Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

leekemos

Zarejestrowani
  • Zawartość

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. leekemos

    Nietypowy związek 21-latka

    Po prostu nie wiem czy mam już sile na to wszystko i czy rzeczywiście chce tego. Może jakieś rady ? Spostrzeżenia ?
  2. Cześć ! Jestem tu zupełnie nowy choć forum czytam od lat. Przejdę od razu do rzeczy. Jestem z dziewczyną 4 lata, mamy za sobą lepsze i gorsze chwile. Jednak od kilku miesięcy zaczyna mnie to wszystko męczyć - już tłumacze dlaczego.... PIERWSZA SPRAWA O ile na początku związku jej rodzice byli przeciwni zamykaniu pokoju, o nocowaniu razem (czyt. w jednym łóżku) nie wspomnę o tyle było to w miarę „normalne” na tamten czas. Jednak to wszystko trwa dalej... Wchodzą kiedy chcą do pokoju, zero prywatności a moja dziewczyna zupełnie się z tym zgadza od jakiegoś czasu ( wcześniej była na nich zła o to ) DRUGA SPRAWA Przytakuje na wszystko swojej mamie... Ona zawsze jest i będzie na pierwszym miejscu - nie mogę się jej sprzeciwić - tutaj pojawia się trochę syndrom jedynaka którym niestety jest ale nie chcę uogólniać ponieważ każdy jest inny TRZECIA SPRAWA Na początku związku strasznie dużo się spotykaliśmy dosłownie CODZIENNIE a noce przegadywaliśmy przez telefon znacznie przekraczając możliwe minuty ALE po czasie zrobiło się to męczące przez to zamiast skupić się na sobie straciłem najlepsze wakacje swojego życia - zbyt długa historia ale powiem tylko tyle ze jedyne co robiłem to rozmawiałem przez telefon. Mimo upływu lat dużo się nie zmieniło moja dziewczyna dalej chce ciagle rozmawiać. Dzwoni codziennie rano wieczorem i 2-3 razy po południu z pytaniem co robię, co jadłem, dlaczego nie odpisuje... A najgorsze jest to ze robi to kiedy jej pasuje i nie potrafi zawsze uszanować tego ze po prostu mi się nie chce rozmawiać lub nie mogę... CZWARTA SPRAWA Niedługo kończę studia i mam jakieś wizje plany i marzenia które czas zweryfikuje - jestem osobą żywa która chce czegoś więcej od życia niż zwykłej pracy byle by była a mojej dziewczynie wystarczy praca na kasie. ( Żebyśmy się zrozumieli - praca na kasie jest pracą jak każda inna ale czy nie warto mieć jakiś ambicji ? Celów ? Czy waszym jedynym celem jest praca za najniższa krajową ?) Do tego raperki chce także dodać że mimo ukończenia pewnego wieku i możliwości zamieszkania razem nie zdecydowała się na to bo „ktoś musi się opiekować domem” i wiele innych wymówek takich żeby po prostu zostać przy mamie - tak to odebrałem. Spraw jest zdecydowanie więcej ( chociażby to ze słowo kocham nie ma dla mnie wartości ponieważ używa go codziennie 18371616x i wymaga tego samego a czy naprawdę to jest tak ważna rzecz dzień w dzień ? ) Jako osoba jest ciepła, bardzo uczuciowa itd co powoduje ze ciężko jest mi się przyznać że zaczyna mnie to męczyć i mimo to że podczas kłótni wiele razy to mówiłem zawsze znalazła wytłumaczenie lub mówiła „jeśli się kocha to mimo wszystko” a gdy pytała czy ją jeszcze kocham zapłakana jak bóbr nie mogłem jej tego zrobić i powiedzieć ze to koniec. Jednak zanim postawicie pochopne wnioski chciałbym żebyście wiedzieli że możecie mnie odebrać jako zimnego skur****** jednak w młodym wieku straciłem biologicznych rodziców i wychowywałem się w ciężkich instytucjach co powoduje ze chce czegoś więcej od życia a nie tylko związek na pełen etat...
×