka. W której, tak na marginesie, cały czas tkwimy, bo walczymy obecnie o rodzeństwo dla Córki. Mamy jeszcze 3 sniezynki
  11. MamaAniola

    In vitro 2021

    Hej Niestety ani o jednej ani o drugiej klinice nie jestem w stanie nic powiedzieć. Może są tu dziewczyny, które są pacjentkami którejś z tych klinik? Ja jestem pacjentka Invicty Gdansk/Gdynia. Kiedyś porownywalysmy z dziewczynami swoje dotychczasowe wydatki na in vitro i ja niestety wypadam w tym najgorzej. Nie chcę Cie wystraszyć, ale oczywiście na pytanie odpowiem. Dziś podsumowywaliśmy z mężem - do dnia dzisiejszego wydaliśmy na temat in vitro 70 000. Z tego, że wliczamy w to cała diagnostykę, leki i suplementy, dwie pełne stymulacje (z których uzyskaliśmy łącznie 8 zarodków), 5 transferow (3 ciąże, z czego jedna zakończona porodem przedwczesnym, jedna zakończona szczęśliwym porodem, jedna - puste jajo płodowe, przy pozostałych dwóch transferach beta drgnęła i spadla), prowadzenie uzyskanych ciąż, dodatkowe procedury przy transferach i punkcjach, których nie mieliśmy mało - za każdym razem AH, Embryoglue, FAMSI, raz separacja plemników, raz wlewy intralipidow, badanie genetyczne 4 zarodków.
  12. MamaAniola

    In vitro 2021

    To myślę, że taki depozyt może go uspokoić, musicie to przegadać. Przez te 4 lata działacie intensywnie, Ty wręcz bohatersko znosisz kolejne stymulacje, nie możecie nic sobie zarzucic. Myślę, że potrzebujesz dać sobie czas i na zasięgnięcie dodatkowej opinii i na przemyślenia.
  13. MamaAniola

    In vitro 2021

    Aguś, Calkowicie się zgadzam z tym co napisała AsiaWin i Anka Skakanka. To trudna decyzja, z pewnościa potrzebujesz czasu... Wiem, że do pewnych decyzji trzeba dojrzeć. Ja potrzebowałam rok czasu, żeby podejść do in vitro. Nie ma nic w tej procedurze co kłóci się z moimi przekonaniami, ale nie docierało do mnie, że jest to metoda, która jest dla mnie koniecznością. Oboje z mężem zdrowi, dobrze się odżywiamy, ruszamy się. Byłam przekonana, że jak odstawie tabletki antykoncepcyjne to po miesiącu bede w ciąży. Mimo, że wyniki badań nie pozostawiały zludzen i kilku lekarzy potwierdziło, że in vitro jest koniecznością to ja chciałam przez rok robić więcej i starać się bardziej. Jeszcze lepsza dieta, jeszcze więcej sportu, nawet bioenergoterapeuta, który odprawiał nade mną jakieś rytuały i kazał nosić biała bieliznę, bo to ponoć ściąga dobra energie. Boże kosmos! Robiłam wszystko i tak wyglądał mój proces dojrzewania do decyzji. Ty też potrzebujesz czasu, a presja jaka odczuwasz ze strony partnera w podjęciu decyzji absolutnie nie pomoże. Skąd ten nacisk z jego strony? Obawia się pogorszenia jakości nasienia z biegiem lat? Jeśli tak - niech złoży depozyt nasienia. To pozostawia Wam otwarta furtkę. Ja na Twoim miejscu zasięgnęłabym innej profesjonalnej opinii. Jak wspomniała AsiaWin - w niektórych klinikach masz pierwsza wizytę darmowa. Co Ci szkodzi? Zbierz szczegółowa dokumentację z przebiegu stymulacji i idź do innej kliniki, innego lekarza. Niech ktoś z zewnątrz na to spojrzy i powie co myśli na ten temat. Może nawet skonsultować to w dwóch miejscach? Warto przypuszczenia o genetycznym podłożu problemu dojrzewania komórek sprawdzić albo dowiedzieć się czy to w ogóle jest możliwe. Tak, żeby wiedzieć na czym stoisz. Rodzicami możemy zostać na wiele sposobów, ale ważne jest to, żeby robić to w zgodzie ze sobą. Ściskam Cie mocno, Agus.
  14. MamaAniola

