chozilem nawet to bedford street clubu w leamington i gralem na perkusji na jazz jam nights i basisci murzyni i w ogole kazdy mial do mnie respekt
jestem dobrym perkusista i chyba przez to nie chce isc do pracy, chce kiedys grac w zespole i grac koncerty i byc perkusista 50.000 ludzi chce zeby mnie ogladalo
albo na gitarze grac i spiewac mmmm
szkoda ze nie mam peniedzy bo bym tera na gitarze napieerdlal jakbym mial gitare i spiewal