Nowy vlog z niczym.... Tresci zero.
Niechlujstwo, bylejakosc, kocie klaki i ich zady wszechobecne; nic przeciw tym zwierzakom, ale w kazdym odcinku najwiecej ujec z ich dupami, w zblizeniach na caly ekran...przeciez to akurat moglaby wyciäc.... Chyba , ze jest fetyszystkä....
Graciarnia w salonie, stöl nie wyniesiony od tygodni.
Prezentacja brudnego materaca z facetem ciägle polegujäcym...
Wypowiedzi w stylu menelsko-gimbazowskim...
W garach tez coraz slabiej.... kiedys miala troche smykalki w kuchni, ale to co pokazuje teraz, to takie nieapetyczne pulty z byle czego,
odwala wszystko na jedno kopyto... te tajskie "smakolyki" to praktycznie glutenowe pölgotowce z tonä soli i innego badziewia. Pare dni temu demonstrowala jakies dwie wersje "gulaszu", zwlaszcza ten ciemny przypominal krowie placki. Az dziw, ze ktos z rodziny jej nic nie podpowie. Expertka kulinarnä, po kursie w Tajlandii przeciez... stala obok kucharza jak kolek w plocie, nie rozumiejäc po angielsku kompletnie nic....
Nie mam pojecia czym sie te jej fanki zachwycajä.... babsztyl jest zenujäcy.... jej sie nawet uczesac nie chce; zaslania sie tä opaskä do demakijazu, no len smierdzäcy...