    In vitro 2021

    Cześć Marta, Invicta jest droga. W Trójmieście z pewnością najdroższa, w Warszawie pewnie sytuacja wygląda inaczej. Sama jestem w invictcie i zostawiłam tam już mnóstwo pieniędzy. Jeśli mogę coś Ci doradzić to czytaj dokładnie umowy, jakie podpisujesz, bo są tam opisane sytuacje przerwania procedury/wykupionego pakietu na pewnym etapie i wysokość zwrotu, jaki otrzymasz. Powiem Ci jakie ja mam podejście do tego tematu. W rankingach klinik leczenia niepłodności Gdańska Invicta wraz z Warszawskim Novum są na pierwszym miejscu - chwala się największą liczbą ciąż, własnymi badaniami naukowymi i dobrym laboratorium. Mam znajoma wśród kadry kliniki i wiem, że te rankingi to nie ściema i walka o każdego zarodka jest naprawdę na najwyższym poziomie. To oczywiście nie oznacza, że w innej klinice swojego celu nie osiągniesz. Natomiast postanowiłaś pojechać po swoje marzenie Audi, a nie Oplem - to będzie kosztowac. Wybaczcie porównanie nie obrażając nikogo, sama mam Opla! A ja mam takie podejście, że pieniądze są po to, aby spełniać marzenia i nie żałuję ani grosza. Mi się udało marzenie spełnić i tego życzę Ci również z całego serca.
  15. MamaAniola

    In vitro 2021

    Dojdzie, kochana, będziecie transferować ze Strusio w podobnym czasie!
  16. MamaAniola

    In vitro 2021

    Są rzeczy, na które warto czekać
  17. MamaAniola

    In vitro 2021

    Sama czekam na Twój transfer zaczynam trzymać kciuki
  18. MamaAniola

    In vitro 2021

    Jeju... ściskam Cie wyjątkowo mocno wiem, że też są badania na kurczliwość macicy, powiedz o tym koniecznie swojemu lekarzowi Trzymam za Ciebie mocno mocno kciuki. Wierzę, że Twój Synek czuwa nad Tobą i wesprze Was w staraniach o kolejne dziecko. Walcząc o zdrowie Synka w szpitalu poznałam dziewczyne, z którą mam kontakt do dziś - ona również walczyła o Synka (też zastawka cewki tylnej) i to, tak jak u mnie, była ciąża z pierwszego transferu in vitro. Niestety final tej ciazy był taki jak u Ciebie i u mnie. Po stracie miała jeden albo dwa nieudane transfery, po czym kolejny był tym szczęśliwym i obecnie cieszy się zdrowym dwuletnim Synkiem. To co przeszłaś w żaden sposób nie wpływa na kolejne ciążę. Doczekasz się maluszka, jestem pewna.
  19. MamaAniola

    In vitro 2021

    To dobry znak!!!! Trzymam kciuki
  20. MamaAniola

    In vitro 2021

    Ogromne ogromne kciuki!!!
  21. MamaAniola

    In vitro 2021

    Jesteś bardzo mądra kobieta.
  22. MamaAniola

    In vitro 2021

    Wiesz, że jestem z Tobą dziś myślami. Łzy same do oczu naplywaja. Wiem, ze Ci źle, ale to absolutnie nie jest etap godzenia się z bezdzietnością. To etap pogodzenia się z nieudanym transferem. Daj sobie czas na uspokojenie myśli i emocji, potem wybierz się do nowej kliniki, do nowego lekarza po prostu na konsultacje - przedstawić swoją historię i usłyszeć nowa opinie. Może usłyszysz coś co sprawi, że nabierzesz wiatru w żagle. Nowe miasto, nowe możliwości i nowa nadzieja. Tego Ci życzę.
  23. MamaAniola

    In vitro 2021

    Nawet nie wiem co powiedzieć, każda z nas jest inna i każdy przypadek jest inny... Mogę tylko próbować sobie wyobrazić jak się czujesz, bardzo mi przykro. Swoją drogą, ciekawe czy jest sposób ma potwierdzenie tego przypuszczenia o kwestiach genetycznych jakimś badaniem. Bylas stymulowana na różne sposoby? Ściskam Cie mocno.
  24. MamaAniola

    In vitro 2021

    Ciekawe czy to ten sam lekarz prowadzi i czy w ten sam sposób... Może po prostu organizm lepiej by odpowiadał na inne leki np. Nie jestem lekarzem i nie chce się wymądrzać, jest mi po prostu przykro, bo stymulacja i punkcja to bardzo obciążający dla kobiety etap procedury in vitro - i fizycznie i emocjonalnie.
  25. MamaAniola

    In vitro 2021

    Bardzo frustrujące, trzymałam za Ciebie kciuki. Przykro mi... Z tego co kojarzę to kolejna Twoja punkcja, po której nie dochodzi do transferu, prawda? Wiadomo skąd taka słaba odpowiedź na stymulację?
